Skąd takie dokładne wartości

Zatankowałem pod korek dwa razy i policzyłem.

Regulacja gaźnika to ostateczność w Ticu ,a dobrego fachowca, który zna się na gaźniku to
trzeba szukać ze świecą Wiele osób z tego forum Ci to powtórzy...

Tak słyszałem i nie raz czytałem na forum, dlatego pytam o dobrego fachowca. W wątku forumowicza harychorzow84 również ten temat był poruszany - u niego była ustawiona zbyt bogata mieszanka (z tego co wiem odpowiada za to jedna śrubka na gaźniku). Trzeba jeszcze poczekać na informację od niego czy ustawienie prawidłowej mieszanki na analizatorze spalin rozwiązało jego problem.

Spalanie zależy też od odcinków pokonywanych.Jest jeszcze wiele innych rzeczy,które wpływają na
spalanie(cieknący bak)

Zgadzam się, że wiele rzeczy wpływa na spalanie, ale od czegoś muszę zacząć. Jeżdżę tico już ponad trzy lata i trochę już poznałem to auto. Pokonuję codziennie tą samą drogę do i z pracy, po prostu jeżdżę tak samo jak miesiąc czy rok temu. Spalanie zawsze miałem dużo niższe, a ostanio nagle bez specjalnej przyczyny zaczął palić więcej. Nie ma żadnych innych objawów, poza tym wszystko jest ok... tylko to spalanie za duże.

Ostatnio znacznie wzrosło mi spalanie,o około 1,5l/100km i wynosi 7,3l/100km. Moje ponad 3-letnie doświadczenie z Tico nie nasuwa mi żadnych przyczyn. Podejrzewam, że gaźnik wymaga regulacji. Czy ktoś poleci mi dobrego fachowca na terenie Łodzi??

Witam serdecznie!
Lampa, a i owszem, do kupienia, ale kolega pytał się o metalową blaszkę, której niestety przy
tej lampce nie ma.

acha, chyba masz rację.. blaszkę trzeba kombinować oddzielnie.

http://moto.allegro.pl/item401467259_lampa_tablicy_rejestracyjnej_tico.html

lampa oswietlenia tablicy rej. DAEWOO TICO, część jak najbardziej do kupienia. Na allegro 24zł.

No właśnie.. też się przymierzam do kupna amorków ale wszedzie na forum widze tylko kayaba.. ale
one są niestety za drogie Czy te są naprawde takie złe? Teoretycznie oryginał ...

--->LINK
W tym wątku opisałem swoje problemy z wymianą tylnych amortyzatorów. Dodam tylko, że ostatecznie staneło na firmie KAYABA i wreście jestem zadowolony. Kosztowały mnie około 120zł/szt.

Dodatkowo szukam sprężyn jakiś dobrych i tanich (wiem, ciężko będzie )

Nie mam żadnych doświadczeń ze sprężynami.

Przymierzam sie do kupienia tych amorków
http://allegro.pl/item368277590_amortyzator_daewoo_tico_matiz_tyl_korea_.html co wy na to ?
Dobre bedą ?

Moim zdaniem te amorki są słabej jakości, chyba że chcesz zmieniać amorki co 3-6 miesięcy. Na logikę - jak tak ważny element zawiesznia może kosztować tak mało????

polecam firmę KAYABA,
żadnych tanich zamienników, ja na tyle zmieniałem 3x amorki i dopiero za 3 razem (KAYABA) było ok. Na tanich dało się przejechać tylko kilka tysięcy km i musiałem reklamować. Dobry amorek nie może kosztować 40zł...

Fabrycznie zakładano na tył właśnie gazowo-olejowe, na przód olejowe (na pewno od roku 1997,
prawdopodobnie też wcześniej).

Nie wiedziałem o tym. Myślałem, że fabryczne to olejowe. Dzięki za info.

Co do zakupow to najtanszy sklep w Łodzi na czesci do Tico to Przędzalniana,
niedaleko Milionowej. Tam obok są dwa: wiekszy/nowy to Fiat itp a mniejszy blizej
Przybyszewskiego to Tico.

Oczywiście znam ten sklep, chyba każdy użytkownik fiata i daewoo w Łodzi zna.
Też tam kupuję, ale trzeba uważać, bo tam często sprzedają marnej jakości zamienniki.
Jak kiedyś sprawdzałem, to z amorków sprzedają tylko STATIMy, a o nich słyszałem bardzo wiele złego.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Najczęściej polecacie mi amortyzatory firmy KAYABA. Teraz muszę tylko znaleźć dobry sklep w Łodzi, który sprzedaje amorki tej firmy, znaleźć czas i odstawić auto do mechanika.
Mam nadzieję, że to będzie ostatnia wymiana - do 3 razy sztuka.

Pozdrawiam.

Witam,

Moje tico zakupiłem od 1 właściciela we 09.2005r (przebieg 44000km, rocznik 12.1999), czyli 2 lata temu. Po niecałym roku użytkowania w 07.2006 wymieniłem tylne amortyzatory ze względu na wyciek na jednym z nich i charakterystyczne bujanie się tyłu samochodu świadczące o zużyciu i zbyt małej skuteczności tłumienia. Szukałem oryginalnych amortyzatorów, i takie zakupiłem - przynajmniej tak mnie zapewniano w sklepie. Produkt był firmy DAEYOUNG - jeśli dobrze pamiętam, olejowe. To chyba jednak nie były oryginały, nie znam się na częściach i nie potrafię tego odróżnić. Kosztowały sporo, bo 90 zł/szt. Posłużyły dosłownie TYLKO pół roku. Zawieszenie było bardzo sztywne, na nierównościach samochód zachowywał się jak wóz drabiniasty - zero resorowania. Amorki tak jak by w ogóle nie pracowały i na sztywno zestroiły zawieszenie. Całe szczęście uznano reklamację i sklep zwrócił pieniądze. W marcu tego roku mechanik wstawił olejowe firmy DELPHI. I znów mam problem, wystarczyło kilka miesięcy i znów jest źle - samochód buja się na nierównościach, ale jakoś tak inaczej niż w przypadku normalnie zużytych amorków z dużym przebiegiem, tzn. podczas jazdy na nierównościach mam wrażenie, jakby tył samochodu podskakiwał, a z tylnego zawieszenia wydobywają się gwałtowne stuki, tak jakby amorki wystrzeliwały.

Nie wiem co robić, chciałbym w końcu wstawić takie amortyzatory , żeby nie mieć z nimi problemu. Przecież , tych części nie wymienia się co pół roku. Najlepsze były te fabryczne (przejechały 56000km). Niestety w sklepach chyba nie ma już PRAWDZIWIE oryginalnych amorków. Gdzieś nawet znalazłem z opisem oryginalne ale gazowe!? Czy w ogóle są takie?? Są jakieś tanie i marnej jakości zamienniki typu Statim, są też jakieś Tokico, Mando. Na forum widziałem też opinie o Kaybach, ale nie są jednoznaczne.

Co robić? Macie dla mnie jakąś radę, bo chciałbym zakończyć ten uciążliwy problem z tylnym zawieszeniem.

Mam prośbe, czy możesz podać symbol tej części, albo zdjęcie. Szukałem w necie i na różnych stronach różnie się to nazywa i w końcu nie wiem czego szukać. Nazywy jakie się pojawiają to: osłona, innym razem miska lub gniazdo.. ceny też są różne i już nie wiem czy to te same części. O co dokładnie pytać w sklepie żeby nie wcisneli mi tego czego nie trzeba.

pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Nie byłem pewien, czy to usterka, czy moze właśnie ten typ tak ma. Mam to tico od 1/2 roku i wcześniej chyba nie zwróciłem na to uwagi. Wygląda na to, że jednak wszystko jest OK.

Problem polega na tym, ze jak mam włączone światła, to wyświetlacz zegarka przygasa tak bardzo, że staje się mało czytelny. Akumulator wydaje się byc w bardzo dobrym stanie, bo samochód odpala bez problemów i nie miałem z nim żadnych kłopotów podczas niedawnej surowej zimy. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem?