od jakiegoś czasu jeżdżąc po nierównościach (czytaj schody gliwice-A4, wrocławski bruk) z przedniego zawieszenia slychac stukot jak u kowala przy pracy.
{jak zamkne szyby to nic nie slychac, ale przy otwartych stuka glosno}
autko ma 47tys jm.
co to moze byc?
czy to koniec amorków?
co wartają takie po 140/sztuka?
autko ma pojezdzic na nich przynajmniej 25tys km/2 latka
co to moze byc ?:totalszok.