A jeszcze jak panewka stuka to może być wał do szlifu no i panewki do wymiany... Rozumiem że
człowiek na 150% zaufany?

Tak za mechanika jestem w 100%, pewien ze nie będzie chciał mnie zrobic. Jak myślisz da sie znaleść jakis "alternatywne" popychacze czy tylko orginały? I jak myslisz jak będzie z z tymi panewkami? Bo to stukanie znikało na wyższych obrotach, wiem ze to jest tylko gdybanie, bo nawet nie wiadomo czy to przez brak oleju poszły te popchacze. Jako specjalista od swiftów powiedz Twoim zdaniem co mogło być przyczyną tego że poszły popychacze po 23 tysiącach? (przebieg jest raczej autentyczny bo musiała by baba wsadzic kupe kasy w zrobienie pozorów bo kierownica, pedały, wajcha biegów, wyglądają na 20 tys. zresztą opony są z wieku samochodu i bieżnika maja jeszcze sporo ale i tak strach na nich jezdzic bo sa tak popękane)

Michal

Razem z rozbieraniem silnika sprawdzaniem dołu itd, itd kup se z allegro silnik za 800 pewnie
wyjdzie Cie taniej a ten sprzedaż na części

Tak tylko czy będzie w lepszym stanie...wiesz jak to jest na allegro....a silnik nie jest tak łątow sprawdzic, suzuką raczej dłużej pojeżdze wiec wole to dobrze zrobic chciałem tyklo zapytac na jaki jutro rachunek obstawiacie.... i czy warto szukac taniej tych popychaczy

Witam,

Juz sie poprawiłem i zanim napisałem to forum ładnie przeszukałem.
Kupiłem niedawno suzi 1.0 z 2000 roku 23000 przebiegu i tak jak wszyscy sugerowaliscie pojechałem na wymiane paska filtrów oleju itd, acha no i stukały w nim zawory(tzn tak brzmiało jak by to były zawory bo na wolnych obrotach klepał a na wysokich juz było OK) ale diagnosta który oglądał ten samochód przed zakupem stwierdził ze to tylko zle ustawione zawory wiec nic powaznego. No i reszty sie pewnie domyslacie....
Pojechałem do znajomego mechanika (gosc bardzo zaufany wiec w balona mnie nie robi) okazało się ze to raczej nie problem zaworów bo po otwarciu góry okazało sie ze 2 popychacze były wymienione a 4 były stare(no jak na 23kkm) mechanik mi powiedział ze prawdopodobnie jezdziła bez oleju i zajechała 2 i te dwa zostały wymienione, bo wg niego powinno sie wymieniac wszystkie naraz, jutro będzie rozbierał dół. I straszy mnie ze ze mogła jeszcze pójsc panewka albo sworzeń. Jak myślicie jakie wieści jutro dostane? Czy to klepanie (stukanie jak kto woli) to mogło być spowodowane tylko tym ze 2 popychacze były wymienione?
BTW: Mechanik znalazł mi te popychacze po 135 za sztuke warto szukac cos taniej czy to dobra cena?

Pozdrawiam
Michał

spoko nic sie nie stalo tylko potem probujesz cos znalezc przez szukaj i ci wyskakuje od metra
postow z ktorych nic nie wynika
btw: jak ktos bedzie np szukal jak i gdzie zagazowac litrowke to ten post tez sie pojawi

Tak ale nie ma innego postu na ten temat (gdzie to zrobic na sląsku),

?? rownie dobrze mogles odgrzac temat zadajac pytanie w watku ktory juz jest
bo jak sobie kazdy bedzie zadawal pytania na ktore są juz odpowiedzi to sie nigdy nikt niczego
nie doszuka i nie dowie

Przepraszam juz posta poprawiłem i ide szukac najbardziej odowiedniego wątku,

Witam,

Czy ktos ze z Was zna i może polecic jakiegos dobrego gazownika na śląsku/zagłębiu, który umie zagazowac swifta? W sumie nie musi być śląsk/zagłębie może być dale kraków bielsko żywiec itd. byle nie nad morzem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), szukam warsztatu który umie to zrobic, ma hardware do wyregulowania tego tak żeby nie wypalic zaworów. Jezeli nikt nie zna kogoś kto może cos polecic to jak sprawdzic wiarygodność? Albo jak sprawdzic na sląsku czy instalacja jest dobrze wyregulowana?

Pozdrawiam
Michal

killof ciągął z kostki od radia i przez włącznik w bagazniku.

No i ja chyba tez tak zrobie bo w bagażniku nima +12, tylko jeszcze nie wiem którędy puscic kabel musze sie troche poprzyglądac jak bedzie najwygodniej..

killof ciągął z kostki od radia i przez włącznik w bagazniku.

Dzięki za info, myślałem ze cos jest bliżej:( w sumie powinna isc przez cały samochód "magistrala" z +12, a nawet 2 jedna cały czas włączona a druga tylko przy przekręconym kluczyku

hmmmmm skoro światła zostaja włączone po wyłączeniu stacyjki, to znaczy (chyba), ze stamtąd
można pociągnąć, a w tylnym zdeżaku znajduą się kostki od tylnych świateł, przynajmniej w
moim mk2

Wiem...ale ja jestem upierdliwy;) i chciałem zeby świeciło nawet jak sie nie przekręci kluczyka, bo czesto wychodzi sie tylko po cos do bagażnika nawet bez otwierania bagażnika, wiec szukam +12 allways hot;)

Pogrzebałem w sieci i mam coś takiego --
"Układy zasilania gazem propan-butan", WKŁ, A.Majerczyk, S.Taubert, 2003
Może ma kto dla zainteresowanych to wystawić??
Jest o instalkach do IV generacji

Czy ja również moge prosic na [email protected]

Dziekuje michal

Witaj
Dokładna instrukcja jest opisana na stronie klubowej pod adresem www.swiftklub.pl w dziale
:"zrób to sam"
Pozdrawiam

Wiem ze tam jest instrukcja, tylko tam własnie nie pisze czy zasilanie trzeba ciągnąć z przodu czy można gdzieś je "wyciągnąc" z tyłu

Michal

Witam,

chciałem zamontowac oswietlenie bagaznika w swifcie, chce to zrobic cos tak jak w "zrób to sam" ale nie na swietlówce tylko na LEDach, tylko mam jeden problem gdzie w swifcie z tyłu jest +12 które jest zawsze(tzn. nawet przy wyłączonej stacyjce) bo ze schematu nic mi sie nie udało wykombinowac a nie chce tego ciągnąc przez cały samochód. Acha to jest swift z roku 2000 trzy drzwiowy. Oczywiscie jak to zrobie to sie chętnie podziele zdjęciami i schematem to kombinuje tam jeszcze z wyłącznikiem czasowym .

Pozdrawiam
Michal