Ja dojechałem prawie godzinę temu, Wolverine pojechał
odwieźć Marlenę a po drodze przejął u mnie w
Nadarzynie Reno22... Z Kiniem, Lansikiem i Sajmonem
oraz Stanleyem rozstaliśmy się w Skierniewicach...
ale jazda w peletonie była wesoła... bo jakis facet
wyskoczył na światłach z samochodu do Wolviego i go
uderzył... no to my z 3 samochodów chyba z 6
wyskoczyliśmy do niego Wolvi cały a facet musiał
poszukać kluczyków w trawie gdzieś i chyba musi
kupić nowe lusterko
szkoda ze i ja nie jechalem przez wawe <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
dojechau <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />