Witam!
Dwa dni temu wróciłem z "tourne" po Polsce i chciałem się Was poinformować o spalaniu mej
bryczki na owej trasie. Nie wiem czy to mało czy to dużo, bo nigdy dotąd na tak długich
trasach nie wyliczałem średnio ile mi autko pali. Jeżdżę też Tico (LPG), ale Swiftem tylko
i wyłącznie na benzynce. Pokonałem trasę bliską 800 km. Byłęm w Przemęckim Parku
Krajobrazowym kilka dni. Jechałem z Zabrza A4 aż za Wrocław...zjazd na Kąty Wrocławskie. Na
owej trasie jechałem ze stałą prędkością 85-90km/h, a potem przez miasteczka i wioski także
przepisowo. Kąty Wrocławskie, Środa, Prochowice, Lubin, Polkowice, Głogów i Sława...gdzie
wypoczywałem. Trasa z Zabrza do pokonania to 350 km na miejsce, ok. 100km zrobiłem po
okolicy. Średnie spalanie wyszło mi 5,2 litra na 100km. Jak sądzicie dobry jest to wynik?
Wydaje mi sie, że tak. Jechałem z ukochaną...więc dwie osoby na pokładzie, auto full
załadowane, okna pozamykane, dach pusty, koła zimowe i szczerze mówię...nie przekroczyłem
95 km/h! Tankowałem w Zabrzu przed wyjazdem na Jet full bak (3,51zł) i w drodze powrotnej
dolałem do pełna na Jet (3,59zł) na Bielanach Wrocławskich k. Ikea. Kalkulator w dłoń i
wyszło 5,2 litra. Swiftem byłem kilka razy nad morzem, w Niemczech, Czechach, Słowacji, ale
w owej Wielkopolsce I-szy raz. Do tej pory byłem tam 3 razy wcześniej Tico na LPG.
Aha...Dodam, ze autko to std Swift 1,0 GL z 2000 roku (przebieg ok. 85 tys km)...model
5-cio drzwiowy (1280kg+pasażerowie i full bagaż)...
Hm w Sławie prawda że jest tam dość ładnie . Byłem tam parę razy.