Witam.
Od wczoraj, jestem szczęśliwym posiadaczem koreańskiej bestii i musze przyznać że z każdym łykniętym kilometrem (a było już ich ponad 200 bo człowiek się nacieszyć nie może)jestem coraz bardziej zadowolony. Zaznacze że z racji całkiem jeszcze młodego wieku jest to moje pierwsze autko (wcześniej poruszałem się jednośladem), więc tymbardziej cieszy. Pasek klinowy juz wymieniłem, ładwo nie było, ale jak to mówią najtrudniejszy pierwszy krok Tak więc pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.