Chyba wrzucam to do dobrego działu?
http://allegro.pl/tico-elektryczne-szyby-centralny-zamek-silowniki-i5798142712.html
Zamówiłem... zobaczymy co z tego będzie...
Chyba wrzucam to do dobrego działu?
http://allegro.pl/tico-elektryczne-szyby-centralny-zamek-silowniki-i5798142712.html
Zamówiłem... zobaczymy co z tego będzie...
no tak ale tak goło paski to dziwnie będą wyglądać, chciałbym aby to wyglądało w miarę jak normalne "światełko", szukałem jeszcze pudełka jakiegoś, obudowki, albo jakiegoś oświetlenia z innego auta co by można jakoś przymocować. Tylko za dużo wiercić nie chcę... Chyba że dwa małe paseczki przykleić po bokach tam gdzie jest fragment metalowej karoserii blisko uchwytów, a nie na środku na suficie, to też jest opcja
Kiedyś jak mnie natchnie wymienić ten uszkodzony tylni zderzak to może zamienie go na tą czarną wersję, razem z przednim. Wtedy by mnie to cieszyło jeszcze bardziej
W realu zainteresowały mnie światełka Phillips White Vision, no i skusiłem się.
Ale nie żałuję, światło jest "bielsze", i o wiele lepiej oświetla drogę w nocy.
W pudełku były tez postojówki W5W w niebieskim szkle, nie są one szczególnie białe,
jednak je wmontowałem. Led w postojówkach mi nie pasowało do reflektorów (za białe).
Na jednym zdjęciu porównanie barwy światła z jakimś innym wozem.
Inna delikatna modyfikacja, to przerobiłem pasek LED, na taki kwadracik z ledkami 4x4
i wsadziłem to zamiast tej podłużnej okrągłej żarówki która oświetlała wnętrze autka.
Myślę jeszcze o dołożeniu dodatkowego oświetlenia po środku dachu, pasażerów nie wożę często,
ale czasami po coś z tyłu sięgam, a z tym oświetleniem z nad lusterka i tak jest tam dość ciemno.
Przerobić taką lampkę samoprzylepną do szaf, nie powinno być problemem.
I jeszcze pokupuję żarówki T5 R5 i powymieniam wszystkie podświetlenia na białe albo jakieś inne, zielone już mi się znudziło
A co do felg miechomiecho z poprzedniej strony, moje także były spakowane "czołem do siebie",
tylko, że przełożone folią bąbelkową
W trasę na razie się nie wybieram... po mieście to mało co stestuję, ale na skrzyżowaniu chyba lepiej wchodzi w zakręt, mniej jakby buja się na bok
i jakby lepiej czuć drogę... ale może to tylko takie odczucie niczym nie poparte wynikające z myśli (autosugestii?) że mam nowe koła
Jednak kupiłem inne alufelgi, ale też R13 5.5J. Trafiła się okazja na allegro za 180zł. Po przymiarce (bez opony) obawiałem się, że będzie ona za szeroka (z przodu), ale okazało się, że jest ok. Stwierdziłem tylko, że srebrny mi nie pasuje do zielonego i przemalowałem na czarny mat
Oponki po paru dniach namysłu, czy kupować nowe nasze polskie (dębica/fulda) czy używane jakiejś "lepszej" firmy... postanowiłem zaryzykować z Toyo 350 które znalazłem na olx za... 250zł podobno przejechały tylko 1500km, co chyba widać po bieżniku. No i są z rocznika 2013, zależało mi na nie starych gumach, stare to moje były z 99 z salonu... Tak więc cały koszt nowych kółeczek zamknął się w około 500-520zł razem z kurierami.
Muszę tylko poszukać i dopasować jakieś dekielki bo te co były poodklejałem. I muszę doczyścic i może odmalować tylnie bębenki
Dziękuję wszystkim za pomoc
Cytat:
nie wiem czy sama felga i opona ma coś do rzeczy w aucie które ma mały rozstaw osi i jest wąskie.
No z tego co czytałem, to opona o większym profilu niweluje więcej wibracji z drogi (w tym nierówności) i mniej to się odbija na amortyzatorach i łożyskach. Ale przy 14" to już z profilem się nie poszaleje...
I skoro opony są szersze niż R12, tym samym felga, i to ET czym mniejsze, tym koło chyba bardziej "oddala" się od środka auta, to tak jakby rozstaw osi się troszeczkę zwiększa, autko staje się szersze tam gdzie dotyka ziemi... I dlatego podobno lepiej się trzyma drogi przy zakrętach. Ja tak to rozumiem. Jeśli jestem w błędzie proszę o poprawkę w tematy motoryzacji wszedłem dopiero w lipcu
Bardzo ładnie się to prezentuje a mozesz mi powiedziec, czy przy takiej feldze i oponie o takim profilu, komfort jazdy ulegl pogorszeniu? Wiele informacji podaje ze tak jest... Chodzi mi o jazde po nierównościach, np. Jakas polna asfaltowa połatana droga.
Hm, tylko te felgi chyba będą za szerokie (5.5J to szerokość w calach tak?).
wg. tabelki którą znalazłem nie bardzo założyłbym opony 145 albo 155 na to
http://www.nakole.pl/tabela-szerokosci-felgi-a-opony.php
Chociaż tutaj http://www.felgi.pl/artykul/szerokosc-felgi-i-odsadzenie-et-offset w tabelce już 155 można założyć przy szerokości 5.5... Można na tych informacjach polegać?
Od suzuki swift widziałem, że alufelga ma 4.5 cala szerokości.
Witam.
Mam dylemat, naczytałem się na temat wymiany felg na R13 w Tico i mam parę wątpliwości. Mianowicie, co z ubezpieczalnią, ubezpieczeniem i ewentualnym wypadkiem, zatrzymaniem przez policję na kontrolę? Czy przez używanie kół R13 zamiast R12 (z zachowaniem oczywiście tego 1%+/- obwodu całego koła o którym wszędzie piszą) można ponieść konsekwencje?
I inna sprawa, znalazłem takie felgi http://allegro.pl/show_item.php?item=5757661779
Felgi Mitsubishi 4x114,3 R13 ET36 5,5J
Opony Continental 175/70/R13
Chcę się umówić na przymiarkę, widziałem na daewooforum, że opony R13 najlepsze są 155/65. I chyba mógłbym na tą felgę założyć taką oponę? Bo te na felgach są chyba za duże (o ile felgi w ogóle przypasują do Tico).
Ten wyłącznik początkowo miał być własnie tak żeby go ręcznie pstrykać Ale z wygody i ze względu częstego używania jest jak jest, co do gaszenia, trzeba po prostu wyrobić sobie nawyk (nawet mama już go ma pakując zakupy do bagażnika, a akurat robimy je wieczorami). Chyba pasek ledowy o mocy 1W nie wyładowałby akumulatora nawet przez 2 dni ciągłego świecenia, tak czysto teoretycznie? Demontaż nie jest kłopotliwy bo 1) wyłącznik wystarczy odwinąć ze śrubki i już wisi luzem 2) kabelki również łatwo odpiąć, tak jak ten od światła stop na półce. Co do listwy, że o nią coś wysokiego może zahaczyć. No ma ona z 1.5cm więc dużo nie tracę, a nic się jej (ani paskowi led, bagażowi) nie stanie, bo tak samo może coś dotykać tego metalowego wzmocnienia półki o podobnej grubości.
Dziękuję za uwagi. Z boku nie chciałem nic wiercić w sumie. Żeby tam móc po bokach coś przechowywać.
Witam
Parę dni temu zamontowałem oświetlenie do bagażnika. Oparte o... listwę aluminiową z Castoramy jako odbłyśnik, wyłącznik (taki na linkę) i pasek LED (pierwotnie było testowane na żarówkach W5W). Świeci bosko Dzięki zastosowaniu tego przełącznika na linkę, światło zapala się razem z otwarciem bagażnika. A aby światełko zgasić, wystarczy dać klapę lekko w dół i z powrotem do góry (aby linka znowu się napięła i pstryk, można zamykać)
Również zmieniłem podświetlenie zegarów na słabsze i niebieskie. Niestety czerwone wskazówki się ciężko od tego światła odbijały, więc chciałem je pokolorować na inny kolor. Ale po samej metalowej wskazówce to średnio zakreślaczem mazać, wiec (poza prędkościomierzem bo jego tylko pomazałem tym żółtym flamastrem) zostały pokryte lekką warstwą korektora (teraz nic nie odbija się w szybie przedniej, sprawdzone). A... aby wzmocnić nieco to światło, wyłożyłem we wnętrzu tego "pojemnika" z zegarami folię aluminiową i światła jest więcej szczególnie od dołu mniejszych zegarów.
No właśnie sąsiad z garażu miał klucz taki niby nasadowy łamany, ale za krótki był i nie szło tego złapać dobrze. Poradził kupić taki dwuczęściowy co się nakłada, wsuwa pręcik i nim przekręca. Tylko ten pręt znaleźć pół metrowy to może być problem (jeden 20cm to się wygiął), na tym krótkim od zestawu to sobie można ciągnąć. Ale trochę strach się mocować, bo podobno można świecę złamać/ukręcić i wtedy problem jak zostanie. Gwinty trochę popsikane WD40 i też ani rusz.
Nie za jasne? Nie razi w nocy?
Zdjęcie było robione w pełni zamkniętym garażu i oczywiście jest prześwietlone w miejscach podświetlenia (np. licznik przebiegu i km. do resetowania aż tak nie rażą po oczach jak tu się może wydawać). Jednak nie miałem jeszcze możliwości jazdy w pełnej nocy. Obawiałem się tych odbić na szybie, czytałem wasze poprzednie posty na temat przeróbek liczników, ale jak na razie tego odbicia u siebie nie dostrzegłem. Jeśli takie coś zauważę, oczywiście zmienię na coś delikatniejszego. Albo wrócę do zwykłych żarówek, albo spróbuję przyciemnić tarczę prędkościomierza. Tarcze temp. i wskaźnika paliwa świecą tak samo jak przy dodatkowych światełkach od spodu poprzednio i nie powinny się odbijać. Jednak zegary nie bez powodu zostały schowane troszkę głębiej w desce rozdzielczej przykryte daszkiem.
Kolejny pomysł mi się wbił do głowy, obić tą szeroką "półkę" po stronie pasażera nad schowkiem obiciem coś ala zamsz, np. z jakiegoś taniego dywanika na podłogę, a to tylko dlatego, żeby móc tam coś położyć, aby nie latało po całej półce przy zakrętach, plastik jest jednak bardzo śliski i wszystko lubi po tym latać nawet przy delikatnym skręcie i niestety nadal brak pomysłu czym tu wykręcić stare świece które są nie do ruszenia...
Jasne jasne kazdy decyduje za siebie. Na razie jezdze na tych Philipsach 30%. Swiatlo wydaje sie nieco jasniejsze (a wyciagajac stare zarowki co byly w aucie od nowości, tez zauwazylem ze sa philipsy, ale zwykłe najzwyklejsze).
Poprawka podswietlenia pod tarczami, faktycznie niebieskie swiatelko z 1 zrodlem swiatla led bylo za slabe aby rozswietlic lepiej wskazowke prędkościomierza. Teraz wsadzilem tam takie led co maja 4 źródła swiatla i jest juz super. Tak zostaje.
Sorki za brak polskich znaków. Pisane z telefonu
Jaco no właśnie taki kolor świateł mnie interesuje O wiele lepiej to wygląda.
Co do pakowania mocniejszych żarówek oczywiście stanowcze nie. Tungsramy widziałem na allegro po 30-40zł tylko firmy nie znałem, Bosha, Osram i Phillipsa to się zna...
Takie 60%+ wytrzymały te 10 lat całe? A wszędzie straszą, że mają mniejszą żywotność Trzeba mieć szczęście.
postojowych od paru ładnych lat. Mam też ledy w podświetleniu tablicy.
A no to super. Dzisiaj robiłem test i wmontowałem te ledki w postojówki, jednak te H4 Philipsy +30% wcale nie są "białe" tylko nadal żółtawe poczekam aż dorwę H4 o bielszej barwie (ale na twoich fotkach widzę że masz reflektor wcale nie biały tylko normalny :P) i wtedy wymienię na stałe postojówki żeby pasowało.
Wczoraj wymieniłem niebieskie tarcze pod zegarami na czarne. Trochę tylko miałem stracha, że wskazówkę od prędkościomierza założę niedokładnie. Ale udało się, i sprawdzałem z GPS'em - dokładność nie uległa zmianie. Podświetlenie zrobiłem na zasadzie w miejsce oryginalnych światełek dałem LED niebieskie, i od nich kolejne dwie (pod wskaźnik temperatury i poziomu paliwa) białe. Te niebieskie słabo oświetlały te mniejsze okienka. Jak będę miał możliwość zrobić fotkę po ciemku to pokażę.
I zrobiłem na razie w prowizorycznej ramce woltomierz. Przy okazji tego, wywaliłem kostkę przy plusie akumulatora i wymieniłem te dwa kabelki odchodzące od klemy na grubsze, mówiliście, że kostka się grzeje i faktycznie obniżała napięcie. Teraz czuję się spokojniejszy o trzeci akumulator
Mam książkę Antoniego Ossowskiego. Zdolności manualne... na bardzo wysokim poziomie raczej no ale jak powiedział leo, to są hamulce i warto je zrobić na 100% pewnie, oczywiście jak sam wymieniałem klocki hamulcowe z przodu, to od razu nie wyjechałem na ulicę tylko testowanie było na bezpiecznym bezdrożu Kolega ma tatę mechanika i zapewne poproszę go o pomoc. Ale jak już się za to będę zabierać to razem z wymianą tego 16 letniego płynu hamulcowego, wszystko żeby z głowy było, chociaż jak już chyba wspomniałem, pan od przeglądu stwierdził, że po hamowaniach one zaczną działać normalnie. I chyba różnica jest już odczuwalna jak się trochę po mieście pojeździło.
Dzisiaj zabieram się za wymianę H4 reflektorów, zakupiłem Philipsa +30% premium, cóż... obsługa samochodowego nie była pewna co do koloru światła, bo wolałbym białe niż tą żółć... i mam nadzieję z prawnego punktu widzenia nie ma przeciwwskazań co do wstawiania LED'ów w miejsce żarówek postojowych, 5W5 o ile się nie mylę? Jeszcze tam nie zaglądałem. (dobra już się doczytałem, że LED'ki w postojowych nie są mile widziane, to nie było tematu, ale co przy oświetleniu rejestracji...? no bo że LED są pod deską rozdzielczą to chyba się nikt nie przyczepi, chyba że mi każą ją rozbierać... ale to chyba bez sensu, chociaż wiele osób pisze, że można wozić ze sobą zwykłe żarówki 5W5 i jakby ktoś się czepiał to wymienić je na miejscu spowrotem, tylko czy jest sens, głównie chodziło mi o oszczędność energii, ale czy warto się tak bawić z tym to już sam nie wiem...).
Tak zero rdzy Mimo, że garaże postawione na wodach gruntowych i co roku grzybek sobie rośnie (niektóre kanały całe w wodzie jak baseny), to rdza go nie ruszyła. Jedyny mankament, 2x został stuknięty "od tyłu" i wymieniany był bagażnik i tylni zderzak. Raz taksówkarz na skrzyżowaniu walnął, a drugi to nie wiadomo, prawdopodobnie zahaczony na parkingu i sprawca uciekł. Do tej pory zderzak pod prawymi światłami jest pęknięty i lekko odstaje (trzeba się pochylić aby to zauważyć pod światłami), prawe nadkole również pęknięte, ale na razie jeździ jak jest
Do płukania silnika kupiłem jakiś preparat Carlube Engine Flush, do tego przelałem przez niego resztki niezajechanego oleju który stał w butelce. Był Shell 15W10 (z salonu wyjechał widziałem na karteczce z 5W10, ale po tys. km tata wymieniał, i to była jedyna wymiana), a ten nowy to 10W40.
Lotos 10W40 Syntetic w garażu leży mi litr nieodpieczętowany... ale to ma chyba jakąś datę ważności/użyteczności prawda (jest na nim napisane 2003)? Dlatego wolałem tego nie lać.
Te tylnie bębenki mnie trochę szczerze mówiąć przerażają Klocki przy tarczy to prosto nawet wyglądało, a tutaj pełno sprężynek, że mam wrażenie że jak zdejmę bębenek to wszystko wyskoczy Cieknąć to tam nic nie cieknie, płyn trzyma poziom. Ale tak jak mówisz, tam każda śruba ciężko się odkręca i może się ukręci jak to ruszę.