wisial. sa bebny, ale dostalem kit z tarczami na tyl.
ani razu nie powiedzialem ze to originalne gti.

nie jest to originalne gti, tylko dlubanina. hatchback mk3, body od mk2 gti.
ale faktycznie, motor g13b tam siedzi.

nie mam takiej mozliwosci. nie mam jak cyknac foto, samochod stoi w warsztacie.
przy okazji dorzuce.

to kawalek gumy, nie wiem od czego, z samochodem ja zastalem.
na zime wypadnie, jezeli uda sie ja jakos po ludzku jeszcze zalozyc, moze zostanie. dodaje zadziornosci.

za namowa kolegow, bo nie bardzo nie chcialem sie ujawniac. moj ulepek:

Witaj.

Miałem to samo przy zmianie opon. Po pierwsze to na Twoim miejscu nie popuscił bym tego wulkanizatorowi i zażądał zwrotu kosztów naprawy. Koła dokręca się pewnym momentem, a przy odkręcaniu nie powinno się szarpac gwałtownie, bo ŻADNA śruba tego nie wytrzyma.

Co do wymiany szpilki to one są montowane z tyłu do bębna na wieloklinie, trzeba odręcić śrube piasty, zdjąć bęben i zwyczajnie wybić starą szpilkę młotkiem (z przodu są tarcze i można zmieniać bez odkręcania śruby piasty. Ja na ASO w Krakowie za naprawe dałem 60 złotych (30 czesci, 30 usługa). Samemu raczej nie opłąca się tego robić, bo więcej spalisz benzyny w poszukiwaniu Szpilki do swifta.

Pozdrawiam