Taki nietypowy pomysł przyszedł mi do głowy, gdyż chcę się pozbyć zegarka z panelu głównego. Zostałaby wtedy dodatkowa wtyczka zasilająca, do której można by coś podłączyć.

Tu przechodzimy do sedna. Chciałbym do tej wtyczki podłączyć sobie diodę/żaróweczkę, żeby się zapalała po zapaleniu świateł w aucie, lub po przekręceniu kluczyka. Najlepiej tak jak teraz zapala się podświetlenie zegarka.

Wtyczka ma oznaczenia:
-BAT-pewnie zasilanie pamięci zegarka
-ACC-zapłon?
-LIG- zapala żaróweczkę podświetlającą zegarek?
-GND-tego nie wiem, uziemienie?

Kompletnie nie znam się na elektryce, ale na logikę zastanawiam się, czy zdałoby egzamin, gdybym jeden koniec żaróweczki/diody podłączył pod BAT lub LIG a drugi pod ACC.

Ewentualnie, jak można by było podłączyć żaróweczkę/diodę do tej wtyczki, żeby zapalała się po przekręceniu kluczyka lub zapaleniu światła?

Extra się prezentuje spoko

Dziękować.

fajny klimat zdjęcia. gdzie to? zajadę później moim na sesje

W takim razie zapraszam do siebie. Jeszcze kilka innych ciekawych zabytków się znajdzie.

Na cmentarzu przy kaplicy...

Żadna kaplica, jeno pozostałości po klasztorze.

Tak na poważnie to fajne zdjęcie wyszło i auto też ok. Te felgi to 13" Borbety?

Tak jak napisał Dawcy - Exip. Od niego mam kółka.

Exip u Ryłka
jakoś tak ładniej wyglądają niż u mnie ale za to te jego u mnie się prezenczą też
niczego sobie nawet mi kolorowe wstawki na nich pasują do koloru nadwozia

No to czekam na prezentacje jak wyglądają u Ciebie.

na glebę go

Sama się zrobi jak 4 osoby do środka wejdą.

Zobaczymy jak to
będzie, dzisiaj zakładam kolektorek z przepustnicą więc obie te modyfikacje powinny
coś dać.

Planujesz później jakiś pomiar?

Przyszła pora zmienić zimówki na letnie. Przy okazji była mała zamiana alufelg i teraz tak się autko prezentuje.

Trzeba będzie jeszcze raz pomalować zaciski i bębny, bo teraz wszystko widać.

p.s. Danbar - sylikonem uszczelniałem połączenie wtyczek przy halogenach (tych co są przy puszkach).

Widzę lepiej Ci wyszło niż mi. Pozostałe też wymagają takiego nakładu pracy ?

Widzę praca ostro wre! Ze szpachlowaniem nadkoli trochę Ci zejdzie - kilka grubości papieru żeby wyprofilować wszystko odpowiednio. Prawdziwa szkoła cierpliwości. Jestem pełen podziwu z tym co do tej pory zrobiłeś!

A co do licznika i kilometrów - akurat po remoncie będziesz mógł mówić, że masz nowe auto.

Gotowe
Tylko mi tu nie
spamić :zly:

Jeszcze tylko fota dla potomnych, jak wygląda wtyczka przekaźnika. W sumie to jedyna taka w tej plątaninie kabli.

Foty z dzisiejszych
prac:
szyby wyjmowane w
profesjonalnym zakładzie jakby co.

Widzę udało się znaleźć garaż. No to teraz wytrwałości w pracach.

A takie cuś
znalazłem pod zapasówką brat mi musi co nieco wyjaśnić

Na zimę jak znalazł. Jest czym sypnąć pod koła na lodzie.

jutro myślę że
będzie kolejna porcja fotek

No to czekamy.

Wiosna w pełni. Wolna sobota. Można spokojnie przy autku podłubać. Skutkiem tego w końcu mam zamontowane halogeny.

Trochę zabawy z tym było. Szczególnie ze znalezieniem wtyczki do przełącznika. O dziwo, tą od przekaźnika znalazłem od razu. Natomiast jako izolację przy lampach użyłem silikonu. Zobaczymy jak się sprawdzi w tej roli.

Z tego co opisali na aukcji podanej przez Ciebie to łożysko jest do swifta mk1. Czyli jest duża szansa, że nie będzie pasowało do Twojego mk3.
Z tego co się zorientowałem, to łożysko ma wymiary 36x68x33 mm. Źródło Natomiast numer seryjny to 09267-36003 (czasami pisane bez myślnika w środku) Więc proponuje dokładnie sprawdzić przed zakupem, żeby się nie okazało, że na darmo kasa wydana.

A jak już będziesz po zakupie i zamontowaniu, to daj znać co wybrałeś i jak oceniasz. Informacja przyda się dla potomności.

he he he 2 dni mi
zajęło obeznanie matuli z obsługą swifta, ciut
--ciah---
samochodzik podoba się jej bardzo i tego się trzeba trzymać .

Ważne że się podoba i są zauważalne postępy.

Ile będzie palił z
klimą to może się dowiemy w lecie :), co do porównania dynamiki manuala i automatu
to subiektywnie rzecz biorąc, pomiarów nie czyniłem wydaje mi się, że różnica jest,
ale nieznaczna, następnym razem jak będę miał oba do dyspozycji, to empirycznie to
sprawdzę.

To jak coś to pisz.

Ale zakładałeś i
auto odpala?

Nie zakładałem, bo to było dość spore przesunięcie.

Na czarno oryginał, a na czerwono sposób ułożenia gniazd w zamienniku. Wątpię, żeby auto odpaliło. Oddałem do sklepu i jutro będzie takie jak oryginał.

Mialem okazje
pomykac Przemka 1.0 aftomatem, oprocz tego ze jest zamuuuuuuloooonnyyyy to sama
radocha w miescie

Ciekawe jak duża jest różnica w dynamice w stosunku do 1.0 z manualem.

A co do autka dla seniorki, to jestem ciekaw jak spala 1.0 z klimą. Sprawdzaliście już może?

Albo będzie chciała
otworzyć szybkę a tu korbki nie ma

Pół biedy, jeżeli zrezygnuje z otwierania. U mnie mama, po 5 latach kręcenia korbką w czerwonym, tak się przyzwyczaiła, że jak chciała otworzyć szybkę w srebrnym to z rozpędu za klamkę złapała!

A miało być tak pięknie. Okazało się, że nowa kopułka ma lekko przesunięte gniazda do kabli w stosunku do tej co miałem. Pytanie za 100pkt, czy to się jakoś reguluje ustawieniem zapłonu? Czy też oddać do sklepu i poprosić o inną?

Manual ze zdjęciami.

[>>>>>klik

Uwaga! Uwaga!
Szokujące odkrycie
wczoraj zauważyłem, że obrazeczek ogrzewania tylnej szyby podświetla się na
zielono ... niestety po kilku minutach podświetlenie się wyłączyło i znowu go nie ma

Chlip! a tak się
cieszyłem

To śrubokręt i pilniczek w dłoń i do roboty. To może jeszcze raz zaświeci.

Gratuluję zakupu i życzę wielu tyś. km przejechanych nowym swifcikiem!

Luty się skończył i myślałem, że wraz z nim wydatki. A tu jednak mała niespodzianka. Coś mi się przymuliła suza i za nic nie chciała się zbierać. Nocne oględziny pod maską wskazały kres żywota przewodów W/N. Świece wyglądały troszkę lepiej, ale profilaktycznie zdecydowałem się na zakup nowych.
Po wnikliwej analizie tematów z kącika technicznego wybór padł na przewody SENTECH i świece NGK BPR6ES.

Tak więc lista płac jeszcze troszkę się wydłużyła.

Pełen radości udałem się z zakupionymi rzeczami do garażu. Wymiana świec obyła się bez przygód. Natomiast nie obyło się bez nich przy okazji wymiany przewodów. Okazało się, że przy wyciąganiu przewodu doprowadzającego prąd do kopułki, przy kopułce urwał się kawałek miedzianej blaszki wewnątrz kabla. Ale to jeszcze nic. Ze środka posypał się zielonkawy proszek. No i już wiem skąd wzrost apetytu na paliwo i brak chęci do jazdy.

Patyna ma jakąś wartość?

Suma sumą do listy części dochodzą jeszcze palec z kopułką.

Jutro wszystko składam do kupy.

Całe szczęście, że czerwony swift został w rodzinie.