Witam. Jestem tu nowy. Kupiłem ostatnio Suzuki Swifta i mam takie pytanko. Jak rozszyfrować z numeru VIN rok
produkcji autka? W papierach mam 2003 a na szybach 2002 i to mnie dziwi. Pomóżcie.
a moze po prostu szyby sa z wczesniejszej partii dostaw? mam nadzieje
przy wyłączonym silniku i "włączonym" kluczyku (świecą się kontrolki). Natępnym razem sprawdzę co będzie jak
wyciągnę kluczyk.
eh - no przecie o to chodzi. pod pojeciem wyłaczonego silnika rozumiemy wyjety kluczyk (lub przekrecony maksymalnie w lewo)
ok - przyznaję się. właśnie wczoraj mi się to zdarzyło <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
800 km na jednym tankowaniu
czyli schodzisz poniżej 5 litrów? bo zakładam, że 40-litrowego baku do końca nie wypalasz. trochę to dziwne nawet jak na litróweczkę. wprawdzie udało mi się osiągnąć 5/100 ale to było na trasie i jazda była raczej ekstremalna (cały czas 100 km/h)
Proponuję przyjacielu, wyślij mi na maila całą stronę w zipie, a ja umieszczę ją na pewnym serwerze i zajmę się nią.
Myślę, że mam więcej wolnego czasu pd Ciebie. Ew. mogę stworzyć konkurencyjną stronę, ale to chyba bez sensu.
Generalnie zmierzam do tego, że aby zachęcić ludzi do wstępowania do klubu, wypowiadania się na forum strona
musi żyć. Newsy relacje ze spotów itp itd. Pozdrawiam
oj bo i ja się zajmę "konkurencyjną" stroną
chyba ten typ tak ma
nie zauważyłem żeby kiedykolwiek wiatrak chodził mi na wyłączonym silniku
Ja bym zapomniał o ,,przechwalona japońska niezawodność,,
Czy którykolwiek element w nowych Swiftach pochodzi z kraju kwitnącej wiśni ?
a motorek? gdzieś mi się obiło o uszy że motorek jest japoński, ale może się mylę
a nie przyblokowałeś czymś tych wycieraczek? w dawnych latach w moim maluchu palił się silnik jak włączałem wycieraczki na amen przymarźnięte do szyby. nie przejmuj się nawet jakby ci się ten silnik spalił 2 lata i 11 miesięcy od zakupu auta to i tak ci go muszą za friko wyminić - to są zalety 3-letniej gwar.
Ty mnie zle rozumiesz. Myslac Twoimi kategoriami na zime najlepiej zakladac 115-ki, albo jeszcze lepiej wezsze.
Zgadzam, sie ze w zimie nacisk na jednostke powierzchni powinien byc wiekszy.
Po prostu moim zdaniem standardowy rozmiar na lato jest zbyt maly. Taki sam jest np. w Seicento, a ma ono mniejszy
rozstaw osi i jest generalnie mniejsze. Uwazam, ze do Swifta seryjnie powinni wkladac 165-ki i wtedy na zimie
wyszloby Ci węższe 145.
Oczywiscie, ze opony nie sa po to, zeby ladnie wygladac, ale zakladanie opon o rozmiarze CC do Swifta uwazam za
chybioną decyzję.
zimowe 145-ki są również monotowane w corsie, która jest większa od CC/SC. Ty zakładasz opony od CC a ja zakładam od Corsy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
wystarczy zobaczyć jak wyglądają samochody na zimowych rajdach. nie dość że opony kolcowane to jeszcze niebywale wąziutkie. to samo dotyczy samochodów prawdziwie terenowych - też wąskie
w zimie jeździ się po błocie i śniegu (przydatne opony wąskie) ale też i po suchych asfaltach (przydatne opony szersze).
poza tym mam pytanie: czy rzeczywiście jeździsz w zakrętach z prędkościami takimi, że na zwykłych (155) oponach wpadłbyś w poślizg?
moje życiowe obserwacje są takie, że ci co zakładają szerokie opony, spojlery, lotki i inne wynalazki zakładają je wyłącznie do celów estetycznych a nie praktycznych
Czy 155/70/13 to jedynie słuszny rozmiar zimówek? Kolega chce za 500 PLN sprzedać mi komplet zim. Kleberów 145/80/13
z felgami, których używał w swoim Uno (prawie nówki, jeszcze mają kolce). Jak to będzie działać w Świstaku? Co
do zabezpieczenia- myślę, że nakładki są jakimś rozwiązaniem. Pozdrawiam- Pat
za 500 zł to bierz. no chyba że felgi jakieś pordzewiałe czy cóś. na zimę powinno się zakładać opony ciut węższe od standardowych bo wtedy jest większy nacisk na 1cm2 powierzchni. zakładaj spokojnie 145 i pamiętaj że opony są od zapewnienia bezpieczeństwa a nie od wyglądania. btw kto patrzy na wygląd opon? tylko ten co jedzie z tyłu za tobą. jak już ktoś chce upiększać w tym kierunku to lepiej jakieś alusy kupić, choć na zimę to też niepraktyczne
A jechales kiedykolwiek za autem, ktore mialo szerokie gumy. Sprobuj, bo wtedy doskonale widac ich szerokosc .
Co do jazdy na węższych oponkach, to jest bezpieczniejsza w deszczowej/zimowej pogodzie, ale na suchym to czuje sie
mniej pewnie niz na moich letnich 175-kach.
ło jezu - takie cóś wchodzi na standardowe felgi? a jak tam zużycie paliwa i ilość powera jaką trzeba włożyć w ruchy kierownicą?
bez przesadyzmu - nie działa ta wajcha tak lekko. mi się nie zdarza
Hmm. Strasznie cienkie te zimowki zakladasz. Swift na 145 musi wygladac pokracznie.
U mnie w Swifcie juz nie ma alu , tylko stalufelgi na 155/70/13 Frigo.
za to jak się jeździ! wygląd wyglądem ale kto widzi szerokość gum? no czyba że na parkingach zostawiasz celowo skręcone na maksa koła? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Boczki - tylko pozazdrościć
qrna - a u mnie to obsługę szyb gdzieś między tylne fotele wsadzili!!
załozyłem zimowe koła i kierownicą kręci się teraz tak lekko jakby było wspomaganie. niby 10 mm różnicy (155-145) a jednak opór jest zdecydowanie mniejszy.
a wy już macie zimowe kapcie ?
A moze 1.6 pochodza od 1.3 poprzez zwiekszenie skoku tloka (pojemnosci cylindra)...
eh - wszyscy się g.w.o znacie! Przecież każdy przedskolak wie, że silnik swifta 1298 jest żywcem wzięty z Suzuki Hayabusa 1298 - tylko dołożony został chip, który ogranicza jego moc ze 175 km do 68, 85 lub 101 w zależności od wersji.
Niczego się nie dokleja (bo klej by się spalił w wysokich temperaturach) tylko się przekłada z motocykli
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ale na pewno po kupnie Swifta będziesz miał wypasiony kącik i
kącikowiczów
Tak jest! Choćby dla samej znajomości z nami waro kupić swifta <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
A mnie rok temu zamarzl w POLDKU.
Duży mróz był wtedy duży.
wszak na płynach piszą np "do -22 C". a u nas to i mniej potrafi być więc zamarza
HMM
Trudne pytanie. Tu każdy powie ci "kupuj swifta", na grupie fiata "kupuj pandę". Odpowiedz sobie po co ci ten samochód, ile masz zamiar nim pojeździć i uwzględnij nasze opinie. A oto fakty i moje doświadczenia:
Na twoim miejscu kupiłbym jednak SS ale roczne lub dwuletnie. spadek wartości będzie duży a auto dostaniesz jeszcze z gwarancją.
Pozdrawiam
A propos warsztatu, to ile może kosztować montaż radia? W Mawro na Radzymińskiej dzisiaj mi zaproponowali 100,- zl +
30,- za złączkę.
ILE ????!!!!!!! Nigdy w życiu. Montaż radia to kwestia kilkunastu minut. Z wtyczką ISO trochę gorzej (pewnie jakieś stare radio i trzeba ją dolutować). Moje ceny wyglądały następująco:
nie daj się wykorzystywać. podane ceny są z kosmosu wzięte.