Zamierzam zdemontować tylny zderzak celem obejrzenia w jakim stopniu korozja daje się we znaki w
tych ukrytych zakamarkach i w związku z tym moje pytanie. Rozumiem, że zderzak mocowany
jest trzema śrubami widocznymi po otwarciu tylnej klapy i dwiema, które widać gołym okiem.
Niestety owe dwie śruby mają tak zardzewiałe łby, że przy pierwszej próbie ich ruszenia ze
śrubokrętem otwór na krzyżak się ukruszył. Jedynym sposobem będzie chyba rozwiercenie owych
dwóch łbów i założenie nowych śrub. W związku z tym, że będę autko robił w terenie, tzn. z
dala od ASO chciałem wcześniej zaopatrzyć się w śruby żeby nie zostać po robocie z
niedokręconym zderzakiem. Czy te dwie zardzewiałe są dokładnie takie same jak te górne?
Myślałem żeby zastąpić je normalnymi śrubami z łbem na klucz nasadowy. Jakieś doświadczenia
w tym temacie? Wiem, że temat rozwiercania byl poruszany, ale chyba nie było mowy o
rodzaju śrub.
dobry temat poruszyles.. mnie czeka po 12 latach eksploatacji samochodu rowniez demontaz zderzaka, gdyz metalowe wsporniki zderzaka nie maja racji bytu. Zwracam sie wiec podobnie jak kolega z prosba o podzielenie sie doswiadczeniami do tych ktorzy takie przejscia juz mieli;)..pozdrowionka <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />