Kiedyś w podobnej sytuacji przy 150 prawie złapałem
pobocze bo baran wyprzedzał na trzeciego. Z prawej
strony gdzie bym wjechał na pobocze był 20 metrowy
spad
wiecie co, pal go szesc jak jakis trep wyprzedza na trzeciego, ale zjazd na pobocze jesli ktos wyprzedza z przeciwka, albo zjaz gdy ktos cie wybrzedza, poprawia ruch, wiem to z doswiadczenia, o wiele latwiej sie jedzie gdy wolniejszy ustepuje szybszemu, wyobrazcie sobie poloneza z przyczepka, jadącego 90km/h przy samej osi, i sznur aut jadacych z przeciwka, prawie zero szans na wyprzedzenie ( oczywiscie jadac zwyklym autkiem a nie jakas fura z super silnikiem ), a wystarczy odrobina kultury i zjazd chwilowy na pobocze , a od razu lzej sie jedzie