To tyle teorii
A z praktyki szkoda kasy , na wymiane zbiornika
No nie wiem czy szkoda zawsze się przyda trochę benzynki na czrna godzinę
jezdze tico chyba juz 4 lata na samym gazie ( parownik nie naprawiany), w te 30 stopniowe mrozy
tez
membrama ci pekla bo przyszedl na nia czas , wymien i tyle , tylko nie na te z allegro tylko od
gazownika drozsze i orginalne
Mi pierwszy parownik wytrzymał 7 lat i jakieś 100 tys. km, jeżdżony i palony tylko na gazie,
benzyna tylko w przypadku braku gazu
i w sumie dalej jest na chodzie tylko membranka gumowa już trochę stwardniała i słabiej palił
A szkoda ubenzynawiac tico bo i tak bedziesz mial problem z moca na wysokich obrotach , jak
prawie wszyscy "zagazowani"
Można zmienić skład mieszanki i nie będzie się już dusił na wysokich obrotach