Chyba po prostu pojadę do serwisu i niech zdiagnozują, a potem się będę matrwił
Jak już będziesz wiedział to daj znać.Sama jestem ciekawa co Ci powiedzieli,Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Chyba po prostu pojadę do serwisu i niech zdiagnozują, a potem się będę matrwił
Jak już będziesz wiedział to daj znać.Sama jestem ciekawa co Ci powiedzieli,Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A mi się wydawało, że wewnętrzny jest jeden i to jest ten przy skrzyni biegów? Ten miałem
wymieniany, ale usterka objawiała się trzęsieniem całym autem przy szybszej jeździe.
Nie orientuję się aż tak bardzo w Twoim roczniku , ale w moim są oprócz zewnętrznych po obu stronach,które są stosunkowo tanie,także te droższe
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> wewnętrzne,też po obydwu stronach..Niech ktoś kto się bardziej orientuje powie jak się to ma do Swiftów z 97?
Niech Ci podniosą samochód do góry,ktoś siedzi za kierownicą i dodaje gazu,wtedy wykryjesz czy to przeguby wewnętrzne,ale jak czytam Twoje objawy to mam wrażenie deja vu,pozdrawiam.
Witam i pozdrawiam.
Miałam identyczny problem niedawno,wymieniłam przeguby z obu stron i dalej stukało-a raczej waliło.Pomyślałam,że to maglownica-udało mi się nabyć używaną z nowszego (mój jest niestety z 91).Okazało się,że to i tak nie maglownica-ta była w porządku,tylko koszmar pt. prawy przegub WEWNĘTRZNY...Koszmar,bo koszt wyniósł z robocizną 700 zł..
<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Teraz jeżdżę wysoce ostrożnie,bo jeszcze nie słychać lewego,ale pewnie niedługo się odezwie,już zbieram kasę... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
wątek z malowaniem kolegi keersch-a
cięzko było ale mi sie znaleźć udało
OJ!OPCJA "SZUKAJ" NIE BOLI... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> WIELKIE DZIĘKI <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> STAWIAM <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> Udało mi się nawiązać parę "znajomości",to przy tym malowanku może nie zginę..A TAK!Pokażę,że BABA TEŻ MOŻE!!Niech no tylko ciepło się zrobi <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
wy sie tu scigacie cenami;/ a ja jezdzilem cale wakacje po mojej okolicy w promieniu 30km i
szukalem bialych blotników (nie chcialem malowac samych blotników bo wiadomo ze bylo by
widac ze malowane), Wszystkie swifty jakie byly biale byly juz pozbawione z blotników;/
teraz po solance "zimowej" musze w te wakacje wymienic przednie bo jeszcze odpadna podczas
jazdy i zabiją kogos;/
Mogę Cię pocieszyć,że u mnie wogóle posucha z czymkolwiek do Swifta,po głupie siłowniki do klapy muszę walić 80 km,pod Olsztyn na szrot..Bo tam "akurat" ostatnio "trafiło" się parę Swiftów <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Jest szansa,że dostanę tam błotniki w jakimkolwiek kolorze. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
nom ale wiesz co ci po silniku jak bedziesz nogami po pseudo asfalcie szorowal;D
Wiesz,biorąc pod uwagę nasz faktycznie pseudoasfalt,to nawet podłoga pancerna podda się takim "wstrząsom" <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />..Poważnie,zanim dojdę do góry,zrobię porządek z dołem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Po tym ja auto stało trzy miesiące koło kałuży z solonką a każde przejeżdżające auto
ochlapywało moje w sumie nie miałem czym jeździć. Korozja przemieniła błotniki tekturę a
progi w ser.
Postanowiłem iż będe reanimował auto (choć nie jeden mi to wybijał z głowy). Koszty reanimacji
MK2/3 to średnio 200zł za błotniki i 300zł za progi + koszty wspawania progów i
ewentualnych reparaturek.
2000 do 2500zł za malowanie to i tak nie wiele. Za pomalowanie mojego sedana liczą sobie na
śląsku od 3500 do 4000 tyś. Mam to szczęście że mam dziadka spawacza, teścia blacharza (
nie samochodowego ale się zna na obróbce metali) a ja sam mam wiedzę, możliwości by auto
pomalować samemu.
Musisz się liczyć z tym że na auto pokroju swifta trzeba wypryskać 3 litry lakieru (litr 180zł
- rozcieńczalniki i utwardzacze). Ja w auto wpakowałem około 1700zł ale sądzę że było warto
bo będzie to jedyny w polsce swiift 1997r MK4 z silnikiem 1.6 16V LPG o wyglądzie MK5
Pozdrawiam
Jakby co to pisz na prv
O dzięki Ci za słowa otuchy!!Jak pojechałam po swojego do Gorzowa Wlkp (leciałam z Warmii,co za poświęcenie <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />),to na miejscu okazało się,że Świstak był PÓŁ ROKU w ogóle nie ruszany-nic a nic!!!No,ale skoro przejechałam tyle..A teraz rozpoczynam proces REAKTYWACJI,po wymianie przegubów i takich tam "drobnostek",przyjdzie czas na karoserię..Jedynie co mnie przeraża,to brak doświadzenia,ale skoro maluję obrazy to co mi tam samochód??? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Czepiac sie nie bede ze piszac nadkola pewnie chodzilo tobie o blotniki...
Jezeli chodzi o przednie blotniki to sadze ze do 100zł qpusz sztuke uzywana ale w dobrym stanie
moim zdaniem lepiej taki kupic jak mówisz ze tak ciezko z tymi co masz. nie wiem z którego
roku masz auto ale moim zdaniem jesli masz auto starsze niz z 96roku to nie ma sensu
pakowac takiej kasy w nie, bo znajac ss to sadze ze podloga za jakis czas sie bedzie sypala
a pieniedzy nie odzyskasz to jest oczywiste i kazdy ci to powie, ale jak mówie wszystko
zalezy od rocznika i w jakim stanie jest auto.
Ja bym sie powaznie zastanowil nad malowaniem auta ale to naprawde powaznie, bo jak by nie
patrzec to czasem nawet 1/2 wartosci auta. A jak chcesz zeby ci to na dluzej sluzylo to
lepiej auto postawic na klockach i wziasc sie od podlogi za ss
He,jasne,chodziło o błotniki,tak mi się rypło... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Podłogi wyglądają względnie dobrze,dziura zionie tylko z lewej strony na styku (sory za nie fachowe określenie) progu z nadkolem-wielkości pięści-ale to już wiem jak zrobić własnym sumptem.Mój Szerszeń jest już nieco leciwy,bo z '91 ,ale powiem Wam w "tajemnicy",że silnik ma pierwszej klasy.. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Zawsze lepiej wyjdziesz z kosztami jak sama sobie coś zrobisz
No właśnie,Lester dał za swojego 1300,ja 2500,teraz dodatkowo 2500 za malowanie,to za to GTi można dostać (moje GS to już prawie jak Gti <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />).Niby Polowa sukcesu,bo pistolet jest,sprężara też,kwestia dorwania odpowiednich farb..Cała rzecz jest zaplanowana na wczesne lato,ale to mus!!!Niestety-Nie bijcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />-zrezygnuję z białego,na rzecz-jak to Dancia określił-black madafaka edyszyn...Przynjmniej rudego,i ewentualnych firanek nie będzie widać <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Witam serdecznie!
Byłam dzisiaj u miejscowego blacharza,celem rozeznania się w kosztach całkowitego malowania mojego Szerszenia.Koszt ten oscyluje w granicach 2000-2500 zł,w zależności czy nadkola dadzą się reanimować,czy też nie..Moje pytanie brzmi,czy ktoś usiłował "popełnić manuala" w tej kwestii,ile ta "operacja" wyniosła,i jakie są "za" i "przeciw"?? Za wszelkie sugestie z góry wielkie dzięki!! <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
p.s:Dodam,iż w moim przypadku blachy są naprawdę kiepskie,a po "solnym" sezonie w ogóle tragedia.. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
przybądź kiedyś na jakiś zlot lub spot, ocenimy, wydamy werdykt
No Problemos! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Info kiedy i gdzie odbywa się jakiś spot,i już odpalam Szerszenia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Rany,zaraz Mod da mi bana za robienie offtopicu,no to Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
ten usmiech w avatarku wszystko tlumaczy
Toż to jest uśmiech piękny i szczery <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> Pozdrawiam
W odpowiedzi na:
Jeśli widziany Swift nie miał lepek klubowych to nie wpisujemy
Khem,nie zdążyłam zauważyć <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />..Zrozumiawszy,więcej nie będę. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Witam, 16.02.07,ok 12.45,Bartoszyce, Parking Lidla,wiśniowy Swift Sedan,rej:OLL 7409
Dzisiaj,Korsze,ok.13,koło Cmentarza,Czarny Swift Mk3,niestety nie zauważyłam jaki silnik..Piszę,bo każdy SWIFT w moich okolicach podnosi mnie na duchu! <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam serdecznie,ze wstydem przyznam się,iż post "na co zwracać uwagę przy kupnie SS" przeczytałam już po fakcie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Po wymianie jednego przegubu (lewy zewnętrzny),czeka mnie to samo z prawej (o tym byłam uprzedzona,heh),zanitowaniu ogromnej "jopy" w prawym tylnim nadkolu,czeka mnie to samo z przodu po lewej (pestka,nic strasznego),mam pytanie:co to znaczy,że przy redukcji z III na II,i z II na I biegi nie chcą wejść,a jak już to Zgrzyta??Dodam,gwoli ścisłości,iż sprzęgło wciskam przy wykonywaniu tych czynności... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Proszę,powiedzcie co mam naprawić,i jak bardzo uszczupla to kieszeń?
Jakieś 2 tygodnie temu,Kętrzyn,ul.Pocztowa,sklep motoryzacyjny,wiśniowe suzuki,MK III,ciężko stwierdzić,ale chyba GL,z przodu "dziwaczny" znaczek-na pewno nie "s"-nie znam się ,nie wiem co to <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />,ładny zadbany.Ech żeby mój Szerszeń miał takie zdrowe blachy.. <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />