Witam !
Zacznijmy od jednej podstawowej rzeczy odnośnie alarmów - gdzie w pierwszej kolejności ew. złodziej będzie szukał ?
Wiadomo, że pod konsolą !
Zwróćcie uwagę, że większość alarmów a także dodatkowych zabezpieczeń montowanych przez właścicieli jest umieszczonych w "standartowych" miejscach - tak samo jest z "ukrytymi" wyłacznikami.
Dlatego zalecałbym wcześiejsze przemyślenie miejsca montażu.
Nie zalecałbym też odcinania całkowitego zacisku "15" a szczególnie w okolicy stacyjki - to jest następny błędny "standart", który jest łatwy do obejścia.
Ale też nie można zrobić tego w ten sposób, że w celu uruchomienia autka należy "wykonać trochę czarów" - złodziej najczęsciej obserwuje wcześniej autko zanim się za nie zabierze (pomijam tutaj "górniarzerię", której zależy tylko na radiu).
Dobra sprawą jest też powiadomienie o alarmie np. na komórkę ale ...to już inna półka cenowa. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Od siebie zaproponowałbym odcięcie sygnału z czujnika na aparacie zapłonowym dobrze zamaskowanym włacznikiem. Napewno po jego wyłączeniu nie odpali się autka - najwyżej rozładuje całkowicie accu i "po zawodach". Dobre też byłoby odcinanie ale z pewną zwłoką czasową (ale bez przesady).
Można też zamontować wyłązcnik na pompie paliwa - do wyboru mamy trochę możliwości.
Pozdrawiam i Zyczę aby nikomu z Was się alarm nie włączał !! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />