Hyhy, i sytuacja sie rozwiazala.
Glupio sie przyznac , ale okazalo sie, ze na feldze
oryginalnej suzuki jest taki maly, mini kolpaczek
czarny (kilka cm srednica) na samym srodku z
napisem suzuki i okazalo sie, ze to on byl
winowajca wystarczylo go sciagnac i kolpaki
pasowaly jak ulal.
ale klapa hyhy
dziekuje za proby pomocy i witam w klubie

Ale plama <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Takie proste rozwiązanie a moje kołpaki już rok leżą w garażu.
Dzięki za podpowiedź <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
pzdr suzi

Witam

Ja mam Suzę z 2001r <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />. 2 komplety oryginalnych felg (opony letnie i zimowe) <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />.
Kupiłem kołpaki uniwersalne 13" i nie pasują <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />, mają za krótkie zaczepy <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />.
Wynika z tego że felgi do suzuki są trochę nietypowe <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />.
pzdr Suzi

Watpie z tym wyciszeniem tylu, bo jak pyrka przy
dotykaniu to nie jest raczej wyciszony, bo znakiem
tego jest sygnal na kabelkach. Do tego standardowo
balans jest ustawiony 50/50 i jesli sam tego nie
zmieniles to radio samo sie nie przestawilo. Ja na
twoim miejscu sprawdzil bym czy podlaczenie jest
ok. Czyli sprawdzenie kostki. Moze masy sie
stykaja, bo widzalem juz takich magikow, co
zwierali razem masy od glosnikow

Radio było montowane w salonie i nie myślę,
że coś było cięte i sztukowane.
Zobaczę czy jest w radio funkcja FADER.
Jeśli jest to pewnie jest ustawiona z tyłu na zero.
Jak rozwiążę problem to dam znać.

pozdrawiam suzi

Cześć
Radio JVC gra cały czas ale tylko na przód.
W kostce podpiętej do radia są kabelki od tylnych głośników.
Przy dotykaniu kabelkami do styków głośnika głośnik cicho "pyrka" ale po podłączeniu na stałe nie gra.
Ktoś pisał o wyciszeniu tyłu, może to jest to, tylko nie wiem jak ten tył podgłośnić.
pozdrawiam suzi

Witajcie

Kupiłem standardowe głośniki do Swifta 1,0/5dr/2001.
Zdjąłem plastiki w bagażniku, podłączyłem kabelki i nic,
głośniki nie grają.
Przy włączonym radio przy dotykaniu kabelkiem do styku głośnika słychać tylko cichutkie trzeszczenie i tyle.
Co może być przyczyną nie działania głośników?
Pomóżcie!!!
Głośniki są sprawne bo podłączyłem je do wieży i grają.
pozdrawiam suzi

same klocki to nie wszystko - trzeba tez zmienic
przewody hamulcowe. bo inaczej nawet ferodo racing
ci nie pomoze - a poza tym uklad hamulcowy swifta
jest do kitu - nie ma co czarowac.

Hej

Przewody hamulcowe ???
Myślałem, że skuteczność hamowania zależy przedewszystkim od klocków.
pzdr Suzi

Dzięki wszystkim za info.
pozdrawiam

Witajcie

W moim Świstaku niedawno stuknęło 34kkm.
Zaczynam się zastanawiać czy nie pora zaopatrzyć się w nowe klocki. Chciałbym kupić jakieś dobre, bo na oryginalnych (rocznik Swifta 2001)aby zapiskać trzeba bardzo mocno deptać. :(
Jeśli macie jakieś doświadczenia to proszę o radę.

pozdrawiam i dziękuję

W piątek byłem w salonie
Okazało się że uchwyty sprowadzają na zamówienie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Cena 76zł za sztukę <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> plus montaż.
Oni chyba ocipieli <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> tyle kasy za uchwycik.
Chyba będę musiał wybrać się na szrot i wymontować uchwyty z jakiegoś złoma
pozdrawiam suzi

Cześć
Wczoraj "wymacałem" przez podsufitkę (a la fiat125p rocznik1978 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) otwory do mocowania uchwytów. A ci kłamcy z serwisu powiedzieli że nie montują bo nie ma do czego przykręcić <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> ale <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
Teraz tylko kwestia nabycia takich uchwytów.
Może ktoś wie GDZIE MOŻNA NABYĆ UCHWYTY DO SWIFTA ???
pozdrawiam

Jak montowałem głośniki, to pod tylnią kanapą znalazłem jakieś kable, z końcówkami gotowymi do
wetknięcia. Niewykluczone, że któryś z nuch daje odpowiednie napięcie, tudzież prónd.
Kanapę tylnią daje się łatwo wyciągnąć- wystarczy pociągnąć do góry

To faktycznie trzeba sprzwdzić czy dochodzi tam jakiś prónd <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Ale zastanawiam się czy w serwisie nie będą szurać że coś montuję poza ich wiedzą.
Wszak auto jest jeszcze na gwarancji.

Hmm W moim 1991 syskie tsy uchwyty som na swoim miejscu, i mniemam, ze we wszystkich Swiftach
sa, w tych ktore widzialem na pewno... Sprawdz dobrze!

Królu Złoty
NIE MA
A na dodatek w serwisie powiedzieli że nie montują bo nie ma do czego przykręcić <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Witam
Kilka dni temu miałem bardzo przykrą sytuację <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />.
Jadę z pracy do szkoły po dzieci i nagle mój Swift gaśnie i nie daje zadnych oznak życia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />.
Nie świecą kontrolki, oświetlenie wnętrza, nie działa centralny zamek - jednym słowem śmierć kliniczna <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Po poszukiwaniach udało mi się zlokalizować bezpieczniki i okazało się że jest spalony bezpiecznik główny 80A. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Po wyłączeniu wszystkich odbiorników i demontażu bezpiecznika próbuję spiąć na ostro (aby dojechać do domu) a tu "spawara", znak że gdzieś jest poważne zwarcie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />.
Nie namyślając się długo dzwonię na Assistance.
Za godzinę przyjeżdża laweta i odwozi auto do serwisu.
Na drugi dzień (sobota) ok jedenastej - telefon z serwisu - naprawione <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Jadę autobusem 50km i na miejscu dowiaduję się co było przyczyną mojego utrapienia.
Okazało się że wyszła węgierska niedoróbka - wiązka przewodów nie była osłonięta, abrakło takiego węża podobnego do peszla, i nie była odpowiednio umocowana.
Wiązka ocierała się o silnik i po przetarciu izolacji nastąpiło zwarcie przewodu głownego od alternatora z masą. Kabel przyspawało i klapa.
Gdybym dokładniej poszukał to sam bym to naprawił.
Aż strach pomyśleć co by było gdyby stało się to w nocy na jakimś pustkowiu.
Od tamtej pory wożę latarkę.
Jeśli Węgrzy oszczędzają na izolacji to każdemu swiftowi po 96 roku może się to przytrafić <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />.
Zwarcie nastąpiło w miejscu przejścia grubej wiązki kabli między ścianą kabiny a silnikiem. Stajemy przodem do silnika, po prawej mamy akumulator, po lewej silnik, zaraz za silnikiem - dotykając do niego idą kable.
Sprawdźcie jak jest u was i ewentualnie poprawcie NIEDORÓBKĘ aby nie spotkało Was to co mnie spotkało.
Po zwarciu całkowicie rozregulowała mi się instalacja gazowa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
Znów byłem w serwisie i goście nie potrafili jej ustawić <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />.
Coś tam pogrzebali, kilkadziesiąt razy odpalili auto bo ciągle gasło na wolnych obrotach i odesłali mnie z takim gasnącym mówiąc że instalacja sama się wyreguluje <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />:zly:.
Kazali przyjechać za 200km.
Na razie jakoś sobie radzę bo jak włączę wentylator to nie gaśnie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Pozdrawiam

wiekszosc instalacji to instalacjew wloskie
czekam z niecierpliwoscia
to w 2001r byly juz 2 lambdy z jakiego miesiaca masz samochod

Hej
Instalacja produkcji włoskiej Landi Renzo
Przełącza się z benzyny na gaz automatycznie po przekroczeniu 2700obr/min
ubytek benzyny bardzo niewielki bo chodzi na niej tylko ok 1 minutę po uruchomieniu.
Spalanie gazu max 7,2l/100km
10 litrów benzyny wystarczy w zależności od częstotliwości odpaleń nawet na kilka tysięcy kilometrów.
Przy temp. powyżej 20stC można od razu odpalać na gazie.
Samochód rocznik 2001 październik ma 2 sondy Lambda.
pozdrawiam

Czy Wasze Swifty mają oświetlenie bagażnika?
Bo mój nie ma i chciałbym coś z tym zrobić.
Już kupiłem lampkę tylko nie wiem czy są jakieś kabelki aby ją podłączyć <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
pozdrawiam

Hej
Czy ktoś z użytkowników Swifta ma zamontowane uchwyty przy podsufitce.
Chyba wszystkie auta to mają (nie wyłączając malucha) a w Swifcie tego nie ma <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> i siedząc jako pasażer (np po browarku oczywiście bezalkoholowym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) nie mam się czego trzymać.
W serwisie powiedzieli że do Swiftów czegoś takiego się nie da zamontować <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Może ktoś ma jakiś pomysł. <img src="/images/graemlins/a10.gif" alt="" />

Witam
Stuki w tylnym zawieszeniu pojawiają się po przeciążeniu tyłu auta, gwałtownym hamowaniu lub wyjątkowo dużym wyboju.
Powodowane są przez sprężynę amortyzatora która w tych ekstremalnych warunkach przemieszcza się w swoim "gnieździe" i wydaje te nietypowe dźwięki.
Czasami sprężyna wraca samoistnie na swoje miejsce i stuki ustają a czasami nie wraca i stuki nie.....
Ja w swoim też miałem taką dolegliwość, ale po wizycie w ASO zostało to naprawione, a mianowicie panowie z ASO wyjęli sprężynę i na jej dolny zwój (od wahacza) naciągnęli kawałek gumowego węża . Stukanie ustało a oni zapewnili mnie że do końca świata już nie stuknie.
pozdrawiam

napiszcie coś o waszych serwisach, może za rok jeszcze gdzie indziej pojadę
Cześć
Jeśli chcesz to zobacz w rzeszowie,
ja jestem bardzo zadowolony. www.suzuki.rzeszow.pl

Jak będę miał czas napiszę więcej

Czyli podobny do mojego
Czy aby napewno czy tylko poprostu w tym salonie beda respektowac gwarancje czy SMP sie na to
zgodzilo
Ja nie wiem, ale tyle to moj swift lyka Eurosuper 95
Jakiej firmy instalacja (komputrer i parownik)

W salonie powiedzieli że jeśli założę gdzie indziej to gwarancja na silnik przepada a jeśli u nich to nie.
Jest to salon i serwis z tradycjami, są bardzo solidni i słowni i nie obawiam się ich bankructwa oraz nie zamierzam korzystać z usług innego serwisu.
Mój łyknął 7 litrów etyliny w zimie gdy cały bak wyjeździłem na 3km przejazdach przy 15-20 stopniowym mrozie.
Czyli rano palenie na zimno, 3km jazdy, 8 godzin postoju na mrozie i tak w koło.
Tak normalnie to palił w granicach 5,5-6,5l/100km a na trasie 4,8-5.
Największe spalanie gazu 7,2. , niestety ciężka łapa, ale przy takich cenach (1,3zł/100km) nie bardzo opłaca się oszczędzać i odbierać sobie przyjemność z jazdy
Jeśli chodzi o instalację to w tej chwili wiem tyle że jest włoska.
Jak zerknę do papierów to napiszę co i jak.
Zapłaciłem za nią 2200zł , trochę drożej bo mam 2 sondy Lambda i musieli zamontować jakieś dodatkowe ustrojstwo

pozdrawiam suzi

Witam wszystkich
Jestem nowy na tym forum a znalazłem się tu dzięki paruchowi <img src="/images/graemlins/cmok.gif" alt="" /> , który poinformował mnie o istnieniu takiego miejsca w necie.

A teraz do rzeczy
Jestem posiadaczem srebrnego Swifta 1,0GL LPG <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> , rocznik 2001 ( w tej chwili ma 20 miesięcy) przebieg 22kkm, czyli jeszcze 16m-cy lub 78kkm gwarancji.
Dwa miesiące temu zainstalowałem instalację LPG bez UTRATY GWARANCJI <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Dokonano tego w salonie Suzuki w Rzeszowie.
Na gazie zrobiłem do tej pory 3kkm i dzisiaj jadę do serwisu na pierwszy BEZPŁATNY przegląd instalacji LPG. Mam nadzieję że goście mnie nie uduszą <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> (bo pierwszy przegląd ma być między 1 a 1,5kkm).
Wrażenia z użytkowania.
NIE zauważyłem spadku mocy na gazie . <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ZAUWAŻYŁEM spadek wydatków na paliwo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, a mianowicie wczoraj tankowałem i wyszło 6,9litra LPG/100km x 1,3zł/L, czyli 8,97/100km, CZYLI NIECAŁE 9 GROSZY za km
Nadmieniam że większość moich jazd to krótkie przejazdy ok.3km (wożenie dzieci do szkoły, zakupy i.t.p) Moim głównym grzechem jest ciężka noga i dowartościowywanie się wyprzedzaniem wszystkiego co jest na drodze ze szczególnym uwzględnieniem drogich bryczek na światłach <img src="/images/graemlins/grin.gif" alt="" /> i oglądanie głupich min kierowców którzy robią <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
i dziwią się że taki "wypierdek" (sorki za określenie) im podskakuje.
Zbiornik umieszczony jest w miejscu koła zapasowego.
Ma pojemność 34l, na jednym tankowaniu można w trasie spokojnie przejechać 500km
W trasie przy ciężkiej nodze nie wziął mi więcej jak 6l LPG/100km (jak chodził na benzynie wychodziło jakieś 4,8-5).
i to na razie by było na tyle
pozdrawiam suzi