Witam ja teżmiałem wilgoć ale tylko po stronie kierowcy , po zaślepieniu otworów w nadkolu i i wprogu pod dywanikiem obok tzw. knefli od otwierania bagażnika i wlewu bezyny przestała sie wlewać woda przez próg do auta
wilga
Posty
-
Czy macie suchą podłogę? -
wyrzucenie katalizatora.Przyokazji wymiany tłumika wytłukłem katalizator , było z tym roboty bo kawałki które zostały trzeba było rozbić na mniejsze żeby wyleciały przez otwór , co do osiągów to zauważyłem że dużo szybciej wchodzi na obroty, troche głośniej działa silnik, no i spaliny ciut bardziej śmierdzą.Co do samego katalizatora to po wytłuczeniu okazał sie że jeszcze był drożny, aczkolwiek pokryty był białym nalotem .Stan licznika to 136 tyś.
-
Co kupicie po sprzedaży Daewoo TicoA ja chciałbym coś takiego http://www.hondamatraszek.com/c5.html w środku jak w limuzynie , chociaż zewnątrz tego niewidać
-
Rozruch silnikaA próbowałeś mieć wciśnęte sprzęgło?
U mnie gdy odpalam jak jest zimno zawsze mam wciścnięte
sprzęgło, gdy odpali i puszczam sprzęgło czuję że
spadają obroty więc puszczam je baaaardzo powoli,
czasem trzymam go jeszcze na gazie podczas
puszczania sprzęgła
Jest dokładnie tak jak piszesz co niezmienia faktu że dolanie syntetyka zlikwidowało objaw galaretki w silniku ,
co do sprzęgła poprzedniej zimy niemiałem zadnych problemów z skrzynia, przypuszczam że podczas wymiany sprzęgła musieli mi dolać jakiegoś gęstrzego oleju do skrzyni (orginalnie miałem Mobil AFT220) i -20 stopni nierobiło na nim zadnego wrażenia,działał tak jak przy +20 stopniach -
Rozruch silnikaWitam też miałem problemy z zapaleniem silnika tzn. w poniedziałek przy -24 stopniach.Jeżdze dużo po mieście na dystansach żędu 1- 8km co spowodowało częsciowe rozładowanie aku.Ale do rzeczy , po naładowaniu akumulatora okazało sie że kilka pierwszych obrotów rozrusznik zrobił bardzo wolno dopiero po ok 5s zgasła kontrolka oleju.(olej to mobil 10W40) po dolaniu ok.0.3l mobila 5W50 (syntetyk), sytuacja ciężkiego zapalania odeszła w zapomnienie silnik zapala od pierwszego zakręcenia (nawet przy -22stopniach bo -24 jeszcze niebyło od poniedziałku ale 2stopnie nierobią aż takiej różnicy)
-
pompa hamulca?Płynu mam na poziomie max.
Tylko to mi pozostaje... A na razie warunków ku temu
nie ma. Za zimno...jeżeli płynu masz na max. to pozostaje zacinanie czujnika poziomu płynu ( pływak ?) a może sprawdz jescze raz poziom płynu moze trzeba troche dolać
-
Rdza w TicoJezeli mowisz tu o tlumiku to moze i na zewnatrz jest
jeszcze ok ale w srodku to juz pewnie bedzie zlomA może ma ktoś jąkiś pomysł czym tłumiki pomalować żeby nierdzewiały , prubowałen śrebrzanką na 600st. ale ją spaliło a niechce mi sie co 2-3 lata wymieniać przegnitych tłumików ,co do okolic anteny to zaraz po kupnie odkręciłem ten plastyki i przesmarowałem w środku i uszczeke pastą silikonową do elektroniki (przezroczystą) ,zero rdzy.Rdzewienie przodu maski chyba jest spowodowane wzmocnieniami które niemając wentylacji rdzewieją od środka, to samo z drzwiam i progami (plus zapchane odpływy wody)
-
Dysza nadmuchu powietrza - jak wyjąć?Witam Koleżanki i Kolegów.
Pytanie za 300 pktów: czy wyjmował ktoś ruchome dysze
nadmuchu powietrza? Chodzi mi o te 4 kratki w desce
rozdzielczej. Jak to się robi?
Jeśli komuś to się udało i nie połamał kratki (albo
połamał, ale jest już bogatszy o wiedzę ) - proszę
o odpowiedź.
Pozdrawiam
Witam jedną szt. udało sie wyjąć, przekręciłem te kratki do poziomu i płaskim śrubokrętem podważyłem z góry obok bolca (wkurzała mnie bo sama sie zamykała przy właczonym nadmuchu) -
pompa hamulca?mam problem. Jadę sobie a tutaj nagle zabrakło hamulca.
Szukam przyczyny. Płynu ubywa w zbiorniczku i
podejrzewam pompę hamulcową ( a przepływ płynu
między sekcjami). Odpadają przewody i cylinderki.
Słyszałem opinię iż jeśli bębny hamulcowe będą za
bardzo zużyte to może być coś takiego ale przecież
wtedy wysiadłby mi tył a przód nadal powinien
hamować.Proszę o radęJeżeli tylne hamulce będziesz miał mocno wytarte to automatycznie pedał hamulca ci sie obniży prawie do podłogi , co do ubywania płynu cudów niema gdzieś musi uciekać skoro go ubywa ,to może być minimalny wyciek albo poprostu tylko podczas hamowania płyn wycieka z cylinderków z racji ich dużego wyciśnięcia . Ja sam musiałem kilka dni jezdzić z uszkodzonymi tylnymi hamulacami (okazało sie że tłoczek trzymał sie tylko na gumie cały płyn wypłyną)ale na przodzie było jakie takie hamowanie ale bez wspomagania( przód będzie słabo hamował w zależnosci od stopnia zapieczenia tłoczków )
-
klopoty z gaznikiemw Tico niema sondy lambda bo niema też komputera do niej a co do gaśnięcia psiknij na sprężynki od sania WD40 (po lewej stronie gaznika) jak niepomoże to lekkie podkręcenie ssania .Ups już zaskoczyłem że ci chodzi o lambde spalania , opowidał głupoty że sie nieustawia
-
Jakie spalanie na krótkich dystansach ?duże znaczenie sczegulnie w zime ma stan termostatu , jeżeli jadąc powyże 60km/h wskazówka temp.ci opada to są bardzo duże szanse że termostat ci nawala , u mnie były właśnie takie objawy + długie nagrzewanie śilnika (obecnie wystarczy 2km), po wyciągnięciu termostatu okazało sie że była naderwana w jednym miejscu usczelka gumowa i to wystarczyło. Jeżeli ci pływają obroty to sprawdz fioletowo-czarny zaworek założony na wężu odpowietrzającym pokrywe zaworów (w środku robi sie maż i blokuje zaworek, dodatkowo spręzynka ulega ściśnieciu i w środku przy potrząsaniu grzechocze koszt ok 18zł)
-
Najczęstsze usterki w Ticook może faktycznie niedoczytałem i myślałem że piszecie poradnik co niezmienia faktu że większość z tych usterek też miałem plus cieknącu bak, wymienione kpl.sprzęgło,wymienione mechanizmy podnoszenia szyb.elektryczne,przeguby, kable WN, kopułka +palec roz.,tarcze ,bębny,akumulator,przedni wachacz,termostat,przewód masy silnika,światła postojowe przednie,cylinderek ,auto ma 135 tyś na liczniku (data prod.98r)
-
Najczęstsze usterki w Tico1-Musze tylko coś z tym spalaniem zrobić, bo piszecie że Tico pali 5L, a mi jak nic 6 L / 7L mieszany, a 5L tylko na trasie i ani kropli mniej.
2-Dziwny objaw - po nocnym mrozie, przez pierwsze kilka minut jazdy samochód ściąga w lewo, potem - jak się trochę
"nagrzeje" jedzie już prościutko - co to może być?
4-"twardy pedał" hamulca podczas rozpoczynania jazdy w zimne dni.
5- Mokra wykładzina
6- niezapomniany miękki pedał hamulca
7- awarie pompy paliwa
8-Częsta konieczność wymiany tylnych łożysk.
9- ps. odnośnie twardego hamulca to problem jest łatwy do usunięcia. Klocki pochodzą z niezbyt dobrego wzorca. Należy przypiłować trochę miejsca w których klocek wchodzi w blaszki sprężynujące i po problemach. tylko z umiarem. Mam spokój już 1 rok po wykonaniu tej czynności
10-Jakieś stuki z okolic przedniego zawieszenia przy ruszniu z miejsca przy skręconych kołach - nie mam pojęcia co to może być
11- nierówna praca silnika (ustąpiło po czyszczeniu zaworu EGR i kopułki w trakcie usuwanie awarii opisanej wyżej)ad1.prawdopodobnie masz urwany przewód masowy między silnikiem a karoserią (jest przykręcony do katalizatora i za zderzakiem)
ad2.moze wilgoć albo rdza(zamarza) która powoduje blokowanie cylinderka , po nagrzaniu puszcza
ad4.stanadrdowo wężyk do wspomagania pompy hamulcowej z tym że umnie wystarczyło przepłukanie tego węzyka w środku bęzyną (2 lata bez problemów od tej pory)
ad5.pod wykładziną na nadkolach i progach są otwory przez które może wlewać sie woda + zatkany odpływ z progów ,dodatkowa zaleta po zaślepieniu to cieplej w zime i nie dmucha po nogach
ad6.objawy zapowietrzonych hamulców
ad7.mi ciekła bęzyna z pompy , pozciskałem łaczenie góry z dołem pompy obcęgami , dodatkowa zaleta lepsze przyśpieszenie na 4biegu(pewnie większe ciśnienie bęzyny)
ad8. ściągnąć osłone łożysk od strony tuleji między łożyskami (bez sciągania włoskie łozyska wytrzymały 8 tyśkm a po sciągnięciu az do momentu wymiany bębnów ok 30 tyś i jeszcze były w miare dobrym stanie (łożyska -włoskie)
ad 9. zrobiłem tak samo bo poprzedni właściciel miał takie dziadostwo wsadzone , przy ciut mocniejszym depnięciu na hamulec koła sie odrazu blokowały a auto wpadało w poślizg ,
z tym że poszlifowaniu częsci klocka która wchodzi na blaszki okazało sie że klocek miał za duże luzy i nierówno zdzierał tarcze
ad10. pewnie przeguby , nic nowego
ad11. to samo + wymiana zaworka odpowietrzającego pokrywe zaworów (czarno fioletowy, podłużny,plastykowy) dodatkowy efekt brak pływania średnich obrotów, niewyciska olej pod usczelką,skończył sie efekt zasysania lewego powietrza, dodatkowo po regulacji zaworów znikną samozapłon, po czyszczeniu zaworka ERG spadek w spalinach NO2 5-10razy -
Czyszczenie gaźnika krok po kroku?a propo gaznika dodatkowym utrudnieniem jest podobno jakaś kulka między gaznikiem a silnikiem która może wpaść do cylindra ja przy niezby mocnym przytkaniu gaznika biore 1m wężyka przykładam do dysz (te widoczne) i i dmucham ew kompresorkiem , jak narazie pomagało
-
Cofnięte prawe,przednie koło.Witam miałem identyczny problem ,tyle że dotyczył koła od strony kierowcy, po wjechaniu w zamaskowaną dziure (dosyć solidną az mi koło zablokowało w niej i samochód oparł sie na miśce olejowej).Koło przesunięte o 2-3cm do tyłu , felga wygięta.Co prawda zbiezność mi ustawili ale po wymianie opon okazało sie że zaczeło sciągać.Fachowcy twierdzili że wachacz jest w porządku a auto jest do prostowania.Ale że nie ufam za bardzo fachowcom , wymieniłem wachacz sam i okazało sie że to był strzał w dziesiątke bo praktycznie od dołu niebyło widać żeby wachacz był krzywy dopiero po wymontowaniu okazało sie że sam koniec wachacza w miejscu w którym podpierał koło był solidnie wykręcony do tyłu.Acha polecam obejżenie łączenia nadkola z podwoziem i obejżenia tego miejsca też od środka auta jeżeli niema tam żadnych tzw. buł (u mnie był delikatnie ruszony spaw)to sama wymian wachacza powinna pomuc
-
Stukajacy przegub...Witam też dosyć często wymieniałem przeguby jak sie okazywało najczęsciej przez pęknięte gumowe osłony , najgorsze przeguby jakie miałem to Stamina delikatnie chrupały po założeniu,przed ostatni przegubu wymieniałem w pazdzierniku zeszłego roku (na japoński) i okazało sie ze mam to samo, pęknięta osłona przegubu(w styczniu), zaryzykowałem chociaż przegub powodował szarpanie kierownicy i głośne chrupanie , wymieniłem osłone,przegub wymyłem z błota nasmarowałem smarem do łozysk i wytrzymał aż do poniedziałku bo sie okazało że już przy jezdzie na wprost stukał i chrupał.Jedyne co z przegubem może sie stać to to że jezeli będzie miał b.duże luzy to nastąpi zablokowanie którejś z kulek w przegubie i teraz są dwa wyjscia pęknie koszyk z kulkami albo mniej prawdopodobne zębatka półośi objedzie w przegubie .A zauważyłem że powodem częstego pękania gumy jest znajdujący sie nadmiar powietrza w osłonie przegubu który powoduje jego rozdymanie jak balonu i w konsekwencji szybsze pekanie
-
pewnie juz bylo: olej w skrzyniWiesz co ? Sam osobiście miałbym obawy, żeby zastosować
olej od skrzyni automatycznej w przypadku skrzyni
ręcznej. Nie twierdzę, że takie rozwiązanie jest
szkodliwe, gdyż praktyka może pokazać coś zupełnie
innego, ale jeżeli właściwości oleju od automatu są
tak dobre to dlaczego w fabryce nie zalewaliby
skrzyń właśnie takim olejem ?
PozdrawiamZ tego co sie dowiedziałem to własnie producent zalecał w serwisach wymiane oleju w skrzyni na mobila AFT220 , ze względu na to ze orginalny olej niesmarował całej skrzyni , był poprostu za gęsty (chodziło podobno o łożyska biegów ) co do oleju w silniku to zgadzam sie ze to niejest do konca miarą jakosci oleju ale też słyszałem ze na syntetyku w tico nie powinno sie jezdzić zbyt długo bo jest za duzy luz tłoki/ cylindry (jak na syntetyk) i moze dojsc do spalania oleju co może sie skonczyć szybszym zużyciem silnika
-
pewnie juz bylo: olej w skrzyniNie przywiązują bo to nie ich auta
Dokładnie i wlewają to co akurat mają na stanie , a wracając do tematu ja za namową znajomego mechanika (który pracował w serwisie daewo) wlałem do skrzyni mobila AFT220 - płyn do automatycznej skrzyni biegów (ok20 zł litr) efekty -20 /+20 stopni biegi można wzucac dwoma palcami , tico po rozpędzeniu dłużej jedzie (mniejsze opory skrzyni) no i można szybko zmieniać biegi beż zgrzytów co na orginalnym oleju było niedozrobienia a i sama skrzynia ciszej działa co do olejów do silnika przekonałem sie na własnej skórze że oleje z beczek są dużo gorsze od tych w butelkach(mobil 10W40) pozatym wg. mnie najlepszy olej do silnika to taki który po właczeniu silnika niepowoduje dymienia z otwartego wlewu oleju i otworu po bagnecie co ciekawe na syntetyku miałem delikatne dymienie a na pólsyntetyku już tego efektu niema
-
Hamulce tylne - jakie elementy wymienić?Jestem stosunkowo nowym użytkownikiem Tico[1,5roku],a
ponieważ lewe tylne łożysko mam do wymiany,Twój
patent bardzo mnie zainteresował.Będę wdzięczny za
przybliżenie sprawy.Czy po tej przeróbce smar nie
przedostaje się na szczęki?
jak niedasz więcej jak w instrukcji czyli ok 40-50 % to niema takich obaw a sam patent polega na sciągnięciu z jednej strony osłonki łożysk (bedą wtedy widoczne kuli z łozyska ) łozyska wkładamy nieosłoniętymi stronami do wnętrza bębna a wcześniej wkładamy tuleje i przestrzeń między tuleją a bębnem wypełniamy w 40 % smarem do łożysk (2 zł szt) -
elektryczne szybyW środku masz tylko mechanizm podnoszenia i opuszczania
szyb, który też warto przesmarować.
Prowadnica to nic innego jak szyna z obu stron, w której
porusza się szyba na całej wysokości.
Można nasmarować mechanizm - na pewno nie zaszkodzi.
Absolutnie, do tego nie nadaje sięWD 40
Napisałem w pierwszym poście
jeżeli ci niepomoże olej silikonowy na prowadnicach to polecam wymontować cały mechanizm podnoszenia szyby i go wyczyścic i przesmarować u mnie niestety skończyło sie na wymianie mechanizmu podnoszenia szyby , działało tak ciężko ze nawet w rękach niedało sie go ruszać dopiero potraktowanie młotkiem pomogło ale niestety i tak przekładnia był przedtem pęknięta co skonczyło sie wymianą, polecam w 5-7 letnim aucie profilaktyczne wyciągniecie tego mechanizmu i rozruszanie (przesmarowanie) po takim zabiegu szyba zasuwa jak perszing