1. to chyba nie byl andy tylko jakis inny koles (starszy, odprawe chyba robil, na 1 kjsie o ile
dobrze pamietam jezdzil i doradzal (uczyl moze) temu kolesiowi od alfy 145 i dziewczynie od
almerki czarnej), raczej mu nie podpadlem bo powiedzail mi to na wstepie jak tylko sie
przywitalem i ogolnie wygladal jakby chcial mi powiedziec co ty tu robisz, lepiej stad
spadaj. troche mnie to zrazilo
To chyba miał zły dzień. Rysiu jest zawsze miły dla wszystkich. A to że powiedział ci jakie są w Kole Młodych zasady nie świadczy o tym, że nie chciał ciebie tam widzieć. Rysiu jest emerytowanym kierowcą zespołu OBR. Może nie był najszybszy, ale za to miał wzorową technikę i bardzo emocjonalne podejście do sportu, które zostało mu do dzisiaj. Dlatego teraz przyjeżdża co tydzień na Bemowo żeby ustawić nam próbę i powiedzieć na co mamy zwrócić uwagę.