Muszyńskiego z Radomska ??
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jakoś nie kojarzę..
A co to za gość??
Pozdrawiam
Muszyńskiego z Radomska ??
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jakoś nie kojarzę..
A co to za gość??
Pozdrawiam
Witajcie.
Jeśli chodzi o lekkie koło zamachowe to to jest tak. Lekkie koło nie podnosi momentu obrotowego ani nie podnosi mocy silnika, a wręcz może powodować jego spadek. Dlaczego zatem auto szybciej przyśpiesza? Odpowiedź jest prosta, mniejsza bezwładność koła zamachowego powoduje polepszenie dynamiki silnika. A dlaczego? Ponieważ moment obrotowy uzyskiwany z wału korbowego silnika podczas przyspieszania w mniejszym stopniu pochłaniany jest przez koło zamachowe (II zasada dynamiki szkoła podstawowa). Na hamowni nie widać tego ponieważ wykres momentu obr i mocy kreślony jest dla "wolno zmieniających się obrotów". Dlatego też w praktyce obniża się prędkość max., bo silnik wtedy już nieznacznie zwiększa obroty i wykorzystuje moc a nie dynamikę. Pozytywny skutek lekkiego koła widzimy wtedy gdy przyspieszamy szczególnie na niskich biegach.
A jeśli chodzi o dobór masy koła zamachowego przez producenta to: jest to pewne optimum, aby mógł pojeździć młodzian i starszy pan, by auto jakoś przyspieszało i miało możliwie duże Vmax. Ale chodzi tu przede wszystkim o równomierność obrotów. I nie chodzi tu o jakieś falowanie silnika, które możemy zauważyć samemu, a chwilową prędkość kontową, która jest wielkością szybkozmienną i nikt jej na oko nie sprawdzi. Koło zamachowe to swoisty akumulator momentu obrotowego i ma za zadanie wyrównać nierównomierność obrotów wynikająca z cykliczności pracy silnika spalinowego.
Koło dobierane jest tak przez producenta by z jednej strony było jak najlżejsze, a z drugiej by miało na tyle duży moment bezwładności by zapewnić równomierność obrotów silnika nawet przy dużym obciążeniu silnika w przedziale obrotów minimalnych.
Czy zatem można stosować lekki zamach?
Odpowiedź brzmi..
Tak.
A ile?
Zależy jak jeździsz. Jeśli jeździsz autem ostro wykorzystując górne obroty nie ciągasz przyczepy i nie dławisz silnika na niskich obr a raczej sie ścigasz na krótkich dystansach gdzie przyspieszenie jest najważniejsze to ile sie technicznie da . A czemu? Bo zgodnie z zależnością E=mV^2 energia koła zamachowego rośnie wraz z kwadratem prędkości i na wyższych obrotach jest wystarczająco duża by silnik miał te swoje "równe" obroty, a i przez to możesz zdjąć masę.
Za to jeśli chcesz by twój silnik napędzał ci betoniarkę to załóż mu jak to dla stacjonarnych silników przystało duży ciężki zamach.
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Pozdrawiam Otoczak7