Witam,
Tak sobie czytam od jakiegoś czasu Wasze forum i muszę przyznać, że dzięki Waiększości z Was nie sprzedałem mojego "ambitnego typa", którego właścicielem zostałem na koniec 97r.Obecnie mam przejechane 112 kkm.W latach 2003-2005 tylko wyjeżdżałem z garażu aby go przewietrzyć, gdyż jeździłem innym samochodam.W przeciągu ostatnich 5-ciu miesięcy przejechałem 10 tyś. i min.sam wymieniłem łożyska w przednich kołach(ale jazda z lewą stroną walczyłem 5 h a z prawą 50 min- ale warto spróbować).W związku z tym ,że dopiero poznaję anatomię mojego wozu nie podjąłem się instalacji gazu i zleciłem tę czynność fachowcom . Od tygodnia śmigam "na gazie".Przyznam , że jak zobaczyłem cyfry na liczniku dystrybutora podczas pierwszego tankowania to zrobiło mi sie lżej na duszy.
I to była chwilowa radość , ponieważ wszystko byłoby ok , gdyby nie fakt że chyba paliwo wraca do gaźnika. Wyczytałem na forum, że zamiast wiercenia otworu w korku stosuje się zawór.
Zwracam się z prośbą , czy ktoś mógłby zapodać opis instalacji takiego zaworu (ew.koszt jego zakupu) ponieważ "mechanicy " którzy zakładali instalację ( przyznam , że polecił mi ich mój znajomy)twierdzą ,iż nie stosuje się żadnych zaworów w tym celu.Wydaje mi się, że chyba trochę olali temat, ze względu na ilość zleceń.Odpalam go na gazie i po zakończonej jeździe pozostawiam przełącznik na poz. gaz.
Pozdrawiam
Ps
Przepraszam za trochę przydługawy wstęp.