Jeszcze Ci nie przeszło?
Wobec tego również ja pozwolę sobie na "kilka spostrzeżeń".
Ze zdumieniem spostrzegam, że wypowiedź Kuzika stanowi kontynuację opieprzania mnie za... próby
pilnowania porządku na kąciku. W zeszłym roku nieopatrznie pozwoliłem sobie poprosić Cię
o schludność w redagowaniu postów (bo tych nie dało się cytować, trzeba było przy
odpowiedzi kombinować, kopiować, wklejać, dzielić, dodawać znaczniki). Okazało się, że
popełniłem niemalże zdradę stanu i nastąpiła seria privów, w których dowiedziałem się tylu
rzeczy o sobie, jakich nawet od psychoanalityka bym się nie dowiedział (łącznie z
obraźliwymi dla mnie stwierdzeniami). Myślałem, że Twój ostatni (jakże pokojowy) priv
zakończył sprawę, ale okazuje się, że nie - jak jest okazja, to przywalisz mi nawet po 8
miesiącach. Brawo.
Formę Twojej wypowiedzi pozostawię bez komentarza, ludzie inteligentni zrozumieją.
Powraca jak bumerang sprawa czytania ze zrozumieniem ; czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, co
mi zarzucasz, czy Twoja zaciekłość zupełnie przesłoniła Ci wzrok?
1. Po czym wnosisz, że nie lubię ludzi o innych poglądach? Gdyby tak rzeczywiście było, po
takiej wymianie privów, jaka wtedy nastąpiła, pewnie już byś tu nie pisał.
2. Pisałem gdzieś o jakichś obowiązkach? Wskazałem na pewne delikatne sprawy grzecznościowe
(ale, jak już wiemy obaj, grzeczność nie jest pojęciem Tobie znanym). Pomijam już kwestie
formalne (np. to, że wątek ten mógł wylądować w Koszu).
3. No proszę - już z 1-2 tygodni zrobiło się kuzikowe 3 tygodnie. Nikt nie da więcej?
4. Spróbuj się zorganizować i zrozumieć, na czym polega istota sporu. Dla ułatwienia dodam, że
TomShrek się żali, że zrobiło mu się niemiło z powodu mojego potraktowania sprawy (do czego
ma oczywiście prawo), ja zaś staram się wytłumaczyć, dlaczego mi zrobiło się niemiło (czyli
chodzi o sposób i formę reklamowania się, o czym Ty nie musisz wiedzieć, ale on - jako
osoba funkcyjna - raczej powinien brać pod uwagę). Jest jeszcze pytanie o sens tworzenia
podziałów - ale to wszystko jest kwestią do rozstrzygnięcia między nami dwoma, nie musisz
karmić swej nienawiści wobec mnie przy tej sposobności. Pozwól nam na samodzielne
załatwienie sprawy, ani ja, ani TomShrek nie potrzebujemy wsparcia z Twojej strony.
5. W jednym się zgadzamy: nie mam zamiaru rzucać kłód pod nogi chłopakom z tamtego forum, niech
się rozwijają. Jeśli jednak żądają koleżeństwa w stosunku do siebie, niech postarają się
być w porządku w stosunku do Złośnika.
Jeśli chcesz mi znowu dowalić, rób to lepiej privem, gdyż opinie, na jakie Cię stać (pamiętam je
z tamtych privów), ale wyrażone publicznie, mogą przeszkodzić Ci w użytkowaniu forum. To
ostatnia moja życzliwa rada.
PS. Jeszcze jedno: zdając sobie sprawę, że pewnie znowu śmiertelnie Ci się narażę, po raz drugi
zwrócę Ci uwagę: postaraj się dobierać swoje odpowiedzi do adekwatnych postów. Jakoś nie ma
związku między cytowanymi przez Ciebie słowami a Twoją odpowiedzią.
- co do naszego poprzedniego sporu to juz mi dawno przeszło ale jak tak sobie czytam pewne rzeczy to mnie czasem rusza!!!.Resztę zamieściłem w privie no bo i po co upubliczniać pewne kwestie, prawda?
Pozdro [color:"red"] [DELETED] [/color]!
[color:"red"] EDIT moda: nie mamy zwyczaju przenosić prywatnych informacji użytkowników z ich profilu na forum otwarte. [/color]