Punto ma kuzyn i trochę narzeka. Felicia tak mi się średnio podoba bo 1.6 więc spalanie i opłaty większe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Micra też trochę mi nie leży. Zdecydowałem się już na starletkę albo swifcika w wersji sedan, bo chyba wychodziły takie z silniczkiem 1.3 16V. A co będzie to zobaczymy. Pochwalę się jak zakupię. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Dzięki za rady <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
pebek11
Posty
-
Małe, szybkie, ekonomiczne... -
Małe, szybkie, ekonomiczne...No to zabieram się za energiczne poszukiwania <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> albo starletka albo świstak, zależy co się w lepszym stanie trafi. Thx za dobre rady <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Małe, szybkie, ekonomiczne...Szukam autka jak w temacie. W rodzince mamy fiestę z 1991r. o oszałamiającej mocy 50 km posilającej się strzałami z podtlenku LPG <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> autko przestronne jak na swoje rozmiary, nawet bardzo (wygodniej mi się z tyłu siedzi niż w thalii znajomego), tanie w eksploatacji ale ma jedną zasadnicza wadę - totalny brak dynamiki co momentami okazuje się niebezpieczne, chociażby przy włączaniu się do ruchu czy wyprzedzaniu PKS <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> .
To będzie pierwsze moje auto (opłaty <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />), a studencki portfel nie jest raczej z tych zasobnych więc autko nie może chlać jak smok. Co do LPG to raczej nie opłaca mi się instalować, ponieważ przebiegów nie zamierzam robić dużych. Na samo autko w granicach 8 tys. mógłbym przeznaczyć.Zastanawiam się nad poniższymi modelami:
- ford fiesta 1.25 16V 75KM ale słyszałem, że te silniki to bardzo lubią olej i trochę awaryjne są forda mamy więc wiem z czym się to je ale może nowsze generacje są lepsze;
- toyota starlet p9 1.3 16V 75KM to mi się najbardziej podoba ale jak z przestrzenią z tyłu?
- vw polo/seat ibiza 1.6 75 KM ale to już do LPG ze względu na spalanie no i trochę drogie są jak na swój wiek, no i opłaty większe,
- suzuki swift 1.3 16V 86 KM to też mi się podoba zwłaszcza pod względem dynamiki i kosztów, ale tu się boję rudej, bardzo się boję zwłaszcza po lekturze swiftowego kącika <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co moglibyście mi doradzić?
-
Swifty mk5 a rdzaOd dłuższego czasu szukam jakiegoś ekonomicznego, taniego i szybkiego auta, i w Erze mi powiedzieli że Suzuki Swift <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Niestety obawiam się tej okropnej, strasznej i przerażającej rdzy. Najchętniej sprawiłbym sobie autko z silniczkiem 1.3 16V, sedan ewentualnie 3d htb, czyli roczniki od 2000 w górę. I teraz pojawia się dylemat. Czy autka po ostatnim liftingu są tak samo podatne na rdzę jak te wcześniejsze? Niektóre fotki z forum napełniają mnie przerażeniem, chociażby taka z "obrudziałą" dookoła szybą. Czy kupując świstaka z powiedzmy 2000 roku muszę się rudej bać?