zrob zdjecia teraz przed "odrudzeniem"
bedziemy mieli skale porownawcza:)
heh mojej cyfrówie padła zupełnie bateria. Nie jest w stanie zrobić żadnego zdjęcia już:(
zrob zdjecia teraz przed "odrudzeniem"
bedziemy mieli skale porownawcza:)
heh mojej cyfrówie padła zupełnie bateria. Nie jest w stanie zrobić żadnego zdjęcia już:(
A ile bierze za tylna klape?
Bez lakierowania
200 zł z lakierowaniem bez materiałów
Dziś odstawiłem moją skodzinę do znajomka. Roione będzie:
Jak zrobie to w końcu będę mógł bez wstydu zapodać zdjęcie do wątku "o nas" :-)
Motyla Noga!!!
Dziś zrobiła się jeszcze większa lipa :-(
Auto na biegu 1 i 2 idzie nirmalnie, ale na 3 i wyższych po dodaniu więcej gazu auto na maxa muli, wręcz hamuje silnikiem. Żeby w miarę przyspieszać trzeba tylko delikatnie muskać gaz. Na obwodnicy Trójmiasta z trudnością osiąga 90 km/h (wcześniej bez problemu 120); Po pewnym czasie objaw ustaje lub słabnie (wczoraj po ok. 7-8 km, dziś po 20).
Dodam jesczcze, że chwilami w okolcy aparat zapłonowy / cewka / moduł słychać takie "bzykanie", ale nie mogę "na słuch" namierzyć dokładnie skąd
Sprawa jest taka:
Fura zagazowana i na gazie:
1. skodzina skacze niczym kangur, zwłaszcza przy gwałtownym ruszaniu; szarpie też przy jeździe np pod górę
2. strzały z gaźnika w obudowę filtra przy gwałtownym dodaniu gazu na luzie
3. na luzie jak gwałtownie dodam gazu to silnik przerywa
4. na luzie ogólnie chodzi nie równo - wahania w granicach 100-200 Obr/min
5. gazownik jak podłączył takie urządzonko z diodkami do kabli WN to na wszystkich bylo napięcie
6. jak odłączył WN kolejno od świec to na 3 i 4 cylindrze nie było różnicy po odłączeniu (tak jakby nie paliła na 2 gary)
7. auto jest dość zrywne, na obwodnicy Trójmiasta bez problemu idzie 120 - 130 km/h (więc wykluczone, żeby nie paliło na 2 gary)
8. Wyczyściłem styki w kopułce, palec i świece mają po 3 tys km, tyle samo od wymiany uszczelki pod głowicą i rozrządu
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> temu, kto rozwiąże tą łamigłówkę
Pzdr
witam wszystkich posiadaczy favortonów i nie tylko ;d ....przeglądałem
wasze forum i postanowilem sie wkońcu zalogować. mam nadzieje ze bedzie miło
i wesoło i bedziemy sobie pomagac w problemach i pytaniach.
pozdrawiam
Witaj w naszym zlosnikiowym gronie:P
Lato w pełni a ja nie moge robić "zimnego łokcia"
nie ma to jak "schab outside"
Ogolnie nie narzekam. Wiekszosc rozwiazan jest przemyslana i calkiem niezla.
Jak wspomnialem dlubalem i dlubie w wielu roznych autach i favorek miesci sie w czolowce pod
wzgledem przyjaznosci serwisowania.
Ja wole auta sportowe. Dwuosobowe ;-))
Czy fajnie? Jak kupowalem to: alufelgi, gumy 195/40, ciemne szyby, paka wylozona ryflowanym alu,
nakladki na pedaly Sparco, sportowy tlumik + "strumienica" Jonesa czy jak mu tam.
Sprzedajacy wymontowal tylko kubelki BiMarco...
Brakowalo tylko neonowej antenki... ;-Tlumik wypieprzylem w pierwszej kolejnosci. Huk taki ze
leb urywalo.
Dalej poszlu alusy: jazda od bany do bandy w koleinach to nie moje pojecie dobrej jazdy
:-Zalozylem "zwykle" stalowki i M+S 175/70 r 13. Felgi pomalowalem na bialo ale juz troche
oblazlo :-))
Tylne kola maja dolozone dystanse: zostaly po alufelgach. Okazalo sie ze sa w trakcie wymiany i
tak zostaly bo nie mialem jakos krotkich srub pod reka.. :-) Dziwne.
Daje to fajny wyglad z tylu. Szeroko rozstawione kola. Tyle ze ciut przycieraja o brzegi
blotnikow pod obciazeniem... Ale tylko ciut.
Czesc alu z paki zdemontowalem bo zajmuje duzo miejsca i zaslania dostep do: tylnych swiatel,
amotryzatorow. Alu jest polozone na konstrukcji z kataownika stalowego, przynitowane i
przysilikonowane i slicznie wykonczone katownikiem alu na krawedziach. Rowniez
przysilikonowanym i przynitowanym oddzielnie. Wyobraz sobie wymiane zarowki z tylu w
trasie. Bez wiertarki i poteznego srubokreta do podwazania....
Jak wymienialem tylny amor to ponad godzine sie do niego dobieralem splywajac potem.
Juz autko troche zlachalem bo jest mocno uzytkowe i ryfelek z tylu "ciut" sie porysowal :-)
I pobrudzil.
Ogolnie bardzo sobie chwale.
W planach mam dolozenie rur nad kabina bo woze dlugie stalowe roznosci i nie chce krawedzi dachu
obijac ale jakos od roku nie moge tego zrobic. Zdazylem zrobic kilka bull-barow i klatek do
cudzych terenowek przez ten czas.. :-/
Szewc bez butow chodzi..
Nie mam nigdzie znaczkow firmowych i wiele osob pyta "co to jest?" :-)
Bez plastikowego "garba" na pace autko wyglada bardzo klawo i nietypowo.
W Wawie widzialem do tej pory tylko 2 inne. Ale Felek jest sporo.
zapodaj no jakies zdjecia, bo z opisu wyglada ciekawie:-P
Od kazdego bez rynienek dachowych.
A mógłby ktoś zapodać konkretne modele (może macie w instrukcjach do waszych bagażników)...
Przyjrzałem się kiedyś kantom dachu w golfie 2 i wyglądały łudząco podobnie do tych w fav; a bagażnik wyglada tak, że prawie na bank nnie przypasuje...
Poza tym "bez rynienek dachowych" jest teraz każda fura, ale większość ma listwy na dachu które w jakis czarodziejski sposób służą do montowania bagażnika...
Któryś ze zlosnikiowców potrzebował silnik jeśli dobrze pamiętam...
DOBRA PANOWIE!!!!
Ruszac muzgownicami, sprawa wygląda tak że jukasek dostanie si do Świnoujścia o własnych mniej
więcej siłach, stamtąd trza go przetransportować do domu, najlepiej lawetą. Teraz pytanie,
kto jest z wrocławia albo okolic i dysponuje autem z hakiem ? I kto ewentualnie podjałby
sie pojechąc z wypozyczona laweta po chlopaka i sprowadzić go do domu? paliwo i gaz
oczywicie do rozliczenia.
Motyla noga!!!
A może lepszą opcją będzie dla Niego kolej - autokuszeta??? Teraz wakacje więc na pewno puszczają pociągi z wagonami do przewozu aut turystów
A gume na przelocie zdjął? Bo z tego co pamiętam to się wyciąga do silnika razem z tą gumą...
Taaaaaaaa, zdjął. Tyle że przez tą dziurę gdzie guma była nie chce przejść bo dziura za mała albo hydrokorektor za duży:-/
Czy ktoś może wie jak wymontować hydrokorektor - regulator świateł?
odkręciłem śruby pod pokrętłem, chcę wyjąć to do komory silnika, a tu lipa - za mała dziura... Czy powinienem więc wyjmować to do kabiny pilota (ale wtedy chyba trzea rozłożyć deskę rozdzielczą...)
Pozdrawiam
Siema !!!
Twardy jesteś skoro aż z Wrocka podjechales i jeszcze po szwecji... A raczej masz konkretyną skodzine...
Jak wracac bedziesz przez Karlskrona - Gdynia to dawaj znac :-P
Tak sie zastanawiam czy napewno wszyscy w tym watku pisza o urzadzonku do ustawiana zaplonu...
bo mam nieodparte wrazenie ze czesc osob pisze o takim bajerku do zamontowania w
reflektorach i blyskania sobie
Tak rzeczywiście, niektórym to tyklo imprezy w głowie a nie kat wyprzedzenia zapłonu....
też chciałbym taki zrobic i bardzo podoba mi się drugi link bo mam wszystkie elementy z wylutów
a więc koszt 0 zł a w sklepie chyba w 10 zł się zmieści
niewidziałem nigdy diodowego stroboskopu i ciekawi mnie jak on się sprawdzi
To jakbyś robił to daj znać jak ci poszlo i czy trudno. Ja może sprubuje jakiegoś kumpla poprosić, bo dla mnie te schematy to tylko kwadraciki i kreski - nic z tego nie kumam.
http://www.czarnikm.republika.pl/auto.html
Patrzcie co znalazłem...
Czy ktoś zna się na elektronice i jest w stanie stwierdzić, czy z tego schematu (link u góry w tabelce) jest możliwość wykonania stroboskopu??
Nowy strobo kosztuje na allegro 118 zł, czy wykonanie takiego bedzie wyraźnie tańsze??
A tu kolejny link
http://www.elektroda.net/download/dl.php?file=inne/pe/stroboskop_samochod.pdf
Mozna jeszcze dorobić sobie takie śruby samodzielnie, to jest szansa że takiego klucza nie będą
mieli. W każdym przypadku pozostaje jeszcze kwestia schowania klucza bo włamać się też
mogą, lub noszenie ze sobą. Można też założyć że nie każdy złodziej ma wszystkie możliwe
klucze zabezpieczające i jeśli obok będzie auto na zwykłych śrubach, to może nie będzie im
się chciało bawić z zabezpieczającymi.
Z takiego założenia też wychodzę...
No więc w tym wątku prosze żeby wpisali się chętni do wciągnięcia na stronke klubową (
www.skoda.biezanow.net ) i do wciągnięcia na liste klubowiczów.
Ja też chcę, ale zanim zapodam zdjęcia to muszę blachy podpicować, bo na razie to mi wstyd :-P