Witam!!!
Mam takie pytanie: czy moglibyście zapodać namiary na jakiś manual do czynności "kafelkowanie"??
Chciałbym wyremontować łazienkę, ale niestety nigdy nie kafelkowałem. Chciałem zlecić to
"specjalistom", ale niestety ceny są takie, że nie mogę sobie pozwolić na wynajęcie
fachowca (za wykafelkowanie ok. 14-15 m2 ścian w wielkiej płycie -czyli z równaniem + ok.
2m2 podłogi + wymiana ok 7 mb rur z włożeniem ich w ścianę zawołali za robotę: 2900 zł
firma i 1600 "wolny strzelec"). Bardzo chciałbym mieć w końcu kafle w łazience, bo
dotychczas mam niestety tapetę zmywalną, co nie jest optymalne. Dlatego prosiłbym o
ifnormacje: jak to zrobić (znacie może jakieś strony www, inne materiały, własne
przemyślenia)...
A ja Wam powiem, że moim zdaniem kładzenie glazury i terakoty wcale nie jest takie trudne. Mam dopiero 21 lat, a już w kuchni położyłem glazurę na ścianach, a w pokojach terakotę i panele podłogowe. Zaoszczędziłem duużo forsy, a wszystko trzyma się fantastycznie. Owszem, na początku było trudno... trochę popsutych kafelków, dużo kleju i dużo nerw straconych, ale po dwóch dniach szło jak z bicza. Najprzyjemniej kładło mi się panele. Leżą już 4 lata i nic się z nimi nie dzieje - anie nie skrzypią ani się nie wypaczają. W tym samym czasie co u mnie Ciocia zatrudniła "specjalistę" od glazury i paneli. Połowa płytek już odpadła, a panele skrzypią niemiłosiernie.
Ja wychodzą z założenia, że lepiej zrobić coś samemu: powoli i dokładnie (nawet z możliwymi późniejszymi następstwami) niż zatrudniać partaczy, którzy zrobią to tak samo jak ja albo i gorzej. Także śmiało... próbujcie sami... zawsze to jakieś dodatkowe doświadczenie.... Warto zacząć od próby na jakiejś małej powierzchni - balkon albo jakaś niewidoczna ścianka (którą zasłaniają meble).