Proponuje przejrzeć moje watki, katalizator wymieniony na strumienice przejściówka dołożona do czujnika i komputer nie wariuje.

Może rok to przesada ale poprzedni był kupiony wraz swiftem i już wtedy wyglądał na wiekowy pojeździłem nim prawie 4 lata i dopiero teraz padł. Dlaczego??

• stwierdziłem luzną klemę na minusie - czyli z ładowaniem go był problem (choć do zimy objawów nie było). W sierpniu był u blacharza mała naprawa na podszybiu i on chyba nie dokręcił tej klemy.
• padła jedna cela w akumulatorze.
  Nowy kręci bez problemu.

Naładowanie nic nie dało. Kupiony podobny jak poprzedni i na razie jest OK.

Witam w nowym roku i wszystkiego najlepszego dla wszystkich.

Aktualnie "mam" taki akumulator 50/500 cos takiego https://www.motointegrator.pl/produkty/1227557-akumulator-4max-ecoline-50ah-470a-p
Oczywiście zakończył żywot i teraz pytanie.
Czy to jest właściwy akumulator dla mojego swifta - 1,0 z klimatyzacją rocznik 2001.
Dlaczego pytam bo po podłaczeniu akumulatora 35/300 (2 letniego) mam problem z rozruchem napięcie spada do 9-10V mimo ze bez rozruchu ma 12,40 V.

Dawno się nie odzywałem ale warto zakończyć wątek.
Poradziłem sobie montując przejścówkę kątową do orginalnej sondy.
Komputer i spalanie w normie.
http://allegro.pl/369-emulator-drugiej-sondy-lambda-mosiadz-katowy-i4844988777.html

No dziś zrobiłem zdjęcia tej sondy i jej kabelki. Klucz żeby ją wykręcić to chyba 22.

http://allegro.pl/emulator-2-sondy-sonda-lambda-100-skuteczny-i4792946425.html
może to????.

Może macie jakieś namiary na emulator tej sondy, ta elektronika co pisałem wcześniej podobno nie sprawdza się.
Jadę tylko na benzynie.

Właśnie dzisiaj zapalił się komputer???. Ale samochód problemów nie stwarza.

Jak dla mnie to najprościej chyba podam napięcie takie jak piszecie. Ttrochę na elektronice się znam-stabilizator z 12v na 0,5V zrobię, chyba że znacie gotowe rozwiązania.Tylko tam są chyba 3 przewody ale sprawdzę jutro.

Są dwie sondy ale komputer nic nie szaleje po tej wymianie.
Może tę sondę drugą trzeba wyłączyć tylko jak ??. Może dacie jakąś podpowiedz.

Sprawdzę po dłuższym okresie dam znać za kilka tygodni. Oczywiście czynnik temperatury na zewnątrz biorę pod uwagę.

Musiałem pozbyć się katalizatora i tłumnika za nim. Stwierdziłem że teraz pali 7/100 przed wymianą 6/100 czy to normlane?.

Dziękuje za rade.
Moje dalsze spostrzeżenia?

• woda płynie tak jak namalowałem jak myje samochód lub jak wlewam dużą ilość wody do otworu w podszybiu przy kierowcy.
• Jak był mały deszcz wody nie było.
  I jeszcze jedna prośba jak się dostać w miejsce gdzie radzicie wcisnąć np. silikon. - może wcześniej cos antykorozyjnego.

Dodałem zdjęcie nadkola.
Żadnej dziury nie widać, od strony silnika.
Jak dostać się do podszybia od strony kabiny bo "próbowałem" i nie mogę może jakiś manual ktoś ma.
Woda pojawia się jak podczas testów lałem wodę w otwór przy podszybiu.

Przy deszczach woda pod nogami kierowcy pod wykładziną.
Po testach zauważyłem wodę w tych okolicach co zaznaczyłem strzałkami. Skąd to leci.

Mozna zrobic samemu.

silnik 1,0 GLX 2003
Po włączeniu klimy nie rosna i nie spadaja obroty ok 1000.

a po wyłaczeniu rosną obroty do ok 1500 na moment ( 1-2 sekundy) u pozniej wracaja ponizej 1000.
Podczas jazdy czuc prace klimy, lekkie "szarpniecia".

lekki problem byl od poczatku (jeszcze na starym oleju niewiadomego pochodzenia) szybkim wbiciem 5 biegu.
Reszta bez zmian.
Wymieniony olej byl nie przezoroczysty jak nowy.

a dlaczego nie ten ja wlałem ten cena do 20 zł. Juz zrobione 1000 km i nie widze zeby ze skrzynią były problemy

http://www.ceneo.pl/7585984

jakie sa roznice czy mozna stosowac oba typy do Swifta 1,0