Można wszystko pytanie czy to profesjonalnie przeprowadzona modyfikacja silnika i co za tym
powinno (a nie idzie) iść modyfikacja zawieszenia czy tylko wiejski tuning.
Samo zmieninie wałka i ew. planowanie głowicy to raczej ośmieszanie siebie i "defloracja"
swojego samochodu. Z profesjonalnym tuningiem nie ma to nic wspólnego.
Już NOS jest o wiele bardziej profesjonalnym wyjściem. Bo przynajmniej przemyślany,przygotowany
i wykonany przez fachowców.
Hahaha nie zgadzam sie. To raczej NOS nie ma nic wspolnego z profesjonalnym tuningiem, to po prostu "chamskie" danie silnikowi brutalnego kopa.
Tuning mechaniczny wywodzi sie ze sportow samochodowych, dlatego tez zdecydowana wiekszosc tzw. tunerow w Polsce, to ludzie, ktorzy przed wybuchem mody na tuning przygotowywali samochody do wyscigow, rajdow etc.
Istota tej zabawy to wlasnie precyzyjna obrobka mechanicznych elementow silnika, pasowanie czesci, zakladanie roznych "kitow" czyli fabrycznych zestawow. No, jeszcze mozna tu zaliczyc montowanie turbosprezarek, bo zwlaszcza do japonskich aut mozna kupic zestaw w stylu "zrob to sam".
A walnac NOSa to kazdy potrafi. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi sie to z dresiarzami w Golfach <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />