W sumie masz racje, tylko za ja parkuje pod domem, gdzie mam "prywatne" miejsce parkingowe,
czasami jakis "obcy" przyjezdza i sie wpakowuje bo nie wie ze to miejsce jest moje, ale to
rzadkosc, wiec teoretycznie tylko ja tam stoje. Pod praca tez mam wlasne miejsce i tylko ja
tam stawiam Suze.
Dla pewności proponuje podłożytc gazete pod auto. Może i głupi pomysł ale przynajmniej wykluczy to co wyżej pisałem
Czy jest mozliwe zeby byl jakis ukryty wyciek w sensie ze cos "strzela"
olejem ale nie kapie, powiedzmy przy odpalaniu cos strzeli a potem sie "korkuje"?
Z tym Ci niestety pomóc nie moge bo sie nie znam i nigdy nie miałem z czymś podobnym do czynienia.
Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />