Padł klakson w mojej szczale. Sprawdziłem bezpieczniki, wygląda na to że uszkodzeniu uległ "element buczący" siedzący pod maską. Rozejrzałem się na Allegro i znalazłem różne takie wynalazki - klik
Ktoś może używał którego z nich i może polecić? Czy na przykład takie po 26zł nadają się do czegoś? Ten mi się podoba ale drogawy... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ja tam nie wiem ale mnie na drodze wkurzają w zasadzie tylko rowerzyści i naprani wracający z
barów
W sobotnie lub niedzielne wieczory w okolicach małych wsi i miasteczek częstym zjawiskiem jest też połączenie dwóch powyższych kategorii czyli naprany rowerzysta wracający z baru. Straszną plagą (to już chyba wszędzie) są też "oszczędni rowerzyści", którzy wolą ryzykować własnym życiem niż wydać 15zł na lampkę do roweru.
A tak samo od siebie nachodzi mnie pytanie- jako osoby przygotowujacejsie do
zakupu motocykla- czy naprawde na drogach nie mozna pokojowo wspolistniec? Czy zwyczaj
zajezdzania drogi przez samochodziarzy i szalencza jazda na jednosladzie musza psuc i tak
watpliwa przyjemnosc z korzystania z naszych "wspanialych" drog?
Jak widzę przemykającego motocyklistę to staram się mu ułatwić życie, zjeżdżając na przykład trochę na bok i robiąc mu miejsce na drodze. W korku będę stał przecież dokładnie tyle samo czasu a przynajmiej ten motocyklista wcześniej dojedzie do celu. Inna sprawa, że częściej jest tak, że zanim zobaczę/usłyszę motor to już dawno zdąży wyprzedzić mnie, mknąc z prędkością podświetlną <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Musisz mieć delikatną nogę
Nikt ze znajomych jeżdżących lanosami praktycznie nie schodzi w mieście poniżej 10 l / 100km.
Inna sprawa że ponoć 1.6 jest oszczęniejszy niż 1.5.
Poza tym chyba inne wartości spalania bedą dla Nubiry 2.0 niż Lanosa 1.6
Mam Lanosa z silnikiem 1.5 i spala mi pomiędzy 9-9.5 litra benzyny, tylko że ja jeżdżę prawie wyłącznie w mieście (bardzo krótkie odcinki) i raczej dynamicznie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tak więc nie jest tak źle z tym spalaniem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Przypadkowo natknąłem się na fajny film - tutaj.
Niezły "sleeper" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Moim zdaniem lepszy jest SC.przynajmniej jakos wyglada pozatym jest tani w utrzymaniu
Zaletą SC jest trochę ładniejszy wygląd. Za to Atos choć brzydki jak noc, to ma jednak nadwozie 5-drzwiowe i szereg zalet. Polemizowałbym czy SC będzie tańszy w utrzymaniu. SC to typowy fiat, czyli zdarza mu się dużo niewielkich ale upierdliwych awarii. Księgowy z mojej firmy jeździ Cinquecento sporting. Części niby tanie ale jak często się kupuje to psu na budę ta zaleta. Znając życie, Hyundai przysporzy dużo mniej kłopotów i wydatków niż Fiat.
dobre, kupie sobie maluch i wymontuje z niego silnik. postwie go na ulicy pod blokiem i bede
mial melanzownie. A nich do mnie podjedzie policja i chce mi zabrac prawko - to bede mial
ubaw
Dostaniesz mandat za zaśmiecanie złomem ulicy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Jak chcesz tanie auto, tanie w eksploatacji to polecam stare VW.
Golf I - mnóstwo ładnie utrzymanych i zadbanych egzemplarzy.
Kumpel z pracy codziennie przyjeżdża Golfem I (diesel, rocznik coś około '81). Jest z tego sporo śmiechu bo przynajmniej raz w tygodniu wchodzi do firmy z rękami uwalonymi w smarze bo musiał po drodze go naprawiać <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Zdarza się też, że rano musi dzwonić do szefa, że się "trochę" spóźni bo samochód mu nawalił i szuka na szrocie jakiś części <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Tyle, co ona ma przygód z tym samochodem w ciągu tygodnia to inni w ciągu roku nie mają. Golf jest może solidnym samochodem ale bez przesadyzmu. Rocznik robi swoje.
Ostatnio kumpel się pochwalił, że dorwał na szrocie fajne "boczki" w przywoitym stanie. Wprawdzie nie do końca pasowały i w niektóych miejscach musiał obkleić taśmą klejącą ale jest bardzo zadowolony bo poprzednie boczki odpadały podczas zamykania drzwi <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Normalnie jak słucham jego opowieści to czasami mnie brzuch boli ze śmiechu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Jako ciekawostke moge jeszcze podac fakt ze nawet jak odbiora prawo jazdy za jazde w stanie
nietrzezwym bo i tak bywa jak juz sie ktos o to niemal prosi albo zasluzyl w wypadku to i
tak moze autem jezdzic do pracy ( no i wiadomo z ) dostaje takie pozwolenie na prowadzenia
auta po pewnej trasie w okreslonych godzinach .
Przeciez do pracy musi sie jakos dojechac.
W stanach jazda autobusem do pracy to przecież koszmarny wstyd <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A okna w autobusach są specjalnie takie duże robione, żeby upokorzyć czarnych, którzy jeżdzą tymi autobusami i wszyscy to widzą* <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bo BMW to niefajne auta som. Duże, toporne klocki. Z małymi wyjatkami....
BMW są duże bo duże auta bezpieczne som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Poza tym mają fajne silniki, pięknie brzmiące <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
To że wygląd i stajl beemek jest dla wielu osób niefajny to inna sprawa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dzisiaj Lanos (jak zawsze zresztą) odpalił od razu <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> Na początku tylko trochę wył ale podobno wszystkie Lanosy tak mają podczas mrozów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Skrzynia biegów chodzi tak jakby w środku zamiast oleju była smoła <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Podczas tych mrozów pojawiły się w samochodzie nowe dźwięki - występują jakieś stuki i cykania podczas przejeżdzania dołów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Najważniejsze jednak że pali i jeździ bez problemów. Lanki to jednak twarde auta som <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Na jednym zakręcie też mnie dzisiaj trochę zniosło - jednak to nie wina zablokowanego koła ale ciut za dużej prędkości i tragicznie śliskiej nawierzchni <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Trza uważać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam!
Mam pytanie mało związane z Tico, ale chciałbym zasiegnąć info o samochodzie tego samego
pochodzenia tj Daewoo Lanos sedan(mam ochote kupic cos takirgo).
Dlaczego sedan? Hathback większości osób bardziej się podoba <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Co o tym autku sadzicie czy
moze ma ktos cos takiego jakie wrazenia z jazdy spalanie awaryjnosc itd.
Dzieki za wszelkie info:)
Co do awaryjności to na razie nic złego nie mogę powiedzieć - nie miałem przykrych niespodzianek. Ostatnio tylko mi się tylne koło zablokowało - ale to z mojej własnej głupoty bo zostawiłem samochód na mrozie z zaciągniętym hamulcem ręcznym i zamarzło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Karoserię ma ocynkowaną więc jest podobno bardzo odporny na korozję w przeciwieństwie do słabiej zabezpieczonych starszych samochodów Daewoo (Tico, Nexia, Espero). Spalanie niestety spore - benzyna przy spokojnej jeździe po mieście 8-8,5 L, a przy bardzo dynamicznej po mieście około 9,5 do 10 L <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Lanosy z silnikiem 16V zaskakują dynamiką <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Naprawdę sporo osób po pierwszej przejażdzce Lanosem jest zdziwiona, że taki z pozoru "kapeluszniczy" samochód tak fajnie jeździ. Niestety silnikowi nie dorównuje zawieszenie i hamulce, które kiepsko nadają się do szybkiej jazdy i co może przykro zaskoczyć niedoświadczonych kierowców chcących poszaleć za kierownicą Lanosa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Hamulce można poprawić stosunkowo niedużym kosztem zmieniając oryginalne tarcze na Brembo a klocki na Ferodo. Gorzej z zawieszeniem, które jest po prostu miękie i przystosowane do spokojnej jazdy. Na dużych dołach fajnie samochodem kołysze - jak w jakieś hamerykańskiej limuzynie <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Można się jednak do tego przyzwyczaić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A ja, jeżeli miałbym trzydzieści kilka tysięcy to wolałbym kupić sobie kilkuletnie "normalne"
auto
Ja też <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Może na jakiegoś fajnego saabika by stykło <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Naprawdę ładny się zrobił ten pierwowzór Tico...
Jeśli ktoś nie kojarzy, to tu są zdjęcia: http://www.autocentrum.pl/galerie_aut/Suzuki_Alto.html
Jakoś mi nie podchodzi wygląd. Jeśli miałbym jeździć takim małym samochodzikiem to chyba wolałbym Chevroleta Spark albo Fiata Pandę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Przyznam się że za bardzo mi się nie podoba. Saab wyraźnie próbuje unowocześnić 9-5, dostosować
do swoich rywali ale chyba idzie w złą stronę. Jak już napisał kolega wyżej, przypomina
subaru. No i te ramki wokół lamp i atrapy - okropne...
P.S. Pozdrowienia dla wszystkich saabofilów...
Ramki wokół reflektorów też mi się na początku nie spodobały. Warto jednak zwrócić uwagę, że SAAB powraca do dobrej tradycji robienia samochodów bardzo oryginalnych. Saaby to nie są Mercedesy albo BMW, które muszą się podobać niemal każdemu. Dzięki temu SAAB ma swoich wiernych klientów. Zauważcie, że na przykład BMW jest kojarzone z dresami, Mercedes z taksówkarzami, a SAAB... z zamożnymi klientami o dobrym i oryginalnym guście. Za ten styl i nietuzinkowość właśnie kocha się SAABa <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Czy znacie te auta? Czy je kochacie tak jak ja? Czy spoglądacie na nie z uwielbieniem? Czy
marzycie o nich...?
Tak <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
Czy też nie stać was na nie, tak jak mnie?
Niestety <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
przod w saabach od wiekow sie nie zmienia
A nowego 9-5 widziałeś? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Też go swego czasu szukałem w necie itp., ale jest to ciężka sprawa. Ja radzę podjechać do
najbliższego oddziału i załatwić sprawę na miejscu. 5 minut i po sprawie.
Pzdr
Ja też nie mogłem znaleźć w googlach <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Kolega Artu lepiej potrafi gógla przepytywać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A google po co wymyślili
LINK
I jeszcze tutaj link
Szukałem ale nie mogłem znaleźć <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Dzięki za linki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ja w listopadzie ubiegłego roku rozwiązywałem umowę z PZU (przeszedłem do Uniqa). Jako że autko
ma współwłaściciela (ojciec) to pojechaliśmy razem do oddziału i już na miejscu kazano nam
napisać odręcznie pisemko, które zawierało: Imiona i nazwiska, data, i treść mniej więcej
"z dniem ...... rezygnujemy z kontynuacji ubezpieczenia OC nr ..... , dotyczącego pojazdu
...... nr rejestracyjny......, podpisy i to wszystko. I na koniec wystawili zaświadczenie
bodajże o bezwypadkowej jeździe. Także szybko i bezproblemowo to przebiegło.
Dzięki za radę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Tak chyba zrobię <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />