Szymciak posiada
No to juz jest 6 osób
A może było by lepiej przebudować troche kącik skody?? Tylko nie wiem czy skodziażom to sie spodoba
Szymciak posiada
No to juz jest 6 osób
A może było by lepiej przebudować troche kącik skody?? Tylko nie wiem czy skodziażom to sie spodoba
Oprócz paru osób które podchwyciło pomysł stworzenia kącika vag na pewno znajdzie się więcej chętnych. Wszak nie brakuje zlosnikiów jeżdżących audicami czy passatami.:) zresztą lista jest otwarta. Wpisujcię się:)
Drzwi trzymają sie rewelacyjnie.
Można by stworzyć jakiś kącik aut grupy VAG???. Sam w rodzinie mam golfa III, czesto przy nim też coś dłubie przy okazji dłubaniny w Tico, prócz tego interesuje mnie seat ibiza 1.9TDI (może będzię nastepnym autem po Tico kto wie.
Zresztą słyszałem ze ibiza jest wdzięcznym autkiem w miarę rozsądnej cenie, a z sinikiem 1.9TDi 110KM to istny szatan z umiarkowanym apetytem na ON.
W tym roku zauważyłem szybsze zużycie opon z przodu, a do tego nierównomierne. Bardziej zużywają się zewnętrzne strony. Dzisiaj zamieniłem przód z tyłem.
Być może guma juz troszeczkę sparciała.
Badź też coś z zawieszeniem nie halo.
Zbieżność radzę sprawdzić, ja miałem przypadek taki ze kiedyś ze znaczną prędkością najechałem na krawężnik, felga sie poddała i wygięła. Z czasem zauważyłem ze opony zbyt szybko sie zużywają. Po ustawieniu zbieżności problem nadmiernego ścierania sie opon zniknął.
Filmik krótki bo musiałem zmienić pas. Rąk powoli brakowało.
Przebieg autentyczny od nowości auto w rodzinie. Stało troszeczkę czasu nie używane, teraz jeżdze nim do pracy.
Witam
A ja w swoim tico mam taki centralny zamek, wprawdzie z klucza otwieram i zamykam lecz mi to nie przeszkadza. Jest tam jakiś przewód do połaczenia alarmu ale to z tego co sie orientuje to tylko jeden kabelek.
Biały w zegarach i nawiewie podoba mi sie bardziej.
A tu załączyłem filmik nakręcony telefonem, dźwięk tico z przelotowym tłumikiem.
U mnie wymiana tłumika na ten z 125p będzie najprawdopodobniej po wypłacie.
Zresztą jeśli chodzi o nakrętki to nigdzie w moim mieście nie znalazłem za tańsze pieniądze takich. Musiałem wymienić je bo te od stalówek nie gwarantowały takiego bezpieczeństwa jak te w większym kołnierzem.
Gdzie i po ile kupiłeś?
Nakrętki kupiłem na allegro za 16szt. zapłaciłem 80zl, sztuka 5 zeta. Teraz szykuje sie wymiana tłumika tylnego, zastanawiam sie nad tłumikiem za 40zl z Fiata125p podobno efekt jest imponujący. Puki co jeżdzę bez tłumika znaczy sie wywaliłem stary i połaczyłem dwoma rurkami, pięknie ryczy szczególnie przy zmianie z 1 na 2 bieg. Wiem ze to nieekologiczny sposób ale puki co termin wypłaty jest daleki wiec musze przemęczyć sie ten tydzien.
No i zainstalowałem podświetlenie podłogi tam gdzie ja i pasażer trzymamy nogi, wygląda to tak.
Wymiana nakrętek ze standardowych na te do felg aluminiowych z większym stożkiem. Poprzednie standardowe (od stalówek 12") pasoweły pod alus 13" jednak chowały się strasznie głęboko i miałem problem z ich wykręceniem standardowym kluczem.
Dzisiaj byłem na giełdzie no i sam patrzyłem auta dostępna na moją kieszeń czyli powiedzmy to sumą 10tys zl. No i widziałem wypięknione vw golfy, vento czy inne passaty, zniechęciło mnie to.
Spośród licznych plakowanych bubli były dwa auta warte uwagi. Pierwsze to corsa 1.5TD (1995) tu i uwdzie widoczna była rdza cena przystępna przebieg 315kkm, drugie zaś to golf III 96r. 1.9D z przebiegiem 350kkm w cenie 5 tys zł. Wnętrze niezbyt powycierane auto widać ze nie picowane, na felgach rdza, auta nie cieszyło się zbyt wielkim zainteresowaniem.
Sądze ze kupując taki sprzęt trzeba by było wsadzić trochę grosza jednakże to by było bardziej rozsądne niż kupno super okazji z niemiec z 2003r z motorem tdi czy tdci i przebiegiem 140kkm.
Parę lat temu kupowałem kilkuletnią Toyotę Corollę....
Hmm czytając to aż sie przestraszyłem. Zresztą opiszę mój przypadek. Jakieś 2.5roku temu kupiliśmy popularnego VW Golfa 3 generacji w TDI (90KM) rok 97. Z zewnątrz super wyglądał odpicowany na maksa sprawia wrażenie ideału... mówie sprawiał bo nim nie był. Po 200km przejechanym odczułem spadek mocy (ledwo 140km/h) wydusiłem z niego. Myślałem ze turbo powiedziało "cześć" winowajcą był zawór sterujący turbiną. Czyszczenie wraz z montażem i demontażem kosztowało 100zl. Później amortyzatory przód i gumowe łączniki do wymiany wraz z rozrządem, napinaczem paska wielorowkowego oraz akumulatorem, 1200zl. Po tych wszystkich naprawach golfik jeżdzi dobrze ostatnio wymieniłem tylko łożysko w tylnym kole koszt 35zl. Dwumasy nie ma tak wiec nie mam sie o co martwić. Faktyczny przebieg różni się od tego co wskazuje licznik a owy wskaźnik obecnie pokazuje 202kkm (faktycznie jest 302kkm).
Diagnostyka niedawno robiona nie wykazała żadnych nieprawidłowości, wszelkie awarie są łatwe i tanie do usunięcia. Oleju nie ubywa. Wszelkie usterki wynikają moim zdaniem z zaniedbania poprzedniego właściciela, który widać kupił to auto by na potęgę tłuc km.
Ktoś powie ze vw, czy audi to szajs jakich mało, a to wynika z tego ze mamy do dyspozycji najczęściej auta z 2giej czy nawet 3ręki z powypadkową przeszłością oraz kosmicznym przebiegiem. Kupienie auta z małym przebiegiem graniczy z cudem jednakże sie zdarzają takie auta. W mojej firmie pracuje gość który jeżdzi golfina 3 z 1993 r. Golfika kupił w 2000r. z przebiegiem 98kkm. Obecnie ma 174kkm i gdy przejechałem sie jego autem to aż sie zdziwiłem ze takie stare auto może być w tak dobrej kondycji. Obecnie nowsze autka są coraz to bardziej dobite, oglądając autka grupy VAG z 2002,03 roku spotykałem sie z przebiegami powyżej 300 nawet 400kkm, i posadzonymi turbinami czy odstajacymi plastikami. teraz gdybym miał zmieniać swoje tico na coś innego to by był problem ze znalezieniem autka które by pare lat pojeżdziło. Tak wiec będe jeżdzil moim tico aż sie rozpadnie
To do tego zestawu kup stabilizator LM7812, pozbędziesz sie niepotrzebnych skoków napięcia. Koszt 1.5zl.
185/65 R 14 to trooche za dużo jak na tico. Do 14" to tylko 175/50 R14 oponka Wygląda bajecznie wtedy
Ja po zmianie kółek z 135R12 na 165/55 R 13 nie poznaje hamulców.
U mnie średnia wynosiła 5l/100km przy cyklu 50% miasto, 50% trasana standardowych oponkach 135R12. Obecnie mam założone aluski od hyundaya i oponki 165/55 R 13 no i pali mi teraz 5.8-6l/100km. W trasie około 4.8l/100km
Ranty juz zagięte są, oponka trze o plastikowe nadkole, jak mówię od czasu do czasu na ostrych wybojach. Jednakże zazwyczaj jeżdzę sam badz tez z 1 pasażerem. Tak wiec spoko ale w razie czego na bieżąco będę monitorował stan gum.
Pisałem o tym wcześniej TU
tak wiec 350zl z oponkami pirelli p700, laczek szeroki. U mnie zresztą autko wysoko stoi po wymianie amorków i jest bardzo twardo. Jednak po zakrętach lecę jak przyklejony. Spalanie?? około 0.5-0.7l wzrosło. A to niska opłata za komfort psychiczny spowodowany lepszym trzymaniem się pojazdu. Poza tym wczoraj jechałem w 4 osoby do b-stoku takich po 80kg. No to słyszałem jak na jednej z kolein samochód do góry podskoczył na amorkach i słychać było lekkie otarcie koła.
165/55 R 13 w końcu
nic nie obciera nic nie szura
Obawiam się odkręcić na max zresztą nie wiem czy głośnik w skrzyni przeżyje, bo ma jakieś 50 W RMS.