...bo czasem lepiej wpasc na kraweznik niz pod tira jadacego drugim pasem ...
zipek...czasem? <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
Nie sądzę, żeby ktoś z nas, kierowców bez specjalnych szkoleń zdecydował się w sytuacji krytycznej na manewr z ręcznym.
A tak w temacie ślizgania się, trzymam w puszeczce bony z markietu na oponki zimowe i... jak na razie to czekam na zimę.
muszą je jeśli się chce przewozić z tyłu osoby.....
A tak na marginesie, czy spotkał się ktoś z kimś, kto dostał mandat za 'niemanie' zapiętych pasów z tyłu?
Proponuję wystawić FV koleżance <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
Witam. Przykra sprawa. Ale jak pisali koledzy, zawsze w takich przypadkach trzeba się cieszyć, że nikomu nic się nie stało. Można na to spojrzeć tak, że powyginane kawałki metalu, są teraz powyginane troszke inaczej <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />.Wiem co to za uczucie zdziwienia. Kiedy moj ticus pocałował matiza, też myślałem, że pewnie tylko zderzak pękł. Jak wysiadłem z auta to oczom nie wierzyłem, jakby z pancerfausta dostał.
Jeżeli chodzi o utratę zniżek (z OC), to jest to 10% lub 20 %. Rzeczoznawcę miałem po 3 dniach, a forsę po 2 tyg (to oczywiście z innej stłuczki).
Jak to jak? Wsiadasz i jedziesz.
Wracaj pisać komenty na onecie.
Pomyliłem się. Rzeczywiście była to plastikowa "tapicerka". Dzięki za nakierowanie.
Zauważyłem, że zaczęła mi drgać tylna klapa. Nasila się to coraz bardziej i odzywa się już nawet na gładkim asfalcie. Nie jest to nic wielkiego, ale po paru kilometrach jazdy, mam ochotę wziąć gwoździa i przybić ją na stałe. I tak jej prawie nie używam <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />. Jak na razie wymyśliłem, że zrobię klina ze szmaty <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />, ale nic to nie dało .
Powiedzcie mi, czy to wina zamka, czy też amortyzatorka.
Aleś Pan dał tytuł. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Sam kiedyś miałem syrenkie, z 4 kolegami na spółę, 'artystycznie' oszprejowaną w nasze inicjały. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Bylo juz kilka identycznych watkow w ktorych wlasciciele aut wklejali zdjecia... nigdy nie
spotkalem czegos innego, przerobionego czym mozna by sie pochwalic... hm tico jak tico,
pelno takich na ulicach.. oprocz przesunietego znaczka na masce nic wiecej "innego" nie
stwierdzam
Póki nie będziesz miał tico, to nie zrozumiesz o co im wszystkim chodzi. Jak ludzie wklejają zdjęcia swoich autek, dzieciaków, czy kozackich avatarów, to przecież nie po to by pokazać somebody'iemu, że są jakieś nadzwyczajne, lecz by podzielić się czymś co jest wyjątkowe właśnie dla nich.
Nie powiem do niego "Co, zmarzłeś brzydalu?" jak co rano.
tu są same tulejki w dobrej cenie
http://allegro.pl/item143782384_tuleje_tulejki_wahacza_tyl_daewoo_tico_matiz_230.html
i w jeszcze lepszej wahacz
http://allegro.pl/item145046319_wahacz_daewoo_tico_matiz_oryginal_warto.html
tu są same tulejki w dobrej cenie http://allegro.pl/item143782384_tuleje_tulejki_wahacza_tyl_daewoo_tico_matiz_230.html
Specjalnie zostawiam jedno piwko z dzisiaj, aby mieć na rano dla wzmocnienia atmosfery <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Kiedyś zauważyłem, że tylne koło ma jakieś luzy. Mechanik stwierdził, że to wina wahacza. Powiedział, że wystarczy wymienić tylko jedną tuleję i będzie dobrze. I rzeczywiście dałem 20 pln. Kosztu wymiany nie podam, bo robione były też inne rzeczy. Wspomniał, że miał porblemy z odkręcenim śrub.
Ja mam niezłą maszynę, z dużymi zderzakami, nie bita, właściciel ponoć pierwszy, zawieszenie ok, regularne przeglądy,...co by tu jeszcze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
A zaczął wyć Ci na ssaniu jak zrobiło się chłodno, czy to było w lecie?
Poszperaj w archiwum, ktos kupował właśnie jakiś model do tico.
Fajna babka w aucie to jest to co Piotery lubią najbardziej. Powiem wam, że nie musi to być nawet jakaś fajna bryka. Nooo, ktoś założył fajny temacik, a nie tylko o śrubkach i smarkach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A kto tu się chwali Panie Zaczepialski?
Znam, takiego jednego co codziennie jadł ten jogurcik i chorował regularnie przez cały zimowy sezon. A do tego wszyscy w pracy się z niego śmiali, bo wyglądał jak pipa z tą buteleczką. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />