Przy kupnie byłem świadomy że przeguby lecą do wymiany odgłosów ze skrzyni nie słyszałem przegapiłem ten punkt. Fakt auto mechanicznie zaniedbane nie wiem jak poprzedni właściciel mógł je tak zaniedbać tylko nie ma co się oszukiwać na zakup wpłyneła jak dla mnie dość konkurencyjna cena 1,4tys.Jak na razie części plus robocizna to wyszło w sumie prawie 2 tys. Do tego dojdzie sprzęgło , te łożyske czyli na bank kolejne 300 zł plus robocizna czyli jak się tak zastanowię to chyba tylko pozornie zaoszczędziłem na zakupie.Ale będę walczył z usterkami i kierował wszelkie pytania tutaj.To teraz czas rozejrzeć się za czujnikiem temp. Dziękuje Panowie za rady.Pozdrawiam
LukeX
Posty
-
Kupiłem swifta i zaczęły się problemy... -
Kupiłem swifta i zaczęły się problemy...Ja rozumiem że takie rzeczy jak rozrząd robi się w pierwszej kolejności.Jestem troszkę zdołowany tymi awariami bo drugie auto to audi 80 91" i tam jak porównam co zepsuło się przez 5 lat użytkowania i przejechania 150tys km to jakby z taką częstotliwością dopadały mnie wszelakie usterki to bym dawno na złom je oddał.Ciągle mam nadzieje że jak już wszystko zrobię w swifcie to będzie wszystko hulać. Teraz jak jadę 80 km/h to przód ma straszne drgania(opony sprawdzone , ponownie wyważone zmieniane na różne sposoby tył przód przód tył)Dodatkowo nie mogę normalnie auta tankować bo pewnie coś nie tak z odpowietrznikiem bo tankuje paliwo z prędkością litr na dobra minutę.Stąd me lekkie rozgoryczenie ale wierzę że ten swift mnie jeszcze zaskoczy i będzie spalał mniej niż 7 litrow na setkę
p.s. w złym dziale zamieściłem temat ale mam nadzieje że ktoś skoryguje mój błąd
-
Kupiłem swifta i zaczęły się problemy...Po wciśnięciu sprzęgła odgłosy ze skrzyni znikają.Co do odkręcania korka podczas nagrzewania auta zrobiłem tak gdyż na jakimś forum było napisane że tak niby się odpowietrza układ w swifcie że trzeba odkręcić korek ustawić na ogrzewanie i dolewać płyn do chłodnicy.Miesiąc temu odkręcałem korek i widać było w chłodnicy jak się przelewa płyn i płynu nie wyrzucało z chłodnicy.Aktualnie płyn jest w układzie w zbiorniku wyrównawczym jest na max.I jest tak że jak korek na chłodnicy jest zakręcony to do płyn z chłodnicy nie ma kontaktu ze zbiornikie wyrównawczym ale wystarzy korek poluzować i widać jak nadmiar płynu przepływa do zbiorniczka mam rozumieć że naturalne ? korek widać oryginalny.
-
Kupiłem swifta i zaczęły się problemy...Witam
Dwa miesiące temu kupiłem swifta 1.0 5D 1996 z myślą o tanich dojazdach do pracy.Przy kupnie wiedziałem że parę rzeczy trzeba zrobić ale ta lista codziennie się powiększa i już po powoli zaczyna mnie to denerwować.Na pierwszy rzut poszedł do wymiany rozrząd , rolka napinająca, pompa wody ,paski.Następnie oba przeguby zewnętrzne. A teraz problemy... na które może ktoś coś doradzi.Po pierwsze rano ze skrzyni wydobywają się takie dźwięki jakby skrzynia robiła za młynek do kawy , jestem świadomy że sprzęgło będzie wkrótce do wymiany bo biegi biorą strasznie wysoko ale te odgłosy to raczej nie sprzęgło? Kolejny sprawa po dwóch minutach od odpalenia jak chce odkręcić korek chłodnicy płyn wywala strasznie tak ma być? Jak odpalę zimny silnik to przewody wychodzące od i do chłodnicy nagrzewają się równocześnie i dosyć szybko , czyżby termostat ? Ech kolejna sprawa od wczoraj wskaźnik temp. płynu chłodzącego opadł i przy nagrzewaniu ani drgnie...padł czujnik? Mógłbym wymieniać dalej jak to że w swifcie jest ciągle zimno pomimo że przewody wchodzące do i wychodzące od nagrzewnicy są ciepłe(ale nie gorące) Panowie radźcie co robić bo ten swift już mnie przerasta.