Zgodzę się z wami.Objaśnie to co już wiem na 100%.
Mimo że nie minąłem znaku który zabrania mi zatrzymania pojazdu tam gdzie stanąłem.
Nie daje mi żadnej obrony,ponieważ z całej makulatury,setek przeczytanych stron odnośnie sporów związanych z przepisami i znakami zakazu.Przepis który obala moje zdanie czy go widziałem czy nie mówi wyraźnie że zgodnie z przyjętym i obowiązującym ruchem prawo stronnym znaki informujące/nakazujące itd. kierującego są ustawione po prawej stronie i do nich ma się stosować kierujący.
Kierujący który chce się zatrzymać po lewej stronie jezdni ma obowiązek się upewnić czy na początku ulicy nie widnieje znak zakazu.
CO do skrzyżowania zaznaczonego kółkiem,sprawdziłem bo też nie wiedziałem czy to skrzyżowanie.
Jak wygląda najbiedniejsze skrzyżowanie aby nazwać je skrzyżowaniem:
Musi posiadać min 3 odnogi - posiada
Każda z 3 odnóg nie może być droga gruntową czy ulicą jednokierunkową- spełnia warunek
Dwie odnogi to ul.Robotnicza. spełnia wszystko,teraz pytanie czy 3 odnoga spełnia warunki skrzyżowania,tak spełnia ponieważ nie jest to droga gruntowa prywatna i nie jest to droga jednokierunkowa.Ta droga robi pod górę serpentynę i leci sobie dalej tym drugim wiaduktem.Kończąc się ślepym zaułkiem na jakiś firmach.Najważniejsze co musi posiadać to dwa pasy,posiada,gdy zjeżdżam z niej na ulice robotniczą muszę mieć możliwość skrętu w lewo jak i w prawo,posiada taką możliwość.
Z tego co pamiętam są to wszystkie warunki jakie trzeba spełniać jako minimum.
Ale to i tak nie zmienia faktu że skrzyżowanie odwołuje znak i zarządca drogi nie ma nakazu poinformowania bo skrzyżowanie samo w sobie go odwołuje a za skrzyżowaniem znak po lewej stronie może być ale nie musi,zależy od zarządcy od jego dobrego gestu.
Pozwala się wstawić drugi znak po 400m w celach inf. ale nakazu nie ma.
Nie wiem czy przyśniło mi sie takie zdanie ale kiedyś coś takie gdzieś mi do głowy wpadło,
żę mijając nad sobą wiadukt na którym jest droga w obydwu kierunkach traktuje się go tak samo jak skrzyżowanie bezkolizyjne ponieważ zmiana kierunku następuje lecz pas jest nade mną i chociaż ja mijam drogę pod nią to takie rozwiązanie ma w sobie właściwości pasa bezkolizyjnego poprzez różnice położenia pasów.