Kiedy wymieniałeś olej, filtry? Sonda Lambda sprawna? Może termostat źle działa i dłużej na ssaniu jeździsz? Niestety mam taki sam przypadek, pali mi 17L, ale na manualnej skrzyni biegów i silniku 1.3, od zalania do "wyżłopania" paliwa do 0 (wiem wiem, zawsze zostaje te parę litrów w baku, ale pomiar został wykonany już 2x i wyszło to samo) na 7L przejeżdżam 40km i kaplica, paliwa nie ma na odpalenie i ruszenie ze śniegu. Zeszłej zimy auto nie chciało spalić więcej niż 9-10 litrów benzyny jeżdżąc ostro i bawiąc się na zasypanych śniegiem placykach. To tak na pocieszenie, że nie jesteś sam w swoim problemie A wracając do Twojego problemu to tak jak napisałem na początku, to są chyba najczęstsze przyczyny wysokiego spalania. Na początku najlepiej sprawdzić filtr powietrza, termostat i sondę. Ewentualnie tak jak napisał kolega wyżej, możesz mieć gdzieś wyciek, przydałoby się wejść pod auto i sprawdzić czy przy zbiorniku paliwa nie cieknie gdzieś na przykład. Jeżeli coś źle powiedziałem to mnie poprawcie
Zg0dusi3k
Posty
-
Suzuki Swift 1.0 [automat] - 91r; pytanie o spalanie -
Swift-"tuning" :)Nie no ja bym zdjął ten pług i zamontował serie. Lepiej wstawić oryginalne zderzaki z GS-a/GTi i poszukać progów i mieć oryginalny body-kit niż bawić się w wieś tuning Na allegro był całkiem nie dawno GTi z podobnym albo nawet takim samym zderzakiem i to niestety to nie wygląda Załatw sobie boty-kit od GTi i będzie dobrze, a ten zderzaczek sprzedaj na alledrogo, może ktoś się skusi
-
Jaki olej do skrzyni > 1.0 1996r.Mój szwagier pół roku temu w swoim 1.0 wymienił olej na "Parus" od Lotosa 80W/90 12zł za butelke 1L Narazie jest bez najmniejszych problemów, skrzynia chodzi jak żyleta, a też wsteczny haczył i 2 bieg Oczywiście każdy leje na swoją odpowiedzialność
-
akumulatorTo ja może dodam coś od siebie Przez ponad pół roku jeździłem na aku 62Ah. Aku było mocno wyeksploatowane już, co mogłem wywnioskować ze zjechanych mocno gwintach od tych "śrubek" pod którymi jest kondensat ^^ Przez ten czas nie musiałem go ani razu ładować, a rozładował mi się ze 3x, raz przy podłączaniu radia, drugi raz jak robiłem coś przy światłach i 3 raz już nie pamiętam kiedy. Za pierwszym razem odpalił ostatkiem sił, zrobiłem rundkę i się podładował. Za drugim razem musiałem odpalać na podwójne kable bo nie chciał odpalić, ale też wytrzymał i się nie rozładowywał. potem nie pamiętam jak go odpaliłem ale też trzymał. Auto przejechało całą zimę, wiosnę lato i kawałek jesieni i dopiero niedawno zaczęło dogorywać i z dnia na dzień się rozładowało i po naładowaniu trzymało kilka dni. Dodam jeszcze, że autem nie jeżdżę dużo, czasami auto stało po 2-3 dni pod domem i aku trzymał jak trzeba. Więc nie przesadzajmy, że alternator w swifcie nie uciągnie akumulatora 42-44Ah Sprawny alternator w maluchu spokojnie ładuje akumulatory do 40Ah
-
Alternator i filtr paliwa.Witam, mógłby mi ktoś powiedzieć gdzie w Swifcie GTI 91r
znajduje się filtr paliwa? i jeszcze jedno pytanie, jeżeli ktoś
wie to jakie idą łożyska do alternatora? chce zrobić wymianę za
łożysk za jednym razem. Łożyska mogą być winą lekkiego wycia
altka?Filtr paliwa znajduję się obok tylnego lewego koła, przy baku. Nie będziesz miał problemu ze zlokalizowaniem go, bo nic innego oprócz przewodów tam już nie ma A alternator to może ktoś inny się wypowie ^^
-
Swift 1.0 97r. jaka temp. wody ?No to się podepnę. Akurat dziś strzeliło mi chłodzenie w 1,3.
Przejechałem tak ze 2 km. Zatrzymałem się by wysadzić żonę, a tu
mi coś kopci. Myślę, gaz, wieje od tyłu to dymek sobie leci. Ale
za mocno i zauważyłem, że coś syczy. Wyłączyłem silnik,
podniosłem maskę, a tam syku syku, pełno pary. Tył silnika, na
wysokości monowtrysku.
Płynu w wyrównawczym brak, w chłodnicy brak (może zalega gdzieś
niżej), a wskazówka nawet nie drgnęła, że coś się dzieje...
Chyba przestanę ufać czujnikowi temperatury.
Mam nadzieję, że nie przytarło silnika. Zobaczymy co znajdzie
mechanik. Wydaje mi się, że puścił jakiś wąż.Spróbuj zalać chłodnicę wodą destylowaną, odpal silnik i sprawdź czy gdzieś cieknie - u mojego szwagra w Swifcie 1.0 ciekło z pompy wody, w escorcie miałem to samo. Prawdopodobnie do wymiany masz też termostat, kiedy silnik się przegrzał to zatrzymał się w pozycji zamkniętej i nie będzie przepuszczał płynu przez układ
-
[All] paliwoJesli efekt wystepowal tuz po zmianie paliwa - to nie jest wobec tego kwestia samego paliwa.
Zeby przepalic kiepskie paliwo potrzeba troche dluzej pojezdzic (a nawet kilka razy zalac
bak).
Moj swist tez tak mial, do czasu:
a) wymiany filtra powietrza
b) wymiany swiec
Efekt wystepowal na niedostatecznie rozgranym silniku, przy sporej wilgotnosci i nizszych
temperaturach (czy to byla kwestia tylko tego, czy czegos innego - nie zapewnie, bo nie
pamietam czy wtedy tylko to wymienialem). Niemniej jednak samo paliwo bym odrzucil jako
przyczyne.Świece wymieniane kilkaset kilometrów temu, tak samo filtr powietrza. Na początku myślałem, że tak się dzieje przez źle zamontowany stożek (dodatek po poprzednim właścicielu <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />) Ale po wymontowaniu tego cuda i zamontowaniu nowego filtra powietrza poprawiło się na niecały miesiąc i dalej było to samo. Do tej pory jak auto zaczynało mulić to wyjeżdżałem prawie całe paliwo z rezerwą i wlewałem Verve 98. Po przejechaniu kilometra-dwóch, auto już jeździło normalnie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Wymienię jutro ten filtr paliwa jak mówił Przemask, czytałem w jakimś temacie, że kiedy jeździ się jakiś czas na rezerwie to wyzbiera cały syf z baku do filtra paliwa i przez to może mulić (a jeździłem tak, ponieważ ktoś mi powiedział, że nic się nie stanie jak będę jeździł na rezerwie bo jest wtedy jeszcze paliwa prawie na 100km <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />) Zobaczymy czy po wymianie filtra się coś poprawi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
[All] paliwoJa mam pytanie o paliwo, bo już naprawdę nie rozumiem swojego świstaka <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Otóż mój problem polega na tym, że auto baaaardzo muli na każdym paliwie BP95. Chodzi mi o tzw. "dół", że auto po wciśnięciu gazu jakby hamuje, po czym nagle przyspiesza (ma to duży wpływ na bezpieczeństwo, bo np. chcę szybko ruszyć na krzyżowaniu i zdążyć przed jakimś autem a tu niespodzianka i auto łapie "doła" i zamiast się rozpędzać to zwalnia przez co takie manewry często sobie odpuszczam <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />). Jak napisałem, jest tak na każdym BP95, natomiast na Orlenowskim Verva BP98 auto natychmiastowo przestaje mulić, rwie do przodu, w ogóle jakby przybywało koni <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> No ale np. kiedy zatankowałem na Neste paliwo BP98 auto znowu zaczęło jeździć i mulić jak na BP95. Czasami na paliwie 95 nie da sie praktycznie jeździć <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Wie ktoś może dlaczego auto się tak zachowuje? To już się zaczyna robić denerwujące, bo zamiast lać tanie 95 to muszę lać droższe 98 <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Dodam, że tak samo jest na zimnym i dobrze nagrzanym silniku.
-
Tak kończą nasze Świstaki....Kupiłem od nich kilka rzeczy i nigdy nie miałem z nimi żadnego problemu
Części mają z tych rozbitków co stoją na placu, wszystkie części jakie się potrzebuje są na
miejscu odkręcane z auta.
To też jest rozwiązanie, ino kosztowniejsze ale jak nie będzie wyjścia...No ja miałem problemy przy kupnie auta, a raczej po zakupie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Wszystko było ładnie pięknie, lecz po jakimś czasie powyłaziło wszystko heh <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> No ale mojej winy też trochę w tym jest, teraz już bardziej uważam na wszelkie niedociągnięcia <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> No a z drzwiami zobaczymy, jak nie będzie w carstein'ie albo na 26 kwietnia to w Chojnie znalazłem jakiś szrot z drzwiami w miarę tanio to kupię i sobie pomaluję <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> W każdym bądź razie jeszcze raz dzięki wszystkim za namiary, jak zrobię drzwi to na forum wstawię focie swojego białego grzmota <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Tak kończą nasze Świstaki....Jest jeszcze Carstein
Jedziesz tam tą równoległą ulicą do Struga, jakbyś jechał do Reala. Dojeżdżasz do końca pod sam
las i na końcu skręcasz w prawo, mijasz po prawej stronie warsztat i masz szrota.Fakt, że mało tam aut mają ale części o wiele, wiele tańsze niż w Xedosie
Zadzwoń, może będą mieli części z jakiegoś Swifta
Hehe, mam trochę złe doświadczenia z tym komisem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nie pomyślałem, że mogą mieć faktycznie jakieś części, dzięki za info <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ale i tak chyba skończy się na tym, że kupie drzwi w innym kolorze i pomaluje na biało, bo przez prawie rok nie znalazłem żadnych białych drzwi w dobrym stanie <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
Tak kończą nasze Świstaki....Dla mnie ten szrot jest w ogole zle zarzadzany i prowadza z d polityke cenowa. Jest tak jak
piszesz, niektore elementy maja kosmicznie drogie, a niektore tanie. Za zapinke do pasow
Przemek zaplacil 10 zł czyli cena jak najbardziej ok, za klamke zaplacilem 40 zł czyli w
sumie tez normalna cena jak za prawie nowa klameczke (swiezo przywiezione uderzone mk5 jak
nowe), za b.ladna maske 100 zł, za oslone silnika tez jakies grosze typu 15 czy 20 zł, ale
np. silnik 1200 zł (), wspomaganie 600 zł ( ) silowniki tylniej klapy 80 zł ( ). Dlatego
najlepiej pojechac kartka z zapisanymi czesciami i negocjowac na miejscuHehe, ponegocjowałbym, gdybym miał więcej pieniędzy w kieszeni <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A że miałem trochę ponad 100zł, to pole do manewru mocno się zawęziło <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> I właśnie najbardziej mnie dziwi to, że większości części z aut, które tam stoją i tak nie sprzedadzą, a wołają sobie jak za zboże <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> A tak poza tematem się spytam, czy ktoś zna jeszcze jakiś szrot w Szczecinie bądź okolicach z częściami do Swifta w nie astronomicznych cenach? Byłbym wdzięczny za info <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Tak kończą nasze Świstaki....Ja także dzisiaj byłem zobaczyć drzwi i może coś jeszcze ciekawego znaleźć lecz niestety ceny mają z kosmosu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Za GOŁE drzwi do swifta w dobrym stanie wołają sobie 250zł! <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Używane siłowniki bagażnika 60zł sztuka (w IC tyle kosztują nówki chyba nawet oryginalne <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />) <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Niestety to była chyba moja ostatnia wizyta tam, już wolę kupować na allegro części, nawet z przesyłką wyjdzie taniej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Tak kończą nasze Świstaki....Wielkie dzięki za zdjęcia! Dzięki Tobie nareszcie wylookałem białe drzwi do mojego swifta
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Straciłem już wszelkie nadzieje a tu taka niespodzianka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Choć jeśli sobie zaśpiewają ponad 100zł to raczej będę walczył ze swoimi <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> -
Hamulce - problem...Raczej nie, bo nie założył jeszcze wątku, że coś piszczy z przodu lub kierownica bije przy
hamowaniuz przodu nic nie piszczy ani kierownica nie bije przy hamowaniu <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> jedyne co piszczy z przodu to jakiś "dzyndzel" który wala się w środku reflektora <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> No i udało mi się znaleźć wątek gdzie jest opisany mój problem więc sorry za kolejny powtarzający się temat <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
A co do zmiany płynu to na pewno nie był zmieniany w ciągu ostatniego roku albo i dłużej <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Ale niestety jestem w tej chwili spłukany, na zmianę płynu w warsztacie nie mam kasy, a sam nie zmienię bo się na tym nie znam i w najbliższym czasie nikogo do pomocy nie znajdę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Hamulce - problem...Ok, dzięki za pomoc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jedna osoba przekonywała mnie, że układ hamulcowy jest zapowietrzony dlatego tak się dzieje <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Doleje sobie jutro i napiszę czy pomogło <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Hamulce - problem...W zbiorniczku jest płynu tak 1/4 powyżej minimum. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
@edit: szukałem, ale niestety nie znalazłem <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
Hamulce - problem...Jako, że jest to mój pierwszy post chciałem się najpierw przywitać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tak więc witam i zapraszam do zapoznania się z moim problemem, a wygląda on następująco. Otóż od około 3 miesięcy podczas jazdy zapala mi się kontrolka hamulców. Zapala się tylko przy skręcaniu w lewo, przy jeździe na wybojach oraz przy zjeżdżaniu z większej górki. Hamulce też raz działają dobrze, a raz trzeba mocno wciskać żeby auto zahamowało. W związku z tym chciałem zadać pytanie, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Płyn hamulcowy, klocki a może jeszcze coś innego? Trochę zaczynam się tym martwić, ponieważ na początku świeciło się tylko sporadycznie, a teraz jest tak jak opisałem wyżej <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />