tanio moze bc problem - nie lepiej raz na rok zobaczyc co sie dzieje i ewentualnie zrobic poprawki??

tak to sól po przyjechaniu do domu jeszcze lepiej jest osolony!!!!

prawie jak na A2 pod kłodawa - maja tam kopalnie sli wiec nie zaluja...
ale słyszalem ze ponizej 20 st C sol nie działa

to sol??

z kazdej strony wjezdzałem do miedzybrodzia.. od ket jezdze autobusem z bielska prze miejscowosc kozy autem przez straconke... na piszo od strony zywca... fakt pieknie tak.. uwielbiam woda + gory.. duzo łazikowania piekna sprawa ale zima jeszcze nie byłem ale mam nadzieje ze w lutym sie wybiore

pozdrawiam

dobry aku to podstawa - moja zaden tam kosmos... ale po 30 minutach podładowywania juz ok... na moim parkingu 9/10 miało problemy z aku - pchałem juz calibre vectre corse meganke matrixa i co najgorsze pomagalem wypchnac ze zaspy mastera... ogolna zabawa na wolnym powietrzu...
205 mojej laski została w bydgoszy (13o km od domu) bo zamarzł olej i nie chciał odpalic...
wrociła zapłakana do domu autobusem... w niedziele bedziemy sciagac go do domku...

-myśle nad tym
-niewiele dała
-niezdejme bo mam alu:) a to nie kop - szkoda felgi

termoforek z wrzadkiem nic innego nie pomoze chyba bo rozkrecenia nawet jak jest przymarzniete moze nie wiele pomoc... widzialem pare razy jak kolesie z zablokowanym polem po asfalcie smigali ale szkoda opony jak dobrze jest przymarzniete... wiec chyba termoforek ewentualnie suszareczka jak masz przedłuzac do parkingu długi

EDIT
ewentualnie jesli sa jakies otwory w bebnie (nie wiem czy sa) to denaturat lub spiryt do srodka lub rozmrazacz do zamkow

termofor z wrzadkiem i do dzieła... ewentualnie metoda na kopa - zdejmujesz kołpak i kopiesz po feldze az pusci..

O tym nie wiedziałem, myślałem że immobiliser odcina tylko rozrusznik, ew. pompę paliwa. W takim
razie przepraszam za wprowadzenie w błąd
u mnie immo odcina tylko rozrusznik.. kontrolki sie swieca...

na Zar to i zbuta i kolejka wjezdzałem i zjezdzałem... z miedzybrodzia bialskiego na szczytzaru w zdłuz drogi sie chodzilo... kolejka fajna aktrakcja... ale zima jeszcze nie bylem... co myslisz o rozpoczeciu nauki jazdy na zarze?? moze lepiej na czyms "mniejszym" zaczac... mam narty ale nie mam butow z tego co wiem to przy dolnej stacji jest wypozyczalnia sprzetu - jest otwarta?? ogolnie poruszam sie pieszo wiec dalekich wypadow nie ma - porabka zywiec jak sie na stopa uda... a straconka jezdziles autkiem??

Tylicz k. Krynicy. Piękna okolica...dawno nie byłem w tych straonach. Zazwyczaj Beskid
Ślaski/Żywiecki badź Tatry/Podhale! Sądecki rzadziej odwiedzam...ale nie jest mi obcy!

Beskid zywiecki - super sprawa... wybieram sie na nauke jazy na nartach do miedzybrodzia na gore żar... kazde wakacje od 5 lat tam spedzam :-)

u mnie oki immo... troche słabo aku kreci ale idzie odpalic.... zaraz po podłaczeniu aku immo sie uzbroił i reszta była oki

Nie do końca tak jest - wszystko zależy od rodzaju immobilisera.
W moim przypadku immobiliser odcina kilka obwodów elektrycznych. Jeżeli jest on uaktywniony to
również nie świeci się żadna kontrolka w tablicy wskaźników.
za gzodzinke gdzies zaniose aku i zobaczymy jak to jest

zalezy wlasnie co za immo ma kolega...

narazie jest na wcisk ale posmarwane jakas mazia przewodzaca wiec... zreszta co ma wisiec nie utonie...
byle do wiosny

Witam
Kiedys pewien elektryk starej daty powiedzil mi, ze nie mozna dopuscic do tego, aby klemy
wchodzily "ma wcisk". Ma to jakis zwazek z ladowaniem. Podobno potrafi niedoladowywac
aku....
Pozdrawiam
do wiosny tak musi zostac.. jest -20* i nie zapowada sie by było ciepło... nie wiem czy trzymales w reku klucz metalow w taka pogode a łapy tak grabieja ze szkoda słow...

przepraszam ze tu ale to tez o mrozie - czy ktos ma dorobiona dekturke zeby zasłonic chlodnice... chciałbym sie dowiedziec jakiego ksztaltu powinna byc i jak ja zamontowac??
prosze o pomoc
pozdrawiam

olej to az strach pomyslec.... mam nadzieje ze po przejechaniu kawałka troche sie rozzedzi... ciekawe jak tam moj hamulec... znow zaworek przymarznie to przez 20 km nie odpusci... a aku stoi w domku podladowany... jutro troche przejade to moze sie podładuje jeszcze ale zero radia i ogrzewania szyby tylniej... choc odziwo dzis nie krecił ale radio i swiatła swiecily... a na jutrzejsza noc znow do domu... dobrze ze mam pozrywane gwinty na klemach to tylko wciskam bo jak bym mial co chwile odrecac to bym dostal na łeb

A co sie może stać jak podłącze aku do prostownika na odwrót czyli plus do minusa przez kilka
sekund???
chyba sie nie da pomyslic... kazda klema ma opis na aku tez jest a jak nie ma to cienki to - a gruby +

Poszedlem i wyjąłem. Na zewnatrz jest -22 stopni, wiec z rana olej bedzie jak maslo. Napisze
jutro czy cos sie stalo z immobilizerem i mam nadzieje ze to wyjmowanie akumulatora pomoze
z rana.
olej w skrzyni jak garaletka... ledwo ledwo chodzi

Dzieki za szybka odpowiedz. Tak tez myslalem, ale nasunely mi sie jakies watpliwosci po
przeczytaniu watku

• "Padł aku" ...
  czasami te stare immobilaizery mają problem tak przynajmniej słyszałem a ja zawsze jak
  wyciągam aku to musze potem ustawiać radio na nowo"
  postanowilem zapytac.
  Pozdrawiam Marek

mojmu immo po godzinie nic nie było... wiec juz chyba nie bedzie.. ale jutro napisze dokładnie..

No hej!
Ja mialem go dwie godzinki kolo kaloryfera i odpalil przed chwilka. NIe trza ladowac. Jak masz z
listopada tak jak ja to starczy postawic w ciepelku. Od razu zakrecil i chodzi jak
brzytwa!! Niecalkowite ladowanie moze byc szkodliwe!
Pozdrawiam
na noc zostaje w domku bo szkoda nerwow... i dzwigania

a jak sprawdzic odpowiednia ilosc plynu w aku??