Dawno mnie nie było na technicznym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Muszę wymienić kable WN domniemuje, bo jak jest wilgoć w powietrzu, a silnik zimny, to mi go coś szarpie. Z tego co widzę na forum wszyscy odradzają kable JC. Tak więc chciałem kupić kable Janmor. Ale niech mnie ktoś oświeci. W ich sklepie są dostępne następujące kable: Janmor Sklep . I piszą tam:
Swift 1.0 10.83 -03.89 G10A 3 DIN JP318
Swift 1.0 1.0i 01.89 --> G10 4 DIN JP313
Chyba powinienem kupić kable JP313, tylko ta ilość cylindrów mnie gubi <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Możecie mnie oświecić??? Z góry dzięki!!!

OK, dzisiaj rozebrałem drzwi i się okazuje że:
Prąd dochodzi do kostki, do któej jest podłączony siłownik.
Po wyjęciu siłownika dalej nie rusza (myślałem, że go coś blokowało, ale niestety ...)
Kolejna rzecz jaką zauważyłem, to fakt, że podczas sprawdzania napięcia na kostce i przełączenia włącznika od szyb w górę, po puszczeniu puszczeniu go napięcie ciągle jest, dopóki nie przelacze w dol. Podejrzewam wiec że zwalił się włącznik, i parę dni sobie jeździłem a siłownik szedł i szedł i szedł. Pytanie, czy ma on jakiś wew. bezpiecznik, czy raczej się wyfajczył <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No i kolejna sprawa, czy siłowniki od sedana są takie same jak w hb, bo może takie udałoby mi się dostać. No chyba że ktoś z forum ma coś takiego na zbyciu.

nie o to chodzilo.
Mama raczej chyba stuka mniej km rocznie niz Ty, a mozej est na odwrot

Mniej jeździ, to fakt. Ale i tak twierdzę że, jeżeli chodzi o porównanie ochrony antykorozyjnej i mechaniki to starlet bije swifta na głowę.

I bynajmniej nie piszę tego dlatego, że mi szyba od kierowcy nie działa <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Pytanie jeszcze, czy oba samochody były podobnie eksploatowane, założę się że jakby kupićdwa
identyczne świstaki, i jednym jeżdizłbym ja, a drugim moja mama, to nawet przy takim samym
przebiegu, jeden z nich byłby znacznie bardziej wymęczony niż drugi.

Ja tam swojego świstaka nie przemęczam. W końcu to 1.0.

To, że przygasają kontrolki raczej oznacza, iż siłownik pobiera prąd, więc wykluczałbym problem
ze stykami i może by tak jak mówisz - padł siłownik. A prawa szyba działa dobrze?

Prawa szyba jest ok.

Ja z doświadczenia znam swifta '95 (mój samochód) i starlet '93 (samochód mojej mamy)
Szczerze, gdybym miał teraz wybierać między tymi autkami, bez wahania brał bym starleta.
W przypadku swifta chodzi głównie o korozję, której w starletce brak. Auta kupowalismy w tym samym czasie, i w starlecie wymieniamy tylko olej, filtry. Raz musieliśmy wymienić czujnik cisnienia oleju. I tyle. W swifcie trochę więcej tego wyskoczyło. Co prawda same pierdoły, ale jednak nie ma porównania ze starletem.

Dawno nie miałem problemu ze swoim jakże szykownym autkiem. No ale nic nie trwa wiecznie, więc swift zrobił mi niespodziankę. Nie mogę opuścić lewej szyby. Wczesniej nie miałem żadnych oznak, że coś może być nie tak. Po prostu dzień wcześniej zamknąłem szybę, a na drugi dzień rano kuniec. Myślałem, że może przełacznik, ale jak nacisnę, to przygasają kontrolki i zegarek. Więc domniemuję, że prąd dochodzi do odbiornika, aczkolwiek nie miałem czym tego sprawdzić. Po ściągnięciu boczków i próbie opuszczenia z pomocą rąk też nic. Żadnych dźwięków ze strony siłownika nie słyszałem. No i pytanie, czy może to być siłownik? Czy to że przygasają kontrolki oznacza, że prąd dochodzi do siłownika?

Z góry dzięki za pomoc.

Swifty to dobre auta som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Redakcja "Wirtualnej Polski" postanowiła odpowiedzieć na komentarze umieszczane, bodajże od
miesiąca, przez osobnika podpisującego się "WBR". Ów człowieczek za każdym razem pisał ten
sam komentarz: "Mój Golf II 1.8 16v idzie lepiej (...)", wzbudzając tym samym sporo emocji
w pozostałych czytelnikach. Wniosek: to jak postrzegane jest auto zależy od zachowania
użytkowników.

Mój Golf II 1.8 16v idzie lepiej, ma czip, duży wydech i nowe części. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Ja w tym wyczuwam nutkę ironii.
A ci co się pieklą na jego wypowiedzi mają chyba jakieś kompleksy <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

baaaaaardzo dużo przerabiania,spawania...... o ile w ogóle wejdą...

Z tymi lampami od toyoty też nie było łatwo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Są to światła od Corolli... reszte na ich temat macie tutaj: TeamSwift

Tak mi się tylko szybka myśl nasunęła, może z daewoo espero by lampy podeszły? Rzucam tylko taką myśl, bo nie mam pojęcia jakie mają wymiary.

Potrzebuję pomocy muszę dolać płynu do zbiorniczka wyrównawczego ale nie wiem co jest wlane,płyn
jest koloru pomarańczowego coś jak "siuśki":) co to może być i w razie co co jest mieszalne
ze wszystkim?????

Może takie cuś się nada?

Prestone

Płyn Prestone jest mieszalny ze wszystkimi płynami na bazie mono-etylo-glikolu (ponad 90% powszechnie stosowanych płynów) i jako jedyny produkt na rynku po dolaniu innego płynu nie zmienia jego koloru ani właściwości ochronnych.

to jeszcze jej się spytaj czy właśnie biegu nie zmieniała, bo wygląda mi na to , że wrzuciła po
prostu nie ten co trzeba....
z kobietami ciężko się rozmawia na temat samochodu...

Że niby wsteczny (czyli 6) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

A po tym incydencie jechałeś już na 4-5 biegu ?
Bo rozumiem że na takim przełożeniu to się stało, skoro 90-100km/h
Tyle że jakby posypała się skrzynka to byłoby raczej słychać...
A sprzęgło? Nie wiem, ale nie sądzę żeby jego zużycie miało takie skutki

Po odpaleniu jechała normalnie, trochę wolniej, ale 4-5 bieg był w użyciu. Chyba nic więcej sie nie dowiem od jedynego świadka zdarzenia. Auto jechało, staneło i potem znowu jechało. Nic nie walnęło, nic nie chrupnęło, pisku opon też nie było. Śladów uderzenia też nie widziałem. Magic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I daj tu kobiecie auto <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />

może to nie hamulce, tylko w skrzyni coś się posypało

Też się zastanawiałem, tylko jeszcze nie miałem okazji się bliżej przypatrzyć. Ponoć jedździ normalnie, ale muszę to samemu sprawdzić.
Może ma to związek ze sprzęgłem. Cienkawe już będzie. Podejrzewam że jest jeszcze oryginalne (175 tys. przejechane), ale jeszcze nie ślizga, tylko wysoko zbiera.

Dawno nie miałem problemu, więc dałem auto dziewczynie. Od 2 tygodni sobie pomykała, a tu dzisiaj telefon do mnie, że jechała sobie dwupasem 90-100 km/h, nagle "coś" się stało i swift się sam zatrzymał do 0 (ponoć trochę zarzuciło, w wyniku hamowania auto zgasło - nie wcisnęła sprzęgła). Wyglądało to ponoć tak jakby ktoś depnął po hamplach. Dobrze, że nikt jej w pyrdel nie wjechał. Przyjechała do mnie, na szybkości pooglądałem i nic podejrzanego nie widzę.
Po tym całym incydencie odpaliła auto i wszystko jest jakby nigdy nic.
Mógł coś swift wymodzić, że sam zahamował (coś z serwem, albo co)?
Teraz tak, jeżeli chodzi o układ hamulcowy:
tarcze wymienione ze 2 roki temu na nowe, razem z klockami (przejechane 30kkm)
tył nowe cylinderki jakieś pół roku temu, przy okazji wymienione przyrdzewiałe przewody hamulcowe i zmieniony płyn na nowy.

Aha, co by nie było. Swifty to dobre auta som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

2-4 marzec
marqueee
osób: 2
nocleg: 1(sobota/niedziela)

Dzięki Ci o Panie
Ale serio to byłbym dźwięczny I dobre postawie.
A jakby się znalazły jeszcze dwie to na kolejne jedno lub dwa auta, które przyjadą ze mną też
będą chętni

No niestety mam dwie i tylko dwie <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />

Mam nadzieje, że to nie zostanie uznane jako spam
Bo ja się tylko chciałem zapytać czy byłby ktoś tak uprzejmy i nie przywiózł paru lepek
klubowych na zlot? Może osobiście to lepiej pójdzie niż przez internet

Ja kiedyś zamawiałem nalepki, i na wszelki wypadek wziąłem 2 (jakby coś poszło nie tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ). Przywiozę obie i jedną Ci odstąpię gratis. Ma się ten gest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> . Będę też miał motywację, żeby w końcu swoją przykleić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> .

a wiatr we wlosach to nic poczuj te owady ja zawsze z otwarta szybka smigam

A z otwartą paszczą ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

A na poważnie-jak jest ze zrobieniem prawka na motocykl? Kosztuje mniej więcej tyle samo co na
brykę?

Z tego co wstępnie pytałem kurs 700 zł. Do tego wszystkie opłaty -> ok 1000 zł
A pytałem, bo też zachorowałem na takie cuś:

125 ccm 4 suw
W sam raz na wymijanie korków w mieście <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />