Sprzęgło ok, ale pod koniec było je czuc w srodku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Linke zaczepiłem za to właśnie ucho. W brew pozorom na zderzaku nie ma nawet sladu otarcia. Bardziej się boję czy nie pogiąłem autka bo sztywna linka i niedoswiadczony kierowca holowany to nie jest dobry układ ...
mhr
Posty
-
Hol Tikaczem Golfa III TDI nie mozliwe? a jednak :) -
Wymiana szyby czolowej - koszt ?w tico nie wymienialem.ale w hanesco w lublinie w srodku nocy (ok 24) w audi 80 B4 z wstawieniem
i uszczelka,zaplacilem 410zł\
pozdrawiamW Suwałkach koszt 300 zł
-
Hol Tikaczem Golfa III TDI nie mozliwe? a jednak :)Witam. Wczoraj miałem przyjemność holwać kumpla VW Golfa na metalowej lince ... musze powiedziec, że całkiem nieźle Tico jechało jedynie pod dużą górkę miał delikatne problemy... teraz musze sprawdzić czy nie uszkodziłem tylnego zawieszenia bo wiadomo nasze autka są z "papieru" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Czy to możliwe ???leo nie bądz taki mądry co ?? jestes koles ale tylko w tym żeby wyslać kogoś do archiwum, wiec akurat Twoje rady najmniej mnie interesują... Przegób na pewno nie..
Ale mhr pisał:W odpowiedzi na:
wszystko było oki, żadnego huczeniaHyba wienc nie przegób. Przegób stóka, łorzyska mogą huczeć. Ale masz rację, nie koniecz nie
musi to być łożysko.Jeszcze pisze:
W odpowiedzi na:
Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie maJak widzisz - nie ma ani lózów, ani luzów. Ale nic nie pisze, czy jak krencił kołem, to coś
chóczało. -
Czy to możliwe ???Witam!
Czy to możliwe że padło mi łożysko koła przedniego praktycznie w 1 dzien! Objaw był taki: kiedy był mróz na zew mokro - wszystko było oki, żadnego huczenia. Nagle przychodzi wiosna 5 st. ciepła i nagle nie wiadomo skąd potężny huk z przedniego lewego koła! Czy to mozliwe ze łożysko padło w 1 dzień? Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie ma... Co o tym myslicie ? -
Nie odpala! - dziwna przypadłość....A czy sprawdzałeś gaźnik tzn. analiza spalin, czy prawidlowa mieszanka? No i ten nasz mechanizm
automatycznego ssania. Być może ssanie wyłącza sie zbyt wcześnie tzn. na niezbyt rozgrzanym
jeszcze silniku i stąd problemy przy ciepłej, ale nie gorącej maszynie.Zgadzam się z poprzednikiem, założyłem ten wątek i po wymianie wszystkiego co sie da stwierdziłem, że jest to przyczyną tylko i wylącznie niedogrzanego silnika... Ssanie wyłącza mi się bardzo szybko, wskazówka temp jeszcze sporo czasu nie rusza sie z miejsca po wyłączeniu się ssania. Nie chce zwiększać czasu ssania bo i tak sporo mi pali. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie odpala! - dziwna przypadłość....Jak jest gorący to odpala dobrze, chyba
Juz odpisuję. Kiedy silnik jest gorący przekręcam kluczyk i w pół sekundy bez dodawania gazu silnik pracuje. To miałem na mysli.
-
Nie odpala! - dziwna przypadłość....Czyli działa automatyczne ssanie.
Ale o co chodzi?
Ale jednak odpala - więc co za problem?
Przeczyść też kopułkę.Nie wiem czemu masz takie podejscie do sprawy, że jak odpali (nie ważne w jaki sposób... może jak podczepie liną pod traktor i bede ciągnął z 5 kilometrów to też kiedys odpali... no nie?)to jest dobrze. Kopułke mam przeczyszczoną, a ssanie działa prawidłowo...
-
Nie odpala! - dziwna przypadłość....Witam.
Czytalem juz o tej przypadłości chyba w 3 postach ale w zadnym z nich nie zostal rozwiazany ten problem! Silnik zimny zapala dosyc normalnie...pierwsze 2 sek chodzi nierównomiernie ale za moment wchodzi na obroty pięknie.Kiedy jest gorący trące i chodzi, problem zaczyna się kiedy silnik nie jest ani goracy ani zimny...na szybę leci juz cieple powietrze a wskazówka temp jeszcze sie nie unosi.W tym przypadku silnik załapuje dopiero wtedy gdy kręce z wcisnietym gazem do połowy, to jest nie normalne gdyż silnik powinien zapalac bez udziału pedału gazu. Co to może być ?? Elektryka OK - nowe swiece przewody czyszczona kopółka, zawory ok.Proszę o pomoc. -
Ile rozgrzewać silnik na postoju?Z termostatem wstrzymałbym się.Zalecam świece i kable WN, oraz sprawdzić czy nie gubisz może
paliwa np.dziurawy zbiornikPrzewody może, ale wątpie wieczorem nie widać iskier, a bak? to interesujące .. czyżby znowu dziura.., raz juz był wymieniany
-
Ile rozgrzewać silnik na postoju?Rozumiem, że chodzi o bezołowiową?
Opinie są podzielone. Chyba jednak większość fachowców zaleca nagrzewanie silnika podczas jazdy
("delikatnej" - jak pisał Indii). Ja osobiście zwykle czekam ok. 1 min przed ruszeniem, ale
to wynika z tego, że posiadam instalację LPG i chcę bez nadwyrężania membran parownika
szybko (niedaleko domu) przełączyć z Pb na LPG. Blisko domu mam po prostu odcinek
"sprzyjający przełączeniom", potem zaczynają się światła, skrzyżowania, itp. i trudno
czasem przełączyć.
To, że nie dzwonią, to nie znaczy że są prawidłowo ustawione. Mogą być równie dobrze "za ciasne"
niż "za luźne" - szczególnie prawdopodobne w autach z LPG. Ustawienie zaworów, jak pisali
kiedyś forumowicze, ma wpływ na ilość spalanego paliwa. Zaleca się to robić w Tico chyba co
10 kkm, więc jeśli dawno tego nie robiłeś, to zalecam.Tak oczywiscie chodzi o bezolowiową.
Własnie nie jestem pewien czy to termostat bo po przejechaniu 3 km mam juz cieple powietrze na szybie... Ciekawi mnie jak dokładnie rozpoznac ze termostat nie dziala prawidłowo? dodam ze w lato wg mnie za szybko lapie temp i za czesto wlacza mi wentylator( porównuje z Tico mojego ojca) Nie wiem czy to zawory bo silnik pracuje idealnie a na trasie pali 5 litrów paliwa. A i jeszcze jedno czy skład mieszanki tez wplywa na zużycie paliwa? bo mam ustawiony na oko... -
Ile rozgrzewać silnik na postoju?Witam! pisze na forum pierwszy raz i jestem posiadaczem Tico od pół roku. W związku z nadmiernym zużyciem paliwa w mieście [(8l/100km) jazda glownie 2 - 3 km] zastanawiam się czy nie warto jest rozgrzewać silnika na postoju niż od razu odpalać i jechac? Dodam ze zmniejszenie obrotów i czasu pracy ssania nic mi nie pomogło, zawory nie "dzwonią" przewody wn i filtr powietrza ok rok czasu. Co o tym myslicie?