jesli bedziesz spawal auto w ciagu miesiaca to szkoda sie z tym bawic, przez miesiac nic sie nie
stanie. Pamietaj jak tylko cos blacharz Ci odetnie to zanim wspawa nowy kawalek blachy
zapackaj podkladem stare blachy ile dostaniesz pedzlem czy pistoletem

Blacharz...Nie lepiej paćkać jak już jest pospawane? chyba podłoga to jedna warstwa blachy, mozna po spawaniu zrobic od jednej i drugiej strony, co do progów to się zobaczy co z nimi.

Ponieważ się zawziąłem, oderwałem tą pseudo gume z podłogi....no i kiszka. Zobaczcie sami w jakim to jest stanie. ogólnie to zaczynam mieć ochote wrzucenia arkusza blachy od tunelu do progu....

i kolejne ujęcie po odsłonięciu resztek wykładziny na nadkolu.