trochę pospamuję.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Przy problemach z kopułką, palcem i kablami silnik nie chciał zaskoczyć. W moim tiku odpalał zawsze od kopa nie ważne jaka wilgotność i temperatura. Problemem była chwila gdy silnik nabierał temperatury.
Mianowicie 1 kilometr przejeżdżał super, następne 3-4 km dusił się - wolne obroty były, nie gasł. Ale dodanie gazu powodowało dławienie się silnika do tego stopnia, że ciężko było ruszyć, toczyć się można było praktycznie nie
dodając gazu. Nie ważne czy LPG czy PB. Po tych 3-4 km wszystko wracało do normy.
kable, świece wymienione, zawory, filtry zapłon - zrobione
pozdrawiam
Tzn. po wymianie kabli, świec, filtrów i regulacji zaworów i zapłonu problemy zniknęły?
Miałem kiedyś podobne problemy - rozwiązało je wyczyszczenie kopułki.
Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli co 1-1,5 roku wyczyścimy kopułkę, palec i przewody wn to unikniemy problemów z odpalaniem. Ja przynajmniej miewałem problemy z odpalaniem lub dławieniem się silnika (poza wiekowym akumulatorem) tylko jeżeli to zaniedbałem.