witaj,
hehe ... no to nie zazdroszcze tescia,
aczkolwiek kiedys w telewizorze mowili o gosciu, ktory
kupil sobie nowego poloneza, wyjechal za brame
sprzedawcy, wpadł w poślizg ... i samochod nadawał
sie do kasacji...
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a to slyszeliscie (zreszta przeczytane gdzies w internecie i ... nie wiem czy prawdziwe). Facet odebral nowke. zima to byla. przy odbiorze autka dzieciak mu towarzyszyl i in. czlonkowie szacownej familii tez. Wszyscy byli mocno podjarani... wiadomo. A dzieciak jeszcze nakrecal ojca, co by pokazal jak super jezdzi. A stal sobie na placyku sliczny balwanek. Dzieciak szczul ojca: - Tatko w balwana, rozwal balwana. No i tatko dal po gazie i je...but w delikwenta sniegowego i... ups niespodzianka. Balwana jakis balwan ulepil na hydrancie. I autko do kasacji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />. wniosek: nie ufaj swym dzieciom <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> szczegolnie gdy cie podpuszczaja <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />