Ja raz jechałem w pięć osób dorosłych, w tym ze 130kg
wujkiem na przednim siedzeniu + bagaż. Bałem się
że osoby z tyłu zrobią dziury głowami w dachu, a
siła parcia rozsadzi boki samochodu. Chyba był
przeciążony, a mimo to spoko się jechało...
byly czasy ze w 4 osoby maluchem sie na wczasy nad morze jechalo albo na mazury .... wtedy to fajnie bylo
Znalazłem takie zdjęcie w sieci. Podpisane że to Suzuki
Swift. Ale jak na Swifta to ma jakieś inne światła
z tyłu i ogólnie jest ciut inny (zdjęcie małe ale
takie było w oryginale). Co to za model?
swift, model usa, kiedys go ogladalem na jakiejs stronie, np. co ciekawe nie ma belki utrudnijacej dostep w bagazniku jak nasze swifty
ooo, nawet bliźniacze forum mamy.....
Na tej stronie http://www.people.freenet.de/swiftgti/ są
rysunki montażowe układu kierowniczego swifta (tak
mi się przynajmnie wydaje). Informacje są po
niemiecku ale może ktoś to przetłumaczy i da do
manuali na stronie klubowej.
nawet maja zdjecia ze zlotow?
kilku ich sie zebralo...
36 litrów gazu - dziś zatankowałem. + podnośnik + kucz +
trójkąt + rękawice + długopis + liście z jesieni
2001 i jeszcze cośtam
A długopis to wyposażenie standartowe swifta czy opcja, bo ja chyba tam go nie mam
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, luzem, czy przymocowany?
Czy ktoś ma pomysła jak zamontować (zamocować) gaśnicę w
świstaku?
Bardzo nie lubię jak lata mi po podłodze, w bagażniku
wydaje mi się za daleko a nie mam pomysłu jak ją
zamocować.
Pozdrówko
w bagażniku za daleko???? a co tak czesto jej używasz?
Wstyd sie przyznać, jeżdze ss codziennie ponad 3 miesiace i chyba nie wiem gdzie jest gaśnica.....,
chyba jest pod plastykowa plandeka w bagażniku.
Tylko raz podniosłem ją do góry po kupnie samochodu i zauważylem tam:
1.koło zapasowe
2. klucz do tegoz koła,
3 trojkąt
4.podnośnik
5. i właśnie chyba gaśnica ale glowy sobie nie dam uciąć
kurna ciekawe co ja tam mam? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
moze nawet sprawdze jutro... albo i nie, musialbym sprzatac ten balagan w bagazniku i przyniesc te wszystkie rzeczy ktore w nim woze i ktorych nie chce mi sie przytaszczyc do domu
A Wy co macie pod tym plastikiem w bagażniku???
Kupilem wlasnie sobie suzuki swifta, juz mialem dosyc
szukania i kupilem w cenie 32400PLN niestety drogo
ale sie uparlem ze musze go miec
1.0 GLX, 5 drzwi,rok 2003, 2x poduszki powietrzne,
elektryczne szyby, elektryczne lusterka, centralny
zamek, immobiliser, lakier niebieski metalik,
zderzaki w kolorze nadwozia, ozdobne kołpaki.
Dokladnie taki jak na zdjeciu:)))))
Czekam az go przywioza, i musze jechac po niego do
Olsztyna ale z W-wy naszczescie nie jest daleko
Dziekuje wszystkim za opinie i pomoc
moglbym w tej cenie kupic nowszy model innej marki ale
wole wysluzonego i sprawdzonego swifcika, ktory
nawet za 10 lat bedzie mi sie tak samo podobal...
eeeeno fajne autko, kolor prawie jak u mnie:), witamy w gronie warszwskich posiadaczy swifta i pozostaje zyczyc milego uzytkowania i gumowych drzew
Pamiętasz gdzie był I warszawski spot Suzuki? Ja trenuję
na tym parkingu. Ale ostrzegam, że w śnieżne dni
po 22 na parkingu każdego hipermarketu jest spory
ruch
musze to kiedys sprawdzic
<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
To data proponowana przeze mnie. Ponieważ w najbliższa
sobote (29.12) ja pracuję, a w następną (6.12)
gummedyk najprawdopodobniej nie może. Dlatego
13.12.2003r możemy zorganiozwać sobie przyjemne
spotkanie Swiftowców w Warszawie. Wszyscy są mile
widzeni i zaproszenie. Proszę wypełniać ankietę i
pisać kto będzie. Jeśli ktoś wybierze "inny termin"
to proszę podać powód i proponoaną datę.
Pozdrawiam.
Przyjadę na spot
13.12.2003
Inny termin
a co sie stalo z tym magikiem ktory w swojej litrowce stwierdził o ile pamietam 109 koni, czy już zarżnął tak wytęzony wielce silnik, czy to jakas sciema byla?
A od przyszłej soboty to ma śnieg padać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />,
zna ktos kawałek placu bez dziur i bez zbytniego ruchu co ty wyćwiczyć swifta w poślizgach?
No i udalo mi sie znależć nowego Suzuki Swift 5 drzwi
1.0 GLX rocznik 2003 granatowy metalic (w salonie w
Olsztynie)Samochod wystawowy.
Cena 32400 PLN i nic mniej jak oswiadczyl dealer.Takze
tylko za ta cene narazie moge go kupić.
Prosze o szczere opinie bo nie ukrywam najaralem sie na
sedana 1.3 glx ktorego juz nigdzie nie kupie. Czesc
znajomych proponuja mi azebym za te pieniadze kupil
sobie np. opla corse II, albo opla agille badz
suzuki Wagon R+
Czy poczekac tez do nowego roku moze sie zmieni cena
tego swifta czy predzej ktos inny go kupi??
Osobiscie to ja jestem w stanie zaplacic i ta cene 32
400 ale poznalbym chetnie wasze opinie, ktore
jeszcze pomoga mi przekonac moja malzonke:)))
Co o tym sadzicie?
Cena jest niezla, wg mnie troche nie adekwatna do tego auta, ale diler jest pewny siebie, wie ze uda mu sie sprzedac to auto. Tez tak myśle ze bez problemu go sprzeda, skoro to juz ostatni egzemparz. Zastanwiam sie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ile osób obecnie ma podobny dylemat co Ty? Raczej nie licz ze samochód doczeka 2004 roku. Tak wiec musisz szybko podjąć decyzję, albo go kupujesz albo poszukaj czegos innego, bo juro lub za tydzien juz go nie bedzie....
...swoje dane tych co sa a tych co ich nie ma prosze
jeszcze raz o informacie potrzebne do wpisania
www.suzuki.swift.prv.pl --> Klubowicze
a mógłbyś uzupełnić test spalania Twojego swifta?
z tego co się orientuję to żaden swifcik nie ma ABSu
,chyba ,że przerabiany ...
swift nie ma tego nie ma tamtego sie panowie wymadrzaja,
oto dwa przyklady :
1/ swifta z klima i abs i jeszcze z czymstam:
http://www.autoscout24.de/home/index/detail.asp?ts=7626142&id=22620196
zobaczcie, klima, abs ... a nie ma zadnych aluminiowych felg ani innych oblesnych kołpaków tylko ładne stalowe felgi...
2/ i przykald swifta 1.3 w trzydrzwiowym nadwoziu ktorego tez ponoc nie ma /jak ktos powiedzial/:
http://www.autoscout24.de/home/index/detail.asp?ts=7626142&id=21003327
fajny kolorek nie? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tak, tak spalanie ok 6l/100km w cyklu miejskim... Ale
przy jakiej jeździe do 2000rmp .
A kto jeździ z takimi obrotami????, przeciez swift zostaje za maluchem, stosujac takie obroty ......
Strona WWW
Bylo, bylo ale nie napisales jak sie ta sprawa zakonczyla!!!!
ma! tylko trzeba na tyl srub dokupic i jak mowil Pat na
przod dac nieco dluzsze wkrety niz sa! tylko trza
doladnie przymierzyc chlapacze przed kupnem, bo
jednak nie kazdy pasuje (starsze roczniki nie leza
dobrze).
ja juz kupilem pare na przod, nic nie przymierzajac, ponoc maja pasowac <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
granatowy metalik,
mnie tam sie podoba, zadnych dodatkowych kolorow i nie za duza zeby byla i jest ok
jeszcze nie mialem czasu; deadline - sobota przed
poludniem! (mam nadzieje)
a to to ma jakies dziry pod wkręty lub śruby, czy trzeba nawiercic??
Kute tloki, szpera i moze by sie jakies "lepsze"
sprzeglo do tego zmiescilo w 10k..
eeetam, jak to by byl sezon to bym mojemu swiftowi wykupil miesieczny pobyt w chorwacji /bo tam mozna w miare szybko dojechac/ i to najchentiej dwuosobowy a reszte kasy wydalbym na "jego" przyjemnosci na miejscu <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
O tu sie nie zgodze, moj poprzedni samochod to byl
Polonez, zrobilem nim 160 tys km i wlasciwie nic
przy nim nie robilem wiekszego, a oleju tyle
wylewalem ile wlewalem.
PS Raz mi sie nie chcialo samemu wymieniac olej i
zlecilem mechanikowi, tyle jego uczniowie wlali ze
po kilkuset kilometrach jakies uszczelki przy
rozrzadzie wywalilo (pozniej jak sprawdzilem to
wyszlo ze prawie litr za duzo wlali - oczywiscie
oni sie do niczego nie przyznali - w koncu ich za
reke nie zlapalem). To byl jedyny ubytek oleju w
tym samochodzie, a spokojnie to ja nim nie
jezdzilem oj nie nie
pozdro
eeee, ja to mowie o tych polonezach co byly zanim dewoo fabryke przejelo, takim moj ojciec kiedys jezdzil i temu trzeba bylo dolewac pol litra co 1000 km
Jastrzomb
Panowie, jak sprawdzacie olej w swoich świstach to ile
powinno go być?
Powiem szczerze, że nie zwróciłem uwagi ile go było na
"bagnecie" zaraz po pierwszym przeglądzie...Teraz
mam przejechane 4000 i pozoim oleju to mniej/więcej
środek miarki.
Czy zdażają się sytuacje, gdzie SS do trzech lat
"biorą"olej ???
pzdr!!!
tomek
swifty do 3 lat nie biora oleju,
polonez to byl samochod, nawet nowy bral 0,5 l /1000km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />