Witejcie...
Lazilo toto za mna kiedys, a ostatnio natknalem sie gdzies w Sieci na Matiza - z czarna, matowa
maska.
Ja jeszcze dorzuce zdjecie CC mojego kolegi, tez wyglada bardzo ladnie:
Witejcie...
Lazilo toto za mna kiedys, a ostatnio natknalem sie gdzies w Sieci na Matiza - z czarna, matowa
maska.
Ja jeszcze dorzuce zdjecie CC mojego kolegi, tez wyglada bardzo ladnie:
Od czasu do czasu silniczek traci moc, dzwonia zawory i pojawia sie samozaplon przy wylaczaniu.
Obstawiam przestawienie zaplonu. Tak jakby padalo podcisnieniowe przestawianie zaplonu.
Niestety jest to nieregularne. Moze to jakas awaria innego elementu zaplonu.
Macie jakies typy?
Mozliwe, ze przestawil sie zaplon, ale przyszli mi do glowy, ze mogl Ci przeskoczyc pasek rozrzadu o zabek albo dwa. Wtedy tez przestawia sie "przy okazji" zaplon.
Nie obejdzie sie chyba bezwizyty w dobrym warsztacie wyposazonym w lampe stroboskopowa do mierzenia kata wyprzedzenia zaplonu. Przy okazji sprawdza regulator podcisnieniowy. No i niech skontroluja ustawienie rozrzadu.
pzdr
Ja bym go zostawil do ostygniecia na cala noc. Dopiero rano zacza regulowac. Kiedys tak
regulowalismy, po 2-3 godzinach i tydzien pozniej robilem porawke, bo zawory dalej
klekotaly. Po kolejnej regulacji juz nie.
Pewnie porada jest ta sama, pisana przez Larsow ale daje linka PORADY NIE TYLKO O ZAWORACH
Przez 2,5 godziny silnik stygl w otwartym garazu, z podniesiona maska. Kolektor wydechowy byl zimny, glowica tez, takze nie wiem czego wiecej chciec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ustawilem luzy i nic nie klekocze, silniczek chodzi idealnie. Wczesniej przy nagrzanym silniku delikatnie odzywal sie jakis zaworek. Profilaktycznie ustawilem luzy w dolnych granicach normy (blaszka szczelinomierza chodzila z nieco wiekszym oporem) i jest naprawde OK. Nastepna kontrola za jakies 10kkm wiec moge sobie pozwolic na mniejszy luz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Przy okazji dokladnie obejrzalem krzywki walka rozrzadu i musze przyznac, ze po 50kkm nie nosza absolutnie zadnych sladow zuzycia (optycznie). Od nowosci jezdze na oleju syntetycznym i wcale nie na Castrolu Magnatec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wniosek jest taki, ze dobry olej syntetyczny w kazdych warunkach zapewnia smarowanie nawet tak odleglych od pompy oleju elementow jak walek rozrzadu Teksty o "suchym starcie" etc. ktorymi raczy nas dzial marketingu Castrola mozna wlozyc miedzy bajki. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pzdr
według mnie zajebiscie wygladaja
zamieszczone jest zdjecie jeszcze w wiadomosci deska do tico
pozdr indii
i prosze o opinie na temat deseczki
Deseczka super, biale tarcze wygladaja wg mnie lepiej niz w kolorze fabrycznym. Pozostaje tylko kwestia montazu wskazowki predkosciomierza aby nie bylo przeklaman predkosci, no i gratulacje za odpiecie linki predkosciomierza, kiedys probowalem to zrobic ale dalem za wygrana.
Podczas ustawiania wskazowki predkosciomierza, pamietaj, ze przy 4000rpm na II biegu powinno byc ok. 42km/h. Z kolei 6000rpm na III biegu to ok. 96km/h.
pzdr
Mam taki dylemat, czy w KJS lepiej startowac seryjnym CCSem w klasie 2 czy seryjnnym CC900 w
klasie 1. ? jakie szanse na wygrane sa, ktore auto mniej awaryjne??
Trudna decyzja. Jesli tylko do KJSow (w sensie, ze nie zamierzasz robic RII), to CC900. Seria klasy w Warszawie nie wygrasz, ale z maluchami na pewno powalczysz, a te nie za mocno dlubniete, albo z gorszymi kierowcami przy odrobinie umiejetnosci pokonasz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Natomiast patrzac ogolnorozwojowo to zdecydowanie CCS. Nowoczesny silnik i mozliwosc startow w N0 albo A0 jesli chcialbys pojezdzic w PPZM. No i zawsze to wieksza pojemnosc. Gorzej z KJSami, bo w klasie do 1400ccm trudno cos wywalczyc, chociaz nie jest to wcale niemozliwe.
Ja bym wybral CCS, bo mi sie podoba ten znaczek "Sporting" i czerwone pasy bezp. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak w temacie... oraz drugie pytanie - czy ustawienie zaworów samemu jest bardzo skomplikowane?
Niby w książce Trzeciaka mam to opisane ale pytam jak to jest z tym w praktyce - ile czasu
może to zająć osobie, która tego nigdy nie robiła?
Tak sie sklada, ze wlasnie dzisiaj regulowalem zaworki - dobrze trafiles <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Robilem to co prawda drugi raz w zyciu, ale jakby nie patrzec mam juz pewne doswiadczenie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
U mechanika zaplacisz 80-100 zlotych. Jesli chcesz to zrobic samemu, masz odpowiedni sprzet (szczelinomierz, dobry imbus 5mm - najlepiej nasadowa koncowka na "grzechotke") i nie masz dwoch lewych rak i przy okazji znasz sie troche na budowie samochodu to sprobuj <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Podejrzewam, ze zajmie Ci to od pol godziny do godziny, jesli wszystkie zawory beda wymagac regulacji, a nie tylko sprawdzenia. Jesli dokonujesz regulacji co 20kkm to najprawdopodobniej nie bedziesz musial regulowac wiecej niz trzech zaworow - reszta bedzie OK.
Wazne, aby silnik byl zimny, niech stygnie conajmniej 2-3 godziny.
Zajrzyj do dzialu porad klubu ticopl http://www.klubtico.org/porady.htm .
pzdr
Słysząc opowieści wszystkich którzy korzystali z usług Pawluczuka to ja bym nie wypożyczył od
niego samochodu.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A ja bym nie zaparkowal mojego samochodu w promieniu kilometra od jego "warsztatu" .
Chyba slyszelismy podobne opowiesci.
pzdr
wypozyczenie malacza do kjs ???
1.Twoj pierwszy start i oczywiscie brak autka
2.Wypozyczajacy zalatwia wpisowe paliwo i jedzie jako pilot
3.Maluszek przygotowany do takiej imprezy
Prosze o realne kwoty
Tzn. wlasciciel jedzie jako pilot, a pozyczajacy jako kierowca?
Jakies 400-450 zlotych. Ale lepiej 400 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
spox
moim skromnym zdaniem jeżeli naklejki będą w odpowiednim miejscu i dobrze przyklejone za pomocą
nawet izolacji to nie ma obawy że ktoś się do tego przyczepi, a jeżeli nawet to zawsze
można wytłumaczyc że szkoda lakieru itd.
Okiej, dzieki. Podczas jakiegos KJSu 2 lata temu widzialem Avensisa, ktory tak mial przyklejone naklejki, skoro go puscili to moze i mi sie uda...
Jak tylko spadnie snieg, to przybedzie Wam nowy konkurent w klasie 1. Do zobaczenia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Sądzę, że jak zwykle nawierzchnia będzie mieszana z przewagą nawierzchni utwardzanych. Ale nie
jestem pewny. Sądze, że BK przeszedłbys nawet bez kierownicy:) Akurat AK-Centrum wprowadze
minimalne restrykcje co odo badania. Nie ma co się przejmować.
A propos BK (mam tu na mysli zwlaszcza AK Polski), czy przejde badanie, jesli regulaminowe naklejki bede mial przyklejone na obwodzie izolacyjna tasma koloru bialego? Moze ktos zapyta: po co? Chcialbym pojechac jeden KJS swoim calkowicie cywilnym samochodem, a juz nie raz widzialem jak znajomi po rajdzie odklejaji te wspaniale nalepki i co po nich zostawalo z lakieru.
pzdr
PS: Prosze o powstrzymanie sie od wycieczek na moj parking i wybijania mi lusterek Nie bedzie
to odebrane jako pomoc w instalacji ogrzewania
A juz sobie naszykowalem mlotek na wieczorny spacer... szkoda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Gdybys kiedys chcial poeksperymentowac z ogrzewaniem szyb:przedniej i bocznych, czy reflektorow, to jestesmy (mlotek i ja) do dyspozycji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Wykrecilem wiec cale lusterka,
kupilem czarny silikon, wyczyscilem z rdzy (w srodku jest taka czesc metalowa) odtluscilem
i pozaklejalem wszystkie mozliwe otwory, szczeliny (nawet na tej gumie przy plastiku,
takze troche wlozylem tego od srodka) i od 3 lat ma te same lusterka
Popieram przedmowce. Po wymianie wkladu na nieoryginalny zakleilem szczeline miedzy lusterkiem i obudowa silikonem. Wyglada to calkiem estetycznie, a co wiecej nie dostaje sie tam woda. Jesli para wodna skropli sie za powierzchnia lusterka, to nie ma problemu, bo na dole obudowy znajduje sie otworek odplywowy.
pzdr
Dzisiaj zauważyłem, że jeden z wężyków wychodzących z tego zbiorniczka prowadzi
donikąd
To straszne... <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam
Poszukuję godnego polecenia zakładu mechanicznego w Warszawie (najlepiej ok. Woli ale wcale nie
koniecznie) w którym jakiś miły Pan niedrogo przeczyści i ustawi zawory, wymieni szczęki
hamulcowe i inne elementy związane z hamulacami no i powie szczerze w czym możnaby pomóc
mojemu samochodzikowi jeszcze, aby zimą nie zawiódł.
Poza tym proszę, o adresy sklepów z częsciami do TICO, szukałem ale jakość nie znajduję, a
napewno jest ich sporo.
Dziękuję z góry za rady.
Zakladu na Woli nie znam, ale moge Ci podac adres hurtowni czesci. www.hdmot.com.pl
pzdr
Jak wiadomo światło przeciwgielne tylne powinno świecić tylko gdy załączone są światła mijania.
W Tico do przełącznika przeciwgielnego przychodzą 4 przewody - masa (biała), + (czerwony z
żółtym paskiem chyba) gdy są zapalone światła aby móć podświetlić przycisk (żarówką, której
i tak w nim nie ma , + (zielony) idący do światła przeciwgielnego oraz masa (czerwony z
żółtym paskiem chyba) idąca do przeciwmgielnego ale tylko wtedy, gdy załączone jest światło
mijania (inaczej na tym przewodzie jest chyba +) - tak więc przy wyłączonych św. mijania do
Po pierwsze sprawdz wszystkie bezpieczniki. Nastepnie sprawdz polaczenia na przewodzi idacym od kostki do swiatla, tam lubi sie robic zwarcie.
Jaki obrazalski, no myslaby kto. Zanim zaczniesz sie obrazac, przeczytaj jeszcze raz uwaznie
chocby tytul ksiazki Slodowego i to, co o niej napisal Grzegorz - dowiesz sie kiedy warto,
komu warto i czemu warto ja kupic/ukrasc/wypozyczyc i sie z nia zapoznac. Zostalo to
wyraznie wyjasnione.
Wojtek jak to Wojtek, w goracej wodzie "company" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale mial troche racji. Ksiazka o ktorej pisalem nie ma nic wspolnego z budowaniem samochodu z puszki po piwie czy naprawianiu go podobnymi metodami.
Pan Slodowy bardzo przystepnie opisuje dzialanie poszczegolnych podzespolow samochodu, podajac ciekawe przyklady i porownania. Do tego sporo zdjec i ilustracji. Oczywiscie to absolutne podstawy, ale moim zdaniem nie ma co zaczynac ksztalcenia od Trzeciaka. Tam autor nie tlumaczy jak co dziala, tylko jak to wymontowac, zweryfikowac i zamontowac.
pzdr
cha cha cha wy faceci to zawsze zrobicie sobie żart z pogrzebu
Droga Meadow, nie ma sie co obrazac... jesli masz taka mozliwosc kup sobie ksiazke obslugi TiCO, tam wszystko jest dokladnie opisane.
Jesli chcesz zaczac od podstaw, polecam "Samochod bez tajemnic" Adama Slodowego, WKiL 1993. Pozyteczna lektura.
pozdrawiam
Poszukuję kogoś ze Śląska lub najbliższych mu okolic kto by mógł oswoić mnie z tym co mam pod
maską mojego tikacza... wiecie jakie to denerwujące być blondynką której można cisnąc kity
o różnych rzeczach a ona ani be ani me ni mam pojęcia czym są te kabelki i wogóle... dodam
że szybko łapię i jestem zdolą uczennicą a i to nie żart!!
Proponuje korespondencyjny kurs przyspieszony:
"Tu zawory, a tam tłoki poruszają wał na boki,
tu prądnica, tam chłodnica, ot i cała tajemnica" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pzdr
mozecie mi pomoc? co ta jest za samochod? - mam mozliwosc go kupic, i nie wiem czy sie oplaca
No dobra, pewnie fajnie sie bawiles Photoshopem tworzac te "samochody" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
To pierwsze to wiem z czyich bryk posklejales, natomiast mam pewne problemy ze zidentyfikowaniem przodu drugiego "auta" <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Przypomina Toyote Corolle WRC...
mozecie mi pomoc? co ta jest za samochod? - mam mozliwosc go kupic, i nie wiem czy sie oplaca
Co to jest? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Z przodu wyglada jak Peugeot 406, reszta od Lancera...
To chyba fotomontaz ?!?