Wonka... a może
lepiej przeznaczyć te pieniądze na zrobienie prawa jazdy...?
2 kółka mają jednak
sporo wad: możesz jeździć max. 6 miesięcy w roku, jest bardziej niebezpiecznie, na
zakupy nie pojedziesz, weźmiesz tylko jedną osobę w razie potrzeby...
Zrobienie prawka
będzie kosztowało dziś (przypuszczam) do 2 tysi. Zostaje Ci tysiąc, trochę dokładasz
i jakieś małe jeździdełko do jazdy po mieście kupisz... A mając prawko czasem męża
wyręczysz w kierowaniu.
kurs mam. Do egzaminu podchodziłam 3 razy. Za kierownicą czuje się...jak typowa blondynka. Nagle nie umiem poruszać dwoma rękoma jednocześnie. Nie czuje się za kierownicą. Bardzo chciałam zrobić prawko,jeżdziłam z róznymi instruktorami,różnymi elkami,z tatą,siostrą i Łukaszem. Nie i już. Jestem idealnym pilotem,ale za kierownicą no ni cholery.
Ze skuterem sie jeszcze chwile wstrzymam,porozglądam się,i tak musze na wiosnę poczekać żeby się jakimś przejechać i zobaczyć czy bedę umiała na tym jechać.