Witam. Mam problem z Moim Swifcikiem a dokładniej z obrotami, obroty falują, gdy silnik jest zimny załąncza sie automatycznie ssanie i równo utrzymuje ale po chwili obroty zaczynają wariowac tak jak by chcial wyłączyc ssania i odrazu załaczyc. efekt jest taki jak bym przegazowywał cały czas auto. Silnik wkręca sie tylko do około 5400obr tak jak by pracował w trybie awaryjnym. Robiłem diagnostyke na komputerze i wywaliło błędy nr 14, 33 i 34 czyli czujnik temp. cieczy i przepływomierz. Czujnik wymieniłem a przepływomierz przeczyscilem i.... komputer pokazuje błąd nr 12 czyli ze wszystko ok a silnik dalej wariuje ;/ Niemam pojęcia co to moze byc, wczesnij smigałem Hondami i o Suzuki mam małą wiedze. Moze ktoś wie co moze być??

Mam problem z obrotami na zimnym silniku dochodza do 3tys, ogólnie praca silnika jest nierówna.Czy wymiana silniczka krokowego załatwi sprawe?