Witam i pozdrawiam wszystkich miłośników i męczenników
Skody.
witamy nowego kolege
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Witam i pozdrawiam wszystkich miłośników i męczenników
Skody.
witamy nowego kolege
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
No to jest lipa jak stąd do san fransisco...
Jadę sobie dziś spacerową koło Geanta w Gdańsku, pod
górkę. Stoję na światłach. Zielone ruszam - ale tu
lipa, zadusiłem furę. Przekręcam kluczyk, a tu
cisza :-(
Pod maskę - urwany kabel od rozrusznika (ten gruby) - na
"złączce"do śruby. No to taśma izolacyjna -
przykleiłem kabel do styku, żeby przejście prądu
było i wypas - pokręciłem i zapalił. Ale po chwili
zgasł. Kręcę znów - a skoda nic. Tylko kręci
rozrusznikiem. Nie zapala :-(
Jakiś koleś (BMW 5) podciągnął mnie na pobliski parking
Geanta, stamtąd zaciągnął mnie znajomy do domu. Na
parkingu już kręcić nie chciał, bo akuma wysiadła.
Pierwsza moja awaria. Jest żle. Wiecioe co to może
byc??
tzn ze awaria skladajaca sie z dwoch..jedna opanujesz (ten przewod do rozrusznika) dorabiajac nowe oczka do kabla ... a powody dlaczego gasnie, hmm moze byc wiele...posprawdzaj co mozesz i pisz, wiecej danych kolego.
sprawdz czy paliwo dochodzi, i czy iskra jest, i czy dolot powietrza drozny -podstawy
cały czas nie rozumiem 3mu tak znienawidzieliście
automat
przecież to kwestia wyregulowania i sprawnego siłownika
automat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allll
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
ssanie włączone
elegancka robota !
takie ssanie jest the best!
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
z zielnika drugi
...............
drugi ciagle drugi, i tak ku..wa do zaj...bania
zart
pozdro all <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
ja zawsze przetaczam tarcze i sa równiusieńkie - jak
nówki tylko troszke cieńsze
i nie uważam żeby to była zła metoda
mam dwa komplety tarcz i jak jedne sciagam to drugie już
sa przetoczone i gotowe do zalożenia i tak w kółko
tyle tylko że ja mam dostęp do tokarki i robie to we
własnym zakresie
więc za free
a jakbyśmy cchieli kalkulować to nie wiem ile może wziąc
tokarz za przetoczenie
i czy się to będzie opłacać
nie polecam takze toczenia tarcz... sa dwa powody jak tarcza ma swoj minimalny wymiar-grubosc to do wymiany. Jesli przetoczys tarcze to jest ona ciesza i wtedy po 1. jest bardziej podatna na skrzywienia, rozgrzana tarcza i najazd na kaluze... po 2. jest bardziej prawdopodobne ze taka tarcza peknie! a tu juz zartow nie ma: roz, czolowka, najechanie przeszkody poprzedzajacej - czego nikomu nie zycze
nie wiem ile do skody ale chyba 35 zl sztuka taka tarcza nowka...do audi 100 kupowalem po65zl za sztuke
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
pewnie:)!!!!
przerobilem to w audi przez osatnie 2 dni....tarcze wymianione ale trzba bylo wymienic lozysko w kole i zregenerowac jarzma hamulcowe...moze bic tez krzywa polos lub przegub niekoniecznie "stukajacy"
Wymontowałem filterek LPG z mojej frytki chcąc wymienić
na nowy ale nie udało mi się kupić wiec wziąłem
odkurzacz i odkurzyłem go , było w nim pełno rdzy.
Ale teraz myślę że jeszcze trochę na nim pojeżdżę ?
- ma przebieg 16 tyś. Czytałem że pierwsza wymiana
powinna być po ok 40 tyś ale już był cały zawalony
rdzą a zajrzałem do niego bo nie mogę wyregulować
instalacji żeby spalanie wróciło do ok 7 - 8 l w
trasie. Paliło 10 udało się zejść do 9,1 ale to i
tak troche za dużo ? ( filtr powietrza , kopułka ,
palec rozdzielacza , przewody i świece są nowe )
zapłon jeszcze musze sprawdzić czy dobrze ustawiony
ale nie strzela go rury po przegarowaniu co się
działo jak miałem źle zapłon ustawiony.
no troche kolega pojezdzi... zabrudzil sie szybko bo moze tankujesz na jakis kiepskich stacjach z kiepskim gazem lub z kiepskimi-starymi butlami...
sprawdz sobie rezystancje uzwojen cewki zaponowej - bylo duzo danych n aten temat w postach lacznie z wykonaniem pomiarow (post kolegi Jezu- chyba)
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
spoko to z tym pisaniem chyba jak narazie nie grozi
bo jakaś stagnacja dosięgła to forum
miejmy nadzieje że tylko chwilowo
udanego wypoczynku
urlopy panowie urlopy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
jesli chodiz o mnie to weselich szykuje i szukam pracy i pisze magisterke i siedze w garazu z rozebranym audi 100 juz tydzien - takze troche zajety, juz zapomnialem jak komputer wyglada <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
83r. nie wiem czy auto w moim wieku nadaje się do
jazdy
to audi lepsze od pasat 89-90 rok- bud trzyma jak ta lala ocynk to jest to - oryginalny lakier w wiekszosci i to mnie sie podoba nawet pod dywanikami z 5 cm kwadratowych rdzy heheh klapy i drzwi zero - cos pieknego. maechanika na dobry plus - wlasnie siedze i doprowadzm wszysstko na perfeck. Kupilbym nowsze auto za 5-10tys i tyle samo bym dolozyl kaski. Kumple kupil vectre b za 20tys zl i dolozyl 2 tys zl w oleje plyny paski klocki i elementy naturalmi ezuzywalace sie. wiec do kazdego dokladasz <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Mianowicie rozgladam sie za autem, no i ogladałem kole
środy passata 90 cena 4500 do opłat a dzisiaj na
giełdzie ten sam passat kosztował juz 6200 +
opłaty. Zgroza.
siemasz mate64... ja kupilem 3 tyg temu audi 100 cygaro 1983rok ale w ocynku buda ... 1,8 gaz .... za jedyne 1500zl (sprowadzony do polski 6 lat temu nie skladak) - taki chodza na gieldzi ok 3tys zl ale straszne szroty heh musaielm 1tys zl dolozyc ale furacz do smigania ...i duzo lepszy od pasata o jakim piszesz ktrego mialem przez 1,5roku .....audi to audi komfort lepszy jak w niejednym nowym aucie - wypas <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
No dobra to teraz pytanka: Czy można określić,
oczywiście za pomocą fachowca jaki jest rzeczywisty
stan silnika? Bo skad ma niby wiedzieć czy mam
nagar czy nie? Oleju praktycznie nie bierze, w
czasie od wymiany czyli 10 tys. dolewam niecały
litr. Z rury nie dymi ot i cała moja wiedza. A na
koniec pytanie w stylu hard core: ile może w
przybliżeniku kosztować remont silnika do frytki?
mozna zdjac pokrywe zaworow i popatrzec na glowice jej gorna czesc jesli jest "czarno" i syf to silnik nie byl dobrze traktowany (olej) czesto tez sie taki widok zdarza jesli ktos zaleje motodoktorem silniczek <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> robi sie uszczelniajacy osad. Ostatnio rozebralek silnik w audi i wszedzie czarno - oleju nie bral i podejzenie jest ze auto bylo kupione z zalanym moto-doktorem.
a najlepiej to zdjac glowice, wyjac i looknac zawory, obejrzec gniazda
wyjac tloki sprawdzic tuleje, stan pierscieni i rowkow itd itp ale nikt tak nie robi bo po co - IMO zakladaj gaz i juz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> poki jeszcze cena za litr jest w miare bo jak gaz podrozeje to dluzej ci sie zakup jej bedzie zwracal
to zalezy w jakim stanie masz silnik - czy duzo nagaru...a od tego zalezy jakosc oleju ktory lejesz do silnika...jesli te 170tys km zrobiles nap na oleju wyzszej klasy tuypu mobil, castrol to nic si enie powinno zmienic po zalozeniu gazu...co innego jesli przewalales wymiany o tys kilometrow i lales najtanszy olej - ale tez reguly takiej ni ema....ogolni ema byc dobry stan mechaniczny silnika i dobry/bardzo dobry uklad zaplonowy
Sam zrobiłem
ladne fele <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
alternator jest z dobrej strony. Weż pod uwage że to 130
a nie fav.
moze i dobrze mowisz kolego...za duzo <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> dzis dzien %-ow <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Nieco inna 130
niezla zmadyfikowana glowica!!!! 2 walli rozrzadu czyli 16v <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> altek z drugiej strony kolo zebate do rozrzadu...hmm ciekawe rozwianie...ciekway silniczek napewno bardziej cichi i rzwawszy od fav 1,3 <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
Bebechy Octavii WRC
wooooooooooooo zajebozaaaaaaaaaaaaaa
<img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
ps. rajdy to taki moj bzik <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Uszczelka była wymieniana 5 tyś km temu i ponoć wszystko
tam było ok.
siemasz
jakby kopcilo mocno na bialo to usczelka np tak czy inaczej duzo wody w mieszance, jesli na niebiesko to olej bieze jak ta lala.... hmmm a jesli na czarno i to kolego sypatyczny masz zbyt bogata mieszanke paliwowo powietrzna i to bardzo...na benzynie to moze problemy z gażniorem a na gazi ebedzie czuc gaz mocno z wydechu np........... jesli ci duzo nadal pali gazu to wkrec o jeden obrut srube na registerze ta gaznik-parpwnik ale zeby moc auta za mocno nie spadla...jesli dalej syf to trezba zaplon ustaic, dl aswietaego spokoj sprawdzilbym kompresje w cylindrach
ps.czasami siue zdarza ze jak masz bardzo stary wydech to jest tak sadza zapchany ze ci duzo plai ze wzgledu na top ze nie moze wypchnac dobrze spalin (ale to tak na marginesie)
pozdro allll <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Tak się zastanawiam nad wywaleniem niepotrzebnych gratów
z gaźnika. O ile przy zasilaniu gazem można się
pozbyć tego i owego to jak wygląda sprawa w
przypadku zasilania tylko benzyną. Czy można
wywalić coś co jest a nie jest przydatne. Tak z
ciekawości pytam bo myślałem o wywaleniu tego
czarnego talerzyka od ssania ?? jaki będzie objaw
jak go np odłączymy tzn te gumowe przewody albo
całkiem. Nie jestem ekspertem w sprawach gaźnika
tylko ogólnie. Przecież przepustnicą steruje
sprężyna bimetaliczna. Jak myślicie?
ja w elektroniku duzo powywalalem..lale w pewnym momencie przesadzilem i np otwierala mi sie przepustnica II stopnia na maxa i nie odpuszczala mimo puszczenia padalu gazu i silnik sie rozbiegal <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale mala przerobka i cacy..ogolnie to wywalilem na elektroniku hmmm nie pamietam ale do 10 elementow (wiesz czystosc saplin itd nie potrzebnae bo mialy za duzo defektow) rurki poprzeminialem podcisneiniwe talerzyk wywalilem, i przepustnica inaczej mi sie otwiera itd itp - troche ryzyko , jak nic cie si enie dzieje to nic nie wyrzucaj mozesz troche go przetuningowac. U mnie tuning polegal na otwoeraniu sie II przepustnicy wczesnie i lepiej sie zbierala skodzina