Wiadomość skasowana przez sholek

Dzieuchę woziłem Kiedyś robiliśmy sobie jajca i jeździliśmy tak po Słowacji

Ja kiedyś (lata temu) w bagażniku wiozłem żywego tryka (barana) ponad 150km. Jechałem wtedy escortem ale smród był wtedy niesamowity.
W uno woziłem drzwi ale rekord padł jak wiozłem wanne - wielka i długa (dużo, za dużo wystawło za auto).
Pozdrawiam

Witam

Nie raz można na tym forum poczytać o tym że czyjeś GTi do setki przyśpiesza w tyle czy tyle sekund.
A może pochwalimy się naszymi osiągnięcami w krzywym zwierciadle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Ja proponuje na początek dział - "Co dziwnego lub w dziwny sposób przwoziliśmy samochodem"

• zaczne ja- dziś przewoziłem moim sedanem kanape 2 osobową z IKEA. Nie mieściła sie do auta to rzecz jasna więc pan Marcin mądra głowa oparcie nowej kanapy oparl na klapie a leżysko na dachu - wszytko ściągłem 3 pasami i tak wiozłem do domu. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Napewno nie, dobrej radu udzielił toms. Potrzeba młoteczeka i przecinak bo łby sa okragłe i maja
przekrój walca więc żadnym kluczem nie odkrecisz.

Z kupnem śrub ze zrywalnym łbem nie powinieneś mieć problemy jak co to uderaj do Castoramy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i szukaj śrub do krat:)
A co do złamanego kluczyka. Ja też mam złamany <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale cały siedzi w środku. Mam bardzo krótki kluczyk - próbowalem wyciagnąć,wybić, wytrząsnąć i nic. Nawet dorabiany "złamany kluczyk" nie pasi więc jestem w miare spokojny.
Pozdrawiam

Witam

Mozna sie pokusić o zamontowanie kontraktona. Jest to taka zabawka elektryczno,elektorniczna która powoduje przerwe w obwodzie - element bardziej dyskretny niż wyłącznik.
Jak działa kontrakton:
Kontrakton zbudowany jest z dwóch styków(pozlacanych) zamknietych w szklanej rurce(która też jest zamknięta) wypełnione gazem szlachetnym.
Po zbliżeniu do kontraktonu silengo pola megnetycznego (magnes) styki się zwierają (a jeśli jest na jednym z zacisków jest napięcie,a obdów jest zamknięty) to nawet po odsunięciu magnesu styki są zwarte. Jeżeli jednak zniknie napięcie styki sie rozwierają.

Jak to wykożystać w aucie.
Bardzo prosto. Montujemy kontrakton pod deską czy na jakimś/w plastikowym elemencie. Przerywamy kabel ktory daje napiecie np. na cewke.

Jak wsiądzeiy do auta to przykładamy magnes w okolice kontraktonu odpalamy silnik i jedziemy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak ktoś nieupoważniony będzie chcial zapalić nasz samochodzik nie zrobi tego. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />

A moze Tu zerknijcie.
Pozdrawiam

Witaj !
Założyłem kiedyś coś takiego w starym autku ale .... żywotność tego nie była rewelacyjna
Trzeba często dbać o "bat" anteny, jego czystość i go raz na jakiś czas przesmarowywać olejkiem.
Najgorzej jest porą zimową kiedy ... woda wpłynie do środka i tam zmarźnie.
Poza tym antenka niezbyt "lubi" jak się ją składa kiedy "bat" jest niezbyt czysty.
To wszystko po prostu wpływa negatywnie na jej żywotność.
Miałem co prawda nieco innego producenta ale nie wiem czy nawet pół roku działała w porządku.
Później wróciłem spowrotem do wkręcanego bata
Nie piszę tego aby kogoś zniechęcać a tylko pokazać jak ważne jest częste przesmarowanie tego i
utrzymanie w czystości.

Ja miełem kiedyś taką w escorcie 87r i była do duszy. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale to było jakieś 13 lat temu

no ladnie, ale trzeba bylo jakies zdjecia i opis zrobic dla innych

He he

Jak to zakładałem to było już po 17 i robiło sie ciemno <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale pokrótce opowiem teraz. Jak widać na zdjęciu mamy 3 przewody prądowe oraz jeden antenowy.
Podłaczenie banalnie proste:

• czarny : masa (- 12V)

• czerwony + 12 V

• zielony : przewód sterujący

Ja podłączyłem to tak.

• czarny - wiadomo gdzieś do blachy by złapać mase

• czerwony - podpiołem do kabla zasilającego lampkę oświetlajacą bagażnik - biały kabel z czerwonymi paskami

• zielony - jako że moje radyjko nie potrafiło sterować anteną, to zielony przewód podpiołem do stacyjki(pierwszy styk patrząc z boku[patrząc w poziomie] od strony kierownicy).

Kabel strerujący oraz antenowy poprowadziłem wzdłuż prawej srony auta pod wykładziną, jednak musze to jeszcze skorygować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> bo noc mnie zastała i źle mi to wyszło

Działa mi to tak że jak tylko przekręce kluczyk antena wybija sie w powietrze (przez chwile słychać silniczek), jak włanczam radyjko to ciesze sie czystym brzmieniem wydobywajacej sie z głośników muzyki. Zaś jak wyciągam kluczyk ze stacyjki antena sie chowa.

Zdjęcia zmłodze jutro po pracy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam

Dziś se zmodernizowałem mojego sedana. Na tylnim prawym błotniku na płaskiej powierzchni zamntowałem sobie antene automatyczną. Świetna sprawa. Jako że nie miałem oryginały (a jego koszt był porównywalny z ceną automatycznej zdecydowałem sie na tę drugą.
Montaż dziecinnie prosty. Po podłączeniu kabla antenowego do radia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> wysztko słychać i gra jak należy. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

W/g mnie to jeszcze nie pora na taką zmianę.Zimy nie ma, nawet kalendarzowej.Zimówki przy takiej
pogodzie szybciej się zużywają (niepotrzebnie).Jak nadejdzie czas aby sie sprawdziły to
będą do niczego.I skąd teoria że będą lepiej trzymały sie na mokrej nawierzchni??Na
ośnieżonej i owszem (system dodatkowych nacięć)bo lepiej czepiają sie podłoża.Sadzę że masz
kiepskiej jakosci letnie laczki niewrażliwe na zjawisko aquaplaningu.Szkoda zimówek i
paliwa.Tak sadzę.

Koledzy właśnie teraz jest najlepsza pora na zamiane opon na zimówki.
W servisach jeszcze świecą pustki ceny opon są umiarkowane, a pogoda jest jeszcze umiarkowana.
Z założenia zimówki zaczynają już działać poniżej 5'C. Taka temperatura jest rano (jak ktoś śmiga do pracy) popłudniu już ciut wyższa ale zuzycie opony nie bedzie na poziomie 10% tygodniowo.
A no i chciałbym jeszcze na jedno wyczulić. Jak za kilka dni spadnie temeratura na zapowiadającą zime a potem spadnie śnieg to w wszelakich mediach usłyszmym tradycyjny tekst [color:"red"] "....Zima niespodziewanie zaskoczyła drogowców i kierowców...." to jest pewniejsze niż słowa mazurka dąbrowskiego [/color]
[color:"blue"] Dlatego ja polecam zakładać teraz by być mądrym przed faktem tak wberw polskiej tradycji [/color] <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Acha.
No dobra. W 1.6 nie ma krzyżaków. Przeguby wewnętrzne są kulowe, podobnie jak zewnętrzne. No
chyba że znowu coś źle zrozumiałem
http://swift.crime.one.pl/index.php?menu=zrob_to_sam&id=12

Naczelny wychodzi na to że jedni nazywają to krzyżak a inni przegub wewnętrzny. Ja nie bede zminiał przyzwyczajeń i Tobie tego również nie nakazuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.

[color:"blue"]PRZEGŁUB WEWNETRZNY = KRZYŻAK[/color]

P.S.
Jak bede miał wolny dzień - cały to rozbiore układ przeniesienia napędu i zobacze co jest w mojej suzuce.

Słuchajcie Bracia poszukuję oryginalnego suzukowego włącznika przednich świateł
przeciwmgielnych, wiecie taki klawisz z diodą bodajże zieloną, może ktoś ma jakieś miejsce
gdzie za rosądne pieniądze można ten włącznik wraz z panelem nabyc drogą kupna, lub może
ktosik ma taki na zbyciu?

Jeż poszukuje i nic. Szukam dalej. Ale jak ktoś ma 2 to sie pisze. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Co to jest krzyżak?

Naczelny <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> kartka bo nie czytasz tego co pisze.
Krzyżak to wg waszego dziwnego nazewnictwa (bo gdzie ja nie byłem to mówili mi że to krzyżak) PRZEGŁUB WEWNĘTRZNY

P.S.
Różnica 2mm o której mowa wyżej to różnica na średnicy pierścienia krzyżaka.
Krzyzak wkłada się w tuleje która ma 3 wypustki i pierścienie muszą pasować idealnie- jeśli jest luz to stuka a jak za dużo to nie wchodzi.
Pozdro

Hmmm, pozatym Mmaks ma skrzynke z 8v jesli dobrze kojarze...

A czy w mk3 wewnetrzny jest taki sam jak w mk4? Trojpalczasty z pierscieniami? Jesli tak i
masz Maksiu np. pekniety pierscien tak jak ja mialem to mozemy wziac dobry z mojego starego
i zalozyc do Twojego...

Wyglada to tak: klik

No no no
Coś na czasie sam mialem sie zapytać o "krzyżak" - bo tak sie to w Fiacie nazywa. Przypomne iż mam Swifta z silnikiem 1.6 r 94 ale skrzynia chyba z 93. Pytanie brzmi ile kosztuje krzyżak do mojego swifta i gdzie go dostać?

P.S.
ERDE- mi w uniaczu padły 2 ringi na krzyzaku i miałem cala skrzynie do wymiany.
Teraz mam te same stuki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam wszystkich serdecznie, mam problem z moim suzuki swift 1.6 sedan v16. Od dłuższego czasu
jeżdze na LPG i co jakiś czas na benzynie, ale ostatnio po przełączeniu na benzynę spadają
obroty silnika i silnik gasnie. Po ponownym uruchomieniu sytuacja się powtarza, jedynie gdy
energicznie "przygazowuje" pedałem przyspieszenia silnik wchodzi na obroty.

A ja już sie martwiłem że mi sie suza wali. A tu nie jestem sam.
Ale ja mam lepszy numer. Nie zawsze moge zapalić na etylince - to paliwo to szok dla cylindrów.
Często zdarza się że mam zagrzny silnik i nie umi on utrzymać obrotów. Jak chwile postoi wyłączony to wszytko gra jak należy.
Pozdrawiam

Normalnie aż się wzruszyłem...

Raz jeszcze oddaje Ci cześć i honory <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

Nie wiedziałem że jestem specjalistą od korozji. Co za szlachetny tytuł

Oj Naczelny składam przed tobą ukłony o Panie i Władco rdzy <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

ja ta golizne bym posmarowal zywica ,albo lakierem bezbarwnym od metalikow. pozdrawiam

No to byo fachowe. Tylko nie zapomnij kolego że jak to jest gdzieś na wierzchu to po zamalowaniu bedzie to widać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A jeżeli to jest gdzieś nisko-progi to nie ma sprawy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Pięknie. Tylko po co te bajery jak i tak ruda żre jej kFiata ( czyt. kwiat rdzy ) że aż z
garażu słychać hrum hrum hrum.
Ale gratuluję. UNO piękny

Nie no jak na 11/1996 to sie trzymał bardzeo dobrze. Nowy właściciel tylko zrobił lewy próg. I niewiedzieć po co pomalował auto na nowo - wygląda teraz zajebiście aż mu zazdroszcze hehe

Witam !
I ja sie podepne z pytankiem.
Wczoraj pojechałem do rodzinki aby m.in. zmienić "zuzce" buciki i ... widzę, że dwie opony
raczej niezbyt nadaja juz się na zimę. Raz, że są już "trochę" podjeżdżone a poza tym guma
juz jest mocno posieknięta.
Opony mam 155/70R13 i teraz zasadnicze pytanko:
Jak zachowywałoby się autko jeśli na przód założyłbym 145/70R13 a z tyłu pozostał przy "starym"
wymiarze opon ?
Kolega ma "nadwyżkę" dwóch takich opo w przyzwoitym stanie i dlatego zadaje to pytanie.

Teoretycznie nic Ci sie nie stanie, będziesz miał o 10mm mniej bieznika który będzie stykał sie z podłożem.

A masz tam jeszcze troche bieznika na nich?

Mam bierznika i dużo koni więc je pale jak mam zły dzień:) albo jak ktoś mnie zdenerwuje.
Pozdrawiam