Problem rozwiazany:)
Zapiekl sie jeden z tloczkow zacisku, trzba bylo go rozruszac, odrazu wymienilem klocki:)

Witam,
po zakupie samochodu (w grudniu), mialem taki problem, ze po przejechaniu ok 3 km, i po mocnym nacisnieciu hamulca przednie hamulce nie wracaly do poczatkowego polozenia tylko czesciowo blokowaly kola przednie, gdy hamowalem leciutko, wszystko bylo okej. Rowniez mocne hamowanie na samym poczatku trasy nic zlego nie powodowalo. Wymienilem serwo hamulca (uzywane), wezyk z zaworkiem serwa, i wszystko bylo okej. Teraz problem znowu powrocil, identycze objawy. Jednak teraz, gdy na wylaczonym silniku pompuje hamulcem, to pedal twardnieje, a po wlaczeniu silnika idzie w dol (czyli wydaje sie ze serwo jest okej). Pompka hamulcowa i zbiorniczek, niedawno wymieniane. Nie mam pomyslu co to moze byc:/

Na zimnym silniku (na ssaniu) też ci gaśnie

na ssaniu nie gasnie

wyciagnalem zawor PCV, polalem benzyna, wsadzilem spowrotem, bylo lepiej, ale zachwile zgasl, wyciagnalem go znowu, przyczyscilem dokladniej, wsadzilem spowrotem, auto chodzi jak predzej, jezdzilem 10 minut i nic nie zgaslo, chociaz sam nie wiem czy to napewno byla przyczyna...

Wybralem sie dzis z rana do Krakowa (120km w 1 strone) moim tikaczem. W tamta strone zajechalem bez zadnych problemow, zalatwilem co mialem zalatwic, wsiadam, i ruszam spowrotem. Przejechalem moze 1,5 km, zblizam sie do skrzyzowania, wciskam sprzeglo i zaczynam hamowac, auto zgaslo. Odpalilem 2 raz bez problemu, jade, sprzeglo i sytuacja sie powtarza, auto gasnie. Teraz juz nie chcialo odpalic, tzn krecil rozrusznik, ale zeby zaskoczyl musialem mu pomoc dodajac gazu. Ruszylem, i zauwazylem, ze w czasie jazdy czasem trzymajac noge na gazie auto przerywa, tak jakby brakowalo paliwa (wystepowalo to rzadko). Potem juz kilka razy udalo mi sie zejsc z obrotow i auto nie gaslo. Teraz jednak gasnie caly czas, odpala bez problemu, ale odrazu gasnie (jak tylko sciagne noge z gazu na luzie).

Świece, przewody WN, filtry, zaworek PCV wymieniane 3 tys. km temu. Kopułka ostatnio rozkręcana i wygladala w srodku jak nowa, takze podejrzewam, ze rowniez niedawno byla wymieniana.

Bylem u blacharza, poogladal drzwi, powiedzial, ze sa mocno zjedzone, i dziury beda napewno, i
kitowanie nic nie da, i zaproponowal mi wstawienie reperaturek + lakierowanie, i
powiedzial, ze za komplet przednich drzwi 400zl, a za wszystkie 4 drzwi 600zl, czy to duzo
czy malo?

moze jednak ktos wie czy to duzo czy malo?;)

Bylem u blacharza, poogladal drzwi, powiedzial, ze sa mocno zjedzone, i dziury beda napewno, i kitowanie nic nie da, i zaproponowal mi wstawienie reperaturek + lakierowanie, i powiedzial, ze za komplet przednich drzwi 400zl, a za wszystkie 4 drzwi 600zl, czy to duzo czy malo?

Witam,
ostatnio wyczulem ze mam luz minimalny na kierownicy, w sensie ciagnac kierownice do siebie, i od siebie, slychac stuk i jest minimalny luz. Jadac na wybojach ten luz czuc rowniez na pedalas sprzegla i hamulca, tzn czuje pod nogami ze cos drga, ale jak przyciagne kierownice do siebie i zlikwiduje luz, to wtedy nic nie drga pod nogami;) Co to za luz?:>

Wyczyść do blachy za-szpachluj braki zamaluj minią ... potem kup spray w kolorze swojeg auta u
mnie 200ml (sprayu) 11zł bezbarwny tyle samo i zamaluj. ja malowałem do listew aby nie było
widać . Mi sie udało ..drzwi wszyły dobrze, i robiłem jak pisze. koszt to jakieś 30 zł.
minie miałem szpachla.. troche papieru... znajdziesz w domu.

a papierem scieralaes caly lakier od listwy do dolu? czy tylko obrzeza drzwi?

i jeszcze raz:
1. sciaram lakier od listwy w dol papierem oraz scieram rdze
2. braki łatam szpachla
3. maluje minia (co to takiego?)
4. maluje sprayem w kolorze lakieru
5. maluje lakierem bezbarwnym

taka kolejnosc?

Witam,
mysle o jakims malym remoncie moich drzwi bo ruda sie za nie bierze:/
Sytuacje przedstawie na zdjeciu pogladowym: tam gdzie zaznaczylem na czerwono, to odpadl lakier, i zostala sama blacha, ktora rdzewieje. Kolor zolty to miejsca, w ktorych tez powoli zaczyna brac:/

Co z takim fantem najlepiej zrobic? (zalezy mi na tanim koszcie) Ile to moze kosztowac?

Podsumuje troche:

• podczas wciskania i wyciskania sprzegla slychac 1 gluche pukniecie, oraz podczas wcisniecia sprzegla slychac jakby cos grzechotalo przez 1 sekunde
• podczas jazdy na biegu z sciagnieta noga z gazu przy nizszych obrotach (ale bez dlawienia silnika) slychac szuranie, grzechotania, chrobotanie, ktore ustepuje po wcisnieciu sprzegla

Skrzynia czy sprzegło?;) i czy ktos sie orientuje jaki jest koszty wymiany skrzynie biegow? (robilby mi to znajomy mechanik, takze jaka jest realna cena odpowiednia to pracy wlozonej w ta naprawe)?

wlasnie wrocilem z ogledzin, i okazalo sie ze bezpiecznik byl strzelony, wymienilem, i slychac ze oba silniczki pracuja, ale zadno ze swiatel sie nie podnosi:/

to napewno nie bicie przegubow:(
40km/h na 3 to nie jest duszenie silnika.
A odlgos pojawia sie po kazdym wcisnieciu sprzegla, tak slychac jakby kulaly sie jakies lozyska, no i przy jezdzie bez dodawania gazu rowniez slychac:(
tylko teraz nie wiem, czy to moze byc jakies lozysko sprzegla, czy to cos ze skrzynia biegow.

Witam,
ostatnio chcialem sprawdzic czy dziala regulacja swiatel na tym pokretle, i ku mojemu zdziwieniu po przekreceniu z 0 na 3 nic sie nie dzieje. Czy na gole oko mozna stwierdzic czy sa wogole tam jakies silniczki? Czego to moze byc przyczyna?

A może to łożysko kola przedniego
Kiedyś jeden mechanik przy podobnych objawach spisal mi skrzynie na straty a drugi wymienił
właśnie łożysko

ale kolo nie chuczy przy normalnej jezdzie, no i czesto szuranie ustaje po wcisnieciu sprzegla

na moje ucho, glos dochodzi ewidentnie ze skrzyni:(

Pisalem kiedys o tym, ze cos mi ociera przy niskich obrotach jakby ze skrzyni. Po wymianie oleju w skrzyni (Hipol mineralny 80W90) objawy nie ustaly, wrecz troche sie nasilily.

Moze od poczatku:
1. Podczas jazdy na biegu, gdy obroty zejda nizej, slychac takie szuranie, jakby cos uderzalo o cos, np odlgosc jest slyszalny jadac na 4 biegu 50km/h. Odglos jest slyszalny tylko wtedy gdy noga z gazu jest zdjeta. Gdy przyciskam gaz nic nie slychac. Schodza ponizej 50km/h na tym np. 4 biegu odglos sie nasila. W momencie dodania gazu, przez 2 sekundy slychac znowu jakies obijanie.
2. Po wcisniesciu sprzegla odglos szurania ustaje, jednak czasem gdy zmienam bieg, i wcisne sprzeglo, to znowu slychac jakby cos obijalo, szuralo.
3. Na zimnym silniku po mrozie, slychac jakis pisk spod maski, trwa to z minute.

Sam juz nie wiem co o tym myslec, szuranie wystepuje wylacznie podczas jazdy, jesli stoje w miejscu nic sie nie dzieje zlego.

Można, ale wtedy podswietlenie zegarka będzie zależne od załączenia stacyjki a nie od
podświetlenia reszty deski rozdzielczej. W sumie póki co mała różnica, bo i tak trzeba na
swiatłach jeździć non stop

no dokladnie o to mi chodzi, i tak zawsze mam wlaczone swiatla, wiec nie widze roznicy;) a jak sie podlaczyc pod kabelki zasilajace, do wiazki radia? do kostki z ktorej wychodzi mi przewod do radia + i -, poprostu z nimi polaczyc kabelki od zegarka odpowiednio + i - i podlaczyc do zegarka?

a nie mozna podlaczyc przewodu od stacyjki pod podswietlanie zegarka?

Na postoju czy jak np. ruszasz i skręcasz?

i na postoju, i w czasie jazdy

Chodzi o łożysko oporowe w McPersonie.Ja też mam te łożysko do wymiany(prawy McP).W moim
przypadku np. w czasie szybszego naciśnięcia pedału hamulca słychać takie tąpnięcie.Takie
stuki(tak jakby popuszczenia) słychać również w czasie jazdy czasami na jakiś minimalnych
nierównościach.

a nie wiesz jaki jest koszt wymiany? albo samej czesci? trzeba cala kolumne McPersona wymieniac?