Hmm postawie cie kolo mx5 mojego brata, ktora nawet
niema 100KM a wazy rowno tone. I ciekawe kto
pierwszy przejedzie 100m?? Ja sobie w mazdzince
wciskam gaz w podloge, puszczam sprzegielko i
ogladam swifta w lustereczku bo tylko oponki kwikna
troche i juz 2 wrzucam...
Im wiekszy dystans tym lepiej sobie suzuk poradzi.
Z drugiej strony trafic poldka w dobrym stanie to jest
cud, a z zarznientym poldkiem wygrac to nie sztuka.
USPOKOJE co niektorych... nie przejmujcie sie tym co pisza tutaj fanatycy poldasow - ja mialem wlasnie takiego poldka w na serio BDB stanie - wydaje mi sie,ze start mial lepszy niz SUZI dlatego przyznam racje,ale 1 bieg sie tam szybko konczy, a od dwojki poldek przestaje przyspieszac tylko NABIERA predkosci - moj palil czasem po 12l(zawsze mu deptalem) w zimie to nie wspomne (tylek ma za lekki i wystarczy woda to juz sie slizga) do tego z 1 na 2 ciezko wchodzi bieg co opoznia nabieranie predkosci z 3 na 4 jest oki (a skrzynie zalana mialem pelnym sytetykiem) - poldki to padaki - wystarczy wjesc na ich forum - ciagle cos naprawiaja - znam ten bol, bo jezdzilem TYM cackiem i tez bylem w ich klubie - kazdy broni swojego, ale probowalismy zlapac swifta i kiepsko nam to szlo - wiadomo jak poldek ma mody to ok, ale jezeli swift ma mody to juz nie wspomne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, poldka trzeba zmieniac od podstaw -kiepskie zawieszenie - trzymianie dorogi -wlasciwie jego brak,jak wchodzisz w zakret szybciej to kola sie podwijaja - dziwne uczucie, buda cala chodzi i peka, kiepskie podawanie paliwa - czesto plywa na oborotach ...szkoda gadac, caly dzien moglym wypisywac co za cyrki sie dzieja w tych autkach - silnik fajny tylko skrzynia i most to projekty do tarpana albo furmanek, ale nie do takiej konstrukcji silnika - przykro mi, ale tak jest i nikt nie zmieni mojego zdania,bo mialem poldka i suzi ...Dla pocieszenia powiem,ze poldek moze wziasc 1.0 ale to tez niezly wynik - :-)