Jestem już po wymianie filtra
oleju i już wiem co powodowało wyciek z pod niego.
Tak jak pisałem w tym wątku
winna była uszczelka filtra która w temperaturze 5st. C jest twarda(lekko się tylko
poddaje).Przy mrozach jakie ostatnio były (-15 czy -20st C) ta uszczelka przestaje spełniać
swoją rolę,ponieważ twardnieje bardzo mocno (jakby stawała się twardym plastikiem).Kiedy
silnik się nagrzeje dopiero mięknie i już nie ucieka olej.
Myślę, że masz duuużo racji w tym, co piszesz.
Ja również niedawno zajrzałem pod silnik i też zauważyłem niewielki wyciek oleju spod filtra. Miałem to samo poprzedniej zimy i wcześniej też się zdarzało (widać to u mnie od razu, bo staram się dbać o to, aby silnik był suchy i w miarę czysty, więc wszystkie wycieki od razu się ujawniają).
W tych przypadkach starałem się dokręcać filtr mocniej lub go wymienić; teraz jednak dałem sobie spokój (wyciek jest mały i nie ma "charakteru ciągłego") - po prostu chyba poleci parę kropel przez chwilę, gdy jest bardzo mroźno i silnik zaczyna się rozgrzewać.