Spawanie jest w miarę bezpieczne i raczej się nie zabijesz. Są tu duże prądy ale w miarę niskie napięcia. Przede wszystkim musisz mieć maskę do spawania elektrycznego. Podkreślam maskę nie okulary. Jak sobie poparzysz twarz promieniowaniem UV z łuku to będziesz wiedział, że spawa się w masce. Obowiązkowo również rękawice. Poszukaj sobie w google, jaki prąd ustawić dla odpowiedniej grubości elektrod. No i trzeba poćwiczyć zanim pospawa się właściwy materiał. Na początku będziesz miał trudności z utrzymaniem łuku, będzie ci się przyklejać elektroda i spawy będą posmarkane ale z czasem się nauczysz i będą co raz ładniejsze. Nie jestem spawaczem ale coś tam kiedyś się bawiłem i łatwe to nie jest, przynajmniej na początku.
marakus
Posty
-
ABC spawania - pytanie do spawaczy -
jak samemu zrobić szafki kuchenne??Dokładnie! jakieś samodzielne biureczko, szafeczka, stolik to dużo radości. ale kuchnię to
lepiej zostawić fachowcom.
a jeśli chodzi o wiertła to masz jakieś strasznie słabe?!?!?!? ja używam boscha od lat i mogę
wiercić i wiercić i wiercić.
i wiercićNapisałem "tanie" czyli 8 zł za kpl. Obecnie posiadam od paru lat dwa komplety - beton i stal firmy Tivlov (chyba tak się to pisało) i są nie do zajechania.
-
jak samemu zrobić szafki kuchenne??BRW i Bodzio są meblami najtańszymi, bo są najniższej jakości materiałów. Są robione w 100% maszynowo i nie bardzo jest tam miejsce na błędy, dlatego w miarę do siebie pasują. Droższe meble, w cale nie gwarantują lepszej jakości, dają jednak szanse na to, że będą z lepszych materiałów. Natomiast jeśli są źle spasowane, należy złożyć reklamację, czasem zdarzają się buble.
Mnie kiedyś podkusiło zrobić dwa biurka do domu. Zrobiłem projekt, w Castoramie pocieli mi materiały, a potem zrobiłem sobie w domu straszny bajzel z samego wiercenia. Tanie wiertła padają jak muchy na płycie wiórowej, 10-15 otworów i już są tępe, a jak już tu ktoś napisał trzy razy trzeba zmierzyć zanim się coś wywierci. Oklejanie, a przede wszystkim obróbka po oklejeniu, też nie jest łatwa i nie wszędzie wyszło idealnie. Owszem zaoszczędziłem sporo, bo za te dwa biurka w takiej konfiguracji kupiłbym może jedno gotowe, ale na kuchnie bym się nie zdecydował.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.I jak postępy?
Zaczynam kolekcjonować graty - AGD, płytki itp, w tym tygodniu wybiorę wykonawcę na meble kuchenne. Szukam też ofert drzwi z montażem. Nadal szukam ekipy remontowo-budowlanej. Ta którą miałem namierzoną okazała się być około 30% droższa od reszty. Również temat projektanta poległ - koszt to około 2,5 - 3 tyś. zł Więc projekty robię sam.
-
kompresorA czy oponę samochodową da radę napompować? Tak do 2-2,5 atm?
Da radę, ale trochę to trwa, choć myślę, że i tak szybciej niż pompką. No i do pompowania opon nie musisz mieć zbiornika.
-
kompresorWitam serdecznie!! Mam starą lodówkę i chciałbym zrobić sobie kompresorek.Cz moze ktoś już
majstrował takie rzeczy i czy warto!! A może ma ktoś jakiś rysunek jak to zrobić
.Pozdrawiam!!!Wycinasz NA DWORZE agregat obcinaczkami lub małą piłką do metalu. Trzeba poczekać aż czynnik poleci do atmosfery powiększając dziurę ozonową. Jedna rurka powietrze zasysa druga dmucha, trzeba sobie polutować rurkę która dmucha do zbiorniczka ze złomu najlepiej przez trójnik (zbiornik sprężonego powietrza z ciężarówki, może się jakiś manometr nawet trafi). Do trzeciego końca trójnika dajesz wężyk i gotowe. Jak już napisano nie lubi to pracować bardzo długo czyli ponad 30 min, ale jest o niebo cichsze od tego co stoi w marketach budowlanych.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Dziś zrobiłem projekt szafy do przedpokoju.
Proszę o komentarze.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.W rzędzie szafek pod oknem bym pralkę postawił (jeżeli pozwoli na to długość węża) Chyba gdzieś
tam kaloryfer jest, ale może by się dało upchnąć bezkolizyjnieJa nie chcę pralki w kuchni. Może i by weszła ale nie widzi mi się takie rozwiązanie.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Przy okazji wziąłem się jeszcze za łazienkę. Kosz na ścianie to kaloryfer taki z rurek na ręczniki. W starym jest umywalka 50cm więc nie wyłazi nad wannę tak jak na rysunku (nie mogłem zmienić wymiaru w projekcie). Ponad to nad wanną w obu przypadkach byłaby suszarka - opuszczane na sznureczkach rurki. (o taka http://www.allegro.pl/item509352261_suszarka_lazienkowa_sufitowa_5_cio_pretowa_2_0_m.html )
Stara:
Nowa (widok jest z innej strony bo inaczej nic nie widać):
I tu dylemat. Zostawić stary układ czy zrobić nowy. Zyskam w ten sposób 20cm dłuższą wannę. Tracę miejsce na różne szpargały - chociaż w sumie mam szafkę pod umywalką i tą wiszącą nad pralką więc może nawet zyskam. Pralka niestety do wnęki nie wejdzie, chyba że zmienię też pralkę.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.I kolejna przestawka. Szafka której kawałek widać za lodówką ma 30cm. W sumie nie wrysowałem tego wcześniej ale teraz jest. Mam tu pion gazowy, który w zasadzie rozwala cały projekt i nic się z tym nie da zrobić. Uwzględniłem parę uwag z różnych źródeł i mam tu coś takiego. Pion gazowy odstaje około 10cm, ale jak przyjdzie GK na ściany to będzie trochę mniej. Pytanie, czy dam radę minąć się odpływem do zlewu z pionem gazowym za szafką i jak to wpłynie na jej głębokość. Jak wyjdzie mijanie się odpływem z piekarnikiem i zmywarką?
Na rysunku są też piony grzewcze, nie widać jednak kaloryfera, który w tym przypadku ląduje w tej szafce dwudrzwiowej pod oknem. Kaloryfer ma 4 żeberka i z termostatem odstaje 23cm od ściany. W zasadzie w związku z tym myślałem by dać tu blat szerszy - 70cm i jakąś kratkę z tyłu pod parapetem w blacie, żeby trochę ciepła jednak wychodziło. Nie mam tu jakichś rozsądnych pomysłów. A i jeszcze piony idą przed a nie za parapetem jak na rysunku.
Zamiast okapu z odprowadzeniem do wentylacji chcę dać taki z pochłaniaczem. U nas w bloku kominiarze chodzą co roku i każą mi zdemontować podłączenie do szybu więc w nowej kuchni już go nie będzie. Co o tym myślicie?W przypadku małej kuchni można pomyśleć o tym, żeby pójść "w górę" z zabudową - dzięki temu
mniej używane rzeczy (jakieś foremki, "zapasowe" produkty itp.) można przechowywać w kuchni- ale jednocześnie nie zajmować sobie miejsca podręcznego. U mnie miejsce znalazło się
nawet nad lodówką (też jest zabudowana).
W starej kuchnie mam pawlacz nad lodówką i zastanawiam się czy go nie zbudować na nowo w nowej. Byłoby trochę miejsca jak pisałeś na mniej potrzebne rzeczy.
Taka uwaga techniczna jeszcze - ze względu na głębokość za zmywarką i kuchenką / piekarnikiem
nie ma praktycznie możliwości przeprowadzenia węży wodnych (zasilania i odpływu), więc
trzeba albo przerobić istniejące instalacje, albo się dostosować z projektem kuchni do
istniejących.Trochę mnie tu zmartwiłeś. Ostatecznie mogę dać szerszy blat np 70 na obie ściany ale to mi znów zmniejszy kuchnię.
Ja miałem ten komfort, że i tak wszystko robiłem od nowa, łącznie z prądem -
stąd gniazda w odpowiednich miejscach - dla ekspresu, wieży, przy blacie, zasilające okap
górne oświetlenie - gniazda nad meblami, w tym jedno włączane włącznikiem dwu klawiszowym -
jeden klawisz włącza oświetlenie sufitowe, drugi górne oświetlenie mebli itp.Ja mam doświadczenie z prądem, miałem nawet uprawnienia. Brak mi jednak doświadczenia praktycznego w sprawach rozmieszczenia wszystkiego. Jak byś mógł podrzucić jakieś fotki Twojej kuchni tutaj albo na priv byłbym bardzo wdzięczny.
Przerabiałem też centralne ogrzewanie (odsuwałem kaloryfer), gaz (przesuwałem rurkę - kolidowała z
górnymi szafkami oraz płytą), wodę (przerabiałem pod baterię stojącą)...Wodę przerobię ale nie wiem czy mogę przerabiać ogrzewanie i czy da się to zrobić w bloku? Pionów na pewno nie ruszę ale czy trudno jest przenieść kaloryfer?
- ale jednocześnie nie zajmować sobie miejsca podręcznego. U mnie miejsce znalazło się
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.moim zdaniem o wiele lepsza od poprzedniej no i zlew wkońcu nie jest za kuchenka
A co sądzicie o szafkach na nóżkach. Przyznam, że tu są takie dość przypadkowo - akurat takie były pod ręką w podstawowej bibliotece. Niby łatwiej wtedy sprzątnąć pod spodem ale jak jest naprawdę?
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Nie myślałeś w takiej małej kuchni o stole składanym takim do ściany mocowanym i
rozkładanym w potrzebie? Moja babcia ma taki i świetnie się spisujeMoja żona ma taki pomysł, zobaczymy...
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.I inna trochę przestawiona wersja. Co sądzicie?
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.I pierwszy projekcik
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Zobaczę jak to będzie, puki co poszedłem za Twoją radą i ściągnąłem program do projektowania wnętrz. Zobaczymy jak to będzie. Teraz się wprawiam, np moja obecna kuchnia wygląda mniej więcej tak:
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Firma, którą być może wezmę zaproponowała mi projektanta, bo współpracują ze sobą, więc chyba sami by się na minę nie wsadzali. A drodzy są ci projektanci?
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.A czy ktoś z Was zatrudniał projektanta/architekta wnętrz, do zaaranżowania przestrzeni w mieszkaniu? Macie jakieś doświadczenia i czy to droga przyjemność?
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Plytki sprawdzic sztuka po sztuce Te drogie tez warto. Fachowiec potrafi pojechac jak automat
i skapnac sie po fakcie, ze czesc jest zepsuta.Cenna uwaga, nawet by mi to do głowy nie przyszło.
A moze w ogole prysnic zamiast wanny? Kompiel w krotkiej wannie to nie taka znowu przyjemnosc.
Lubię kąpiele.
IMO te 'swiatelka' to niepraktyczny przerost formy nad trescia. Przyjda znajomi, sasiedzi,
rodzina, powiedza 'oh-ah' i by bylo na tyle Ale to tylko moja prywatna opinia.Miałem na myśli wywalenie lampy w postaci kuli na ścianie i zrobienie 2-3 halogenów, żadnych wynalazków...
dowiedz sie o zabezpieczeniu zamka przeciwko tzw. technice
bumpingowej (na jutubie filmiki o tym sa). Sa tez zamki z zabezpieczeniem przeciwko
zaklejeniu.O tym nie słyszałem, całkiem sprytne... Co gorsza nie pozostawia śladów, więc przy włamaniu będzie problem z ubezpieczeniem...
Dobrze, zeby ta roznicowka nie odcinala swiatla. Poleci woda po ekspresie do kawy i rodzinka
zobaczy ciemnosc Nie mowiac juz o szukaniu tej roznicowki ze swieczka w reku (latarka i
tak bedzie rozladowana). PrzetestowaneWiem, tak też zrobię. Chcę jeszcze dodać przepięciówkę ale słabo się na tym znam i przydałoby się jakięs dobre słowo na ten temat.
Powodzenia i zrob fotki przed, w trakcie i po
Zrobię. -
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Hm, to "cienko" . Ale jest jeszcze opcja skucia starego tynku Trochę miejsca przybędzie . Poza
tym pewnie dałoby się rozwarstwić grubszy płat wełny...
No cóż, sam musisz zdecydować. Ja jednak kombinowałbym z wełną (wyciszenie + docieplenie).Pomysł jest taki, by położyć na styropian siatkę i z dwie warstwy kleju, a dopiero na to jakiś tynk. będzie wtedy cienkie i raczej łatwe do zrobienia, po za tym trochę wyrówna ścianę. A tynku nie skuję bo go nie ma. Jest goły, lany beton wyglądający jak pumeks o oczkach nawet do 2cm.
-
Duża rzecz czyli remont mieszkania.Dzięki jeszcze się odezwę. W sumie nie wiem czy u mnie da się wszędzie wsadzić regulowane, bo zdaje się one muszą obejmować ścianę, a nie wszędzie się taka futryna zmieści, czasem będzie przeszkadzać prostopadła ściana.