jasne ...
Niestety jasne. Takie mają warunki - popytaj się choćby Polodziaka, czy Ognia ile daje za kapcie.
dales link do opon rzucanych na rynek zza ocenau ( Australia dokladnie ... ) -
http://www.toyo.com/docs/tires/tires.asp?category=comp - tyle ode mnie
Dziwne - jakoś na rynku choćby niemieckim są dostępne, a w przyszłym roku zostaną wprowadzone na Polskę...
skad niby o tym mozesz wiedziec ? po tym ze dales slicki z rynku australijskiego ... ? naprawde
wspolczuje panie wszechwiedzacy ...
Stąd, że podajecie do przeciętnego auta 1/4 mili slicki DDR1 - czyli slicki dragowe, widziałeś ich rozmiarówkę... LOL
SamSobiePan
@SamSobiePan
Najnowszy post utworzony przez SamSobiePan
-
RE: opony letnie
-
RE: opony letnie
to sie nie jezdzi
Piszesz o sobie jako o street-racerze... A nie masz zbyt wielkiego pojęcia o realiach ćwiartki...
obśmiałem się ogólnie - zwłaszcza z tego stwierdzenia.ale glowne oponki ma slicki
już nie będę kopał leżących... RS1 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
RE: opony letnie
bo pewnie maja spory upust
mają warunki upustu takie same jak każdy klient detaliczny / podmiot gospodarczyRS1, T1R - normalne opony ...
RS1 - normalne opony <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> powiem tylko tyle. JAK NIE MASZ O CZYMŚ POJĘCIA TO BŁAGAM NIE ZABIERAJ GŁOSU.
Jeśli tak wyglądają normalne opony to ja jestem upośledzony. Całe życie myślałem, że tak wyglądają slicki...
R888 - torowe
Na cwiartke to liczacy sie zawodnicy maja typowe Slicki !RS1 jest typowym slickiem! OMFG...
I o czym ta dyskusja..?
-
RE: Czy warto...
Kolega wie lepiej niż Ci się zdaje. Kolega pracuje 7 dni w tygodniu po 10-12 godzin. Tylko umie
sobie zorganizować czas.
Poza tym jeżdżę swoim autem i jakoś umiem załatwić bardzo dużo spraw bez dewastowania go.
Zauważyłem w Twoim zachowaniu przekonanie o nieomylności i jedynej słusznej racji. I , niestety,
z ostatniej wypowiedzi - typowe cechy przedstawiciela handlowego w tym najgorszym
znaczeniu.Ja też umiem sobie zorganizować czas... tylko uwierz mi, ludzie bywają bardzo niepoważni - potrafi zadzwonić do Ciebie Twój kluczowy klient mówiąc, że ma dla Ciebie czas za godzinkę, albo za miesiąc i co wówczas zrobisz? Olejesz klienta? Życzę szczęścia. Wówczas jedziesz do odcięcia... Modląc się o życzliwych ludzi na CB i o brak głąbów, którzy wyprzedzają z zawrotnym tempem...
Mogę być w Twoich oczach PecHowcem w najgorszym tego słowa znaczeniu - ważne, że mam klientów, przez których jestem szanowany i mam wyniki. A co do nieomylności - są pewne sprawy na których naprawdę się znam... I moje opinie nie są tym, co słyszałem od kolegi Taty, albo od ciotki Heli, tylko przekonałem się o nich kilkakrotnie na własnej skórze. Starczy?
-
RE: Czy warto...
To powiem tak:
To co kolega robi w "tzw. miedzyczasie" na forum skoro taki zarobiony jest?Kolega odpoczywa z powodu sezonowości rynku <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
RE: opony letnie
ja nie wiem cos ty sie tak na Toyo uparl, sponsoruja Cie czy co??
Ja wiem, to sa jedne z najlepszych opon, ale jest jeszcze wiele innych marek produkujacych b.
dobre opony- wspomniane yokohama, Falken, Pirelli, Bridgestone, Michelin, Vredestein, kazda
z tych firm jak i wiele innych, ktorych nie wymienilem, ma w swojej gamie na prawde mocne
modele
Wszystko zalezy od tego co, kto potrzebuje, czy budzetowej oponki do przemieszczania sia od A do
B, czy tez czegos bardziej wyczynowego...Siedzę w branży oponiarskiej długi czas. I znam ten rynek i sam użytkuję TOYO i jestem zadowolony. Nawet bardzo, poza tym jest to jedyna w tej chwili marka, która swoje opony robi w drogim produkcyjnie kraju. Nie szuka kompromisów, tylko robi dobre opony - bez oszczędności.
Popatrz skąd pochodzą opony wymienionych marek - Chiny, Indonezja, Malezja, Polska, Słowenia, Słowacja i cały ten syf... Ot i wszystko... RObione to jest na istniejących dotąd liniach produkcyjnych - lekko zmodyfikowanych, ale są to stare konstrukcje, na których do niedawna jeszcze robiono opony pokroju Kormoran (klasy niższa niż budżetowa...).
Ot i wszystko - po prostu mam gwarancję, że polecając TOYO nie wrzucę nikogo na minę. Nie musza mnie sponsorować, by jako doświadczony człowiek z branży oponiarskiej, wiedzieć że wszystko bedzie w porządku, gdy ja czy ktoś kto jeździ maluchem założymy opony japońskiego producenta.A TOYO poza tym jako jedyna marka ma w swojej ofercie cenione opony w każdej klasie
budżetówka - 350
klasa średnia CT01
klasa kompakt plus - CF1, PX4
sport - R888, T1R
dostawczaki - H08
ciężarowe M-143 M-622i wiele wiele innych pozycji - każda z nich to zwycięzca testów w swojej klasie w testach branżowych - a w prasie ogólnomotoryzacyjnej (gdzie jak wiadomo nie tylko jakość się liczy, ale kontakty z mediami - czyt. my Wam komplecik oponek do służbówek, albo prywaciaka pana redaktora wy nam punkciki w teściku) też wysokie miejsca zajmuje TOYO - i z tego co mi wiadomo nie podpłaca nikogo...
-
RE: opony letnie
No i w drifcie chyba chodzi wlansie o to zeby starcic przyczepnosc
Dobrze, że napisałeś chyba. Przynajmniej się nie ośmieszysz...
Chodzi o to, by wytrwać w kontrolowanym poślizgu - mocą rwiesz poślizg, a kapciami się trzymasz by nie wywalić w ludzi, czy też w krawężnik i zaliczyć spin. -
RE: opony letnie
a normalni kierowcy drfituja na codzien ? - NIE ...
Wiec taka dyskusja nie ma sensu ...
Dodatkowo z tego co kojarze to Toyo jest glownym sponsorem ... ( jesli chodzi o drift ), bo na
cwiartke to maja chlopaki rozne oponki ...Wychodzisz z założenia, że normalnemu kierowcy nie są potrzebne dobre opony? To, że opony TOYO są skierowane do drifterów - świadczy TYLKO I WYŁĄCZNIE o ich jakości - wytrzymują duże obciążenia, na asfalcie - a w takich warunkach 90% kierowców użytkuje swoje pojazdy - więc taka dyskusja ma sens. Dla mnie, jeśli sportowiec, którego doświadczenie mogę przenieść na codzienne warunki użytkowania używa tego sprzętu co ja i ma wyniki, to powiem krótko - jest to najlepsza z możliwych rekomendacji.
Dobrze kojarzysz - TOYO jest sponsorem polskiego driftu - ale nie oznacza to, że kierowcy mają obowiązek jazdy na kapciach TOYO. Mogą jeździć na tym, co jest dla nich bezpieczne / wygodne - i jeżdżą. W większości na TOYO.
Na ćwiartkę mają różne, ale Ci którzy się liczą jeżdżą albo na RS1, albo T1R, albo na R888... -
RE: 14.06.08 - Street Drifting 2008 - Łódź
A więc jest już po imprezie.
Można zaliczyć ją jako bardzo udaną...
Działo się bardzo dużo. Albo i jeszcze więcej, jak na debiutancką imprezę - piąteczka z małym minusem.
Jednak jeśli tak będzie wygladały wakacyjne eliminacje mistrzostw Polski - to będzie żenada.Galerię zdjęciową wrzucę w środę!
Wraz z filmikami - oficjalnymi Toyo TeamA w tej chwili powiem tylko jedno słowo do Koła Drift Legal - toalety... [Ci którzy byli wiedzą o co chodzi]
-
RE: Czy warto...
I czym się tu chwalić ?
Podejście - nie moje to nie muszę dbaćPodejście - jestem w tej chwili w Warszawie, a za godzinę muszę być w Łodzi.
Podejście - jestem tylko jeden, a mam do zaliczenia dziesięciu klientów w trakcie dnia - każdemu z nich poświęcić przynajmniej 30 minut - a dystans do pokonania w tzw. międzyczasie to 300 km - w tym 120 km w ruchu miejskim.
Widać, że kolega nie wie jak się w PL pracuje...